"Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 13, 2011 14:12 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Do dzisiaj na parapecie stała malutka doniczka z kaktusem....

luty-1

 
Posty: 1147
Od: Nie lut 21, 2010 19:19
Lokalizacja: już nie Konstancin

Post » Wto wrz 13, 2011 14:34 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

issey32 pisze:Moje koty notorycznie podpijają mi wodę z mojego kubka, który stoi przy łóżku. Czasem nie pamiętam o tym i dopijam do końca...

A teraz dygresja z opowieści rodzinnych:
Moja mama do taty: Juruś, zjedz jajecznicę, bo pies nie chciał...
Wogóle nie "załapała", co powiedziała.

:ryk: :ryk: :ryk:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto wrz 13, 2011 14:44 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

No i znowu.......
Po powrocie do domu, zamiast schować od razu zakupy, powiesiłam reklamówkę na klamce i pognałam do łazienki na siku, pilne było.
Jak wyszłam po 2 minutach tradycyjnie torba rozpruta, zakupy na podłodze. Kabanosami i żółtym serem się poczęstowały. Pomidor nagrzyniony, bo może tym razem jadalny by się okazał. Cukier rozsypany i rozniesiony po mieszkaniu. W takichh przypadkach taki "speed" mają, że prękość swiatła to nic.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto wrz 13, 2011 15:05 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

O jaki miły wąteczek wypatrzyłam, akurat w sam raz na dzisiaj :twisted: Otoż tak, kupiałm sobie na urodziny piękną orchideę, kwitła sobie kwitła, aż jej się znudziło i badyl usechł, ale patrze sobie - rośnie nowy, dorodny i też ma ochotę na kwitnienie. Więc go od tygodni pielęgnuje, pilnuje żeby mu nie było ani za sucho, ani za mokro, ani za jasno, ani za ciemno, karmię go nawozemm itd, itp. No i gdzie go dziś znajduje? Złamanego na podłodze!!! :twisted: Podejrzewam drania Tikru, bo on ma zwyczaj galopować po parapecie, ale do tej pory omijał łaskawie kwiatki. Nowy koci nabytek też już sobie grabi i dokucza mojej florze - wrzos musiałam oddać Mamie, a i juka jakaś podejrzanie obgryziona. Do tego, ponieważ to jeszcze małe i nie wszędzie sięga, uznała że świetna ze mnie drabina - wspina mi się pazurami po nodze celem przeniesienia się na wyższe poziomy. No i po co ja się pytam mi były te koty? Źle mi było z kwiatkami?

Jouluatto

 
Posty: 525
Od: Wto mar 03, 2009 14:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 13, 2011 19:32 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Prakseda pisze:No i znowu.......
Po powrocie do domu, zamiast schować od razu zakupy, powiesiłam reklamówkę na klamce i pognałam do łazienki na siku, pilne było.
Jak wyszłam po 2 minutach tradycyjnie torba rozpruta, zakupy na podłodze. Kabanosami i żółtym serem się poczęstowały. Pomidor nagrzyniony, bo może tym razem jadalny by się okazał. Cukier rozsypany i rozniesiony po mieszkaniu. W takichh przypadkach taki "speed" mają, że prękość swiatła to nic.

No wiesz, kto jak kto, ale ty powinnaś doświadczenie posiadać. W nagłych przypadkach zakupy się ze sobą zabiera i dobrze zamyka drzwi od łazienki, bo najgorzej jak cwaniaki coś kradną, a człowiek nie może się zerwać, bo nie potrafi przestać sikać na zawołanie...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 13, 2011 19:38 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

znowu mi wsadził pysk do kawy z mlekiem :evil: nie mogę na moment spuścić z oka kubka z kawą bo on musi mleko wypić :evil:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Wto wrz 13, 2011 19:50 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

vip0 pisze:
urwiniu pisze:
Mary_Poole pisze:Przesadzasz, az tak tlusty to on nie jest


hmmm 6,5kg na kota drobnej kości, długosci i wysokości :twisted: Powinien góra 4,5 kg ważyć. I je naprawdę małe, acz nie głodowe porcje a coraz więcej go. Jak ta cholera to robi?

I to jest bardzo dobre pytanie :ok: .
Wiktor jest chudy jak szczapa, a je najwięcej.
Punio nie raz zostawi, jak mu cos nie pasuje to cedzi przez ząbki, a 7 kilosów sobie waży.


Michal jest budowy syjama a wazy 7 kilo. wielka pekata szynka na krotkich lapkach. no i jak???

a teraz mnie obsiadly, po prawicy Hogata, po lewicy Michal a Komandos lazi i piluje ryja... a wlasnie skonczylam robic obiad itd i chcialam sobie na pol godzinki usiasc przy herbatce :(

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Wto wrz 13, 2011 19:57 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Prakseda pisze:No i znowu.......
Po powrocie do domu, zamiast schować od razu zakupy, powiesiłam reklamówkę na klamce i pognałam do łazienki na siku, pilne było.
Jak wyszłam po 2 minutach tradycyjnie torba rozpruta, zakupy na podłodze. Kabanosami i żółtym serem się poczęstowały. Pomidor nagrzyniony, bo może tym razem jadalny by się okazał. Cukier rozsypany i rozniesiony po mieszkaniu. W takichh przypadkach taki "speed" mają, że prękość swiatła to nic.

No wiesz, kto jak kto, ale ty powinnaś doświadczenie posiadać. W nagłych przypadkach zakupy się ze sobą zabiera i dobrze zamyka drzwi od łazienki, bo najgorzej jak cwaniaki coś kradną, a człowiek nie może się zerwać, bo nie potrafi przestać sikać na zawołanie...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 13, 2011 20:00 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Czemu Komandos musi wyzerac Michalowi RC Obesity z kuli??? No czemu? caly dzien kula lezy nieruszana. Nareszcie usiade po calym dniu, ledwo poslodze herbate i co? i ten zaczyna mu wyzerac... :evil:

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Wto wrz 13, 2011 20:02 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

A u mnie doniczki z kwiatkami stoją sobie,za to zwykły,szary papier toaletowy jest passe.Kocica uważa że,nie pasuje do wystroju łazienki i codziennie znajduję strzepy owego papieru w całym mieszkaniu :evil:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 13, 2011 20:15 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Mylisz się. W rolce jest nudny i passe.
Rozszarpany jest modny, rozwleczony - szczyt elegancji :mrgreen:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto wrz 13, 2011 22:43 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Mary_Poole pisze:Czemu Komandos musi wyzerac Michalowi RC Obesity z kuli??? No czemu? caly dzien kula lezy nieruszana. Nareszcie usiade po calym dniu, ledwo poslodze herbate i co? i ten zaczyna mu wyzerac... :evil:

Przestań słodzić herbatę, może to cos zmieni :twisted:
Swoją drogą u mnie podobnie z wyżeraniem. Jak obie nóżki miałam sprawne to zdrowy choremu nie wyżerał, skręciłam nóżkę, dobiec nie dam rady a już tłusty samobójca podżera z miski chudzielca :evil: W porze karmienia już nie siadam :evil:
I myself think that to have a cat is more important than to have a Bible.— R. H. Blyth
A ja jestem tu- viewtopic.php?f=1&t=126453 Obrazek
Obrazek

urwiniu

 
Posty: 2423
Od: Nie lut 20, 2011 16:37
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Post » Wto wrz 13, 2011 22:52 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Postawiłam dwóm kociakom jedną miskę. Jak zwykle, bo miska duża jak na takie maluchy - mają 6 czy 7 tygodni.
Ale dziś wyjątkowo smakowało, bo zaczęły się odpychać i szamotać.. nagle słysze upiorny wrzask 8O
Pazurek jednego kociaka zaczepił się gdzieś na tułowiu drugiego. Nie mogły się uwolnić, nie wiem czy o futerko, czy wbił się w skórę.
Miałam na podłodze kotłującą się wściekle kulę z dwóch kociaków czarnych jak smoła, drącą się przeraźliwie jakby ich obdzierali ze skóry.

Przyznam, że ciepło mi się zrobiło :roll:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro wrz 14, 2011 6:59 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

U nas lotów kosmicznych ciąg dalszy ... kotfory latają tak, jakby miały pershingi w dupkach.
Tylko gdzie jest wyłącznik, no gdzie :!: :?: :twisted: :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro wrz 14, 2011 7:44 Re: "Dośćmam" czyli NARZEKANIOWO tylko o kotach ]:P

Megana pisze:
Prakseda pisze:No i znowu.......
Po powrocie do domu, zamiast schować od razu zakupy, powiesiłam reklamówkę na klamce i pognałam do łazienki na siku, pilne było.
Jak wyszłam po 2 minutach tradycyjnie torba rozpruta, zakupy na podłodze. Kabanosami i żółtym serem się poczęstowały. Pomidor nagrzyniony, bo może tym razem jadalny by się okazał. Cukier rozsypany i rozniesiony po mieszkaniu. W takichh przypadkach taki "speed" mają, że prękość swiatła to nic.

No wiesz, kto jak kto, ale ty powinnaś doświadczenie posiadać. W nagłych przypadkach zakupy się ze sobą zabiera i dobrze zamyka drzwi od łazienki, bo najgorzej jak cwaniaki coś kradną, a człowiek nie może się zerwać, bo nie potrafi przestać sikać na zawołanie...


Doświadczenie posiadam, tylko jakoś mało ono mnie uczy. :oops:
No i zawsze naiwnie wierzę, że już chyba te koty wychowałam :wink:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 52 gości