Mały kiciuś + 3-latek? Proszę o radę!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 12, 2011 21:17 Mały kiciuś + 3-latek? Proszę o radę!

Wiem, ze temat był poruszany, ale sprawa jest pilna... Jest maleńki kiciuś u mamy koleżanki na wsi, który potrzebuje niezwłocznie domku. Sprawa ma się tak, że poglądy tej pani nie wróżą dobrze dla maleństwa. Chciałabym go przygarnąć. Tylko, że mój Marian jest kotem temperamentnym. Mimo kastracji ma swoje kosie w nosie i lubi się czasem agresywnie pobawić.
Boję się, czy byłby w stanie pogodzić się z maluszkiem i czy nie zrobiłby mu krzywdy podczas zabawy.

Nie wiem, czy to istotne, ale nawet mój Maniutek czasami ma chwile, gdy lubi "ssać cyca". w dodatku inne koty z okolicy zawsze przeganiają go, kiedy chce się do nich podchodzić. W sumie to troche mnie to irytuje, bo boję się, że kiedyś któryś spuści mu konkretny łomot, ale pomyślałam sobie, że może to dlatego, że wcześnie stracił rodzeństwo i mamę? Może dobrze zrobiło by mu towarzystwo drugiego kiciora? Co o tym myslicie?
Nie chce też, żeby kotek musiał przeżywać katorgi, bał się... To bez sensu.

Przepraszam że nie wertuje forum, ale mam w tym tygodniu prawdziwy nawał roboty i ciężko mi się wyrabiać przed 2 w nocy. A sprawa jest dość pilna...
Obrazek

k-a

 
Posty: 124
Od: Nie mar 04, 2007 10:37
Lokalizacja: Tarnów

Post » Pon wrz 12, 2011 21:23 Re: Mały kiciuś + 3-latek? Proszę o radę!

Jeśli tylko możesz to go zabierz i na początek izoluj - jeśli się nie dogadają, to najwyżej będziesz mu szukać nowego domu. Ale zabranie go najprawdopodobniej uratuje mu życie.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 12, 2011 21:27 Re: Mały kiciuś + 3-latek? Proszę o radę!

Wiem o tym. I wezmę chociażby tymczasowo. Później... Będę myśleć. Ale chciałabym wiedzieć jak ugryźć problem. Kotek może byc zamknięty u mnie w pokoju - odizolowany. Pusciłabym radio, dała termofor, odizolowałabym mu jakoś kawał bezpiecznej przestrzeni. WSZYSTKO sie da. Ale chciałabym zatrzymać go na stałe. Kiciuś jest pokiereszowany, bo pałętał się po podwórku... To długa historia. Mieliscie tak kiedyś, że widzicie zwierzaka raz i już wiecie : ON!
Obrazek

k-a

 
Posty: 124
Od: Nie mar 04, 2007 10:37
Lokalizacja: Tarnów

Post » Pon wrz 12, 2011 21:39 Re: Mały kiciuś + 3-latek? Proszę o radę!

Bardzo dobry plan - bierz, odkarm, podlecz, odchuchaj, i na pewno izoluj na początku (pewnie przez jakiś czas będą fukać i powarkiwać, to zupełnie normalne, na dogadanie potrzeba czasu i Twojej cierpliwości plus opanowania).
Później pomyślisz zależnie od tego czy się ułoży, za zwyczaj z czasem się układa.
Super, że chcesz mu pomóc!

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 12, 2011 22:01 Re: Mały kiciuś + 3-latek? Proszę o radę!

Gdybym się dowiedziała, że coś mu się stało, to spać by mi sumienie nie dało... Na razie ma odroczony wyrok do piątku i jest bezpieczny w dt. Tylko zastanawiam sie jak to jest, czy im mniejszy kot tym mniej agresji w rezydencie (litość czy coś? :lol: ) Czy może lepiej poczekać , aż malec nabierze ciałka...
Obrazek

k-a

 
Posty: 124
Od: Nie mar 04, 2007 10:37
Lokalizacja: Tarnów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 80 gości