Szczytno 4 - walczymy. Potrzebny CANISERIN/SUROWICA !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 12, 2011 18:40 Re: Szczytno 4 - nie ma łatwo, dużo kotów. Smutno bardzo :(

Magda.T pisze:
po_prostu_kaska pisze:Jestem i ja :D

Muszę przysiąść nad tym FB i się podszkolić :roll: Domyślam się, że pewnie nic skomplikowanego, a ja się tak zbieram... :roll:
Magda, rozumiem, że dla psiaka robisz, tak?

Meksykanka, zbieram za chwilę Twoje teksty i w pakiecie ze zdjęciami puszczam do CatAngel :ok:


tak


Poszlo, wyslalam zaproszenie do Kasi. Rozsylajcie dalej.
Ja bym tylko dodala wiad - jesli to realne - ze transport sie zalatwi, jesli ktos mieszka dalej. Co Wy na to?
Ogloszenie moge jeszcze zmodyfikowac. Tylul ..... wymyslilam, moze zmienic?
Lece teraz z Iga na zastrzym. Narazie.

Magda.T

 
Posty: 325
Od: Pon lip 18, 2011 19:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 12, 2011 18:55 Re: Szczytno 4 - nie ma łatwo, dużo kotów. Smutno bardzo :(

Kociaki zabrałam nie wiem co dalej bo to maleństwa które same nie jedzą.Zaraz wyślę fotki ,błagam może ktoś ma możliwość karmić je co dwie -trzy godziny ,ja idę na 10 godzin do pracy,one umrą bez doświadczonego DT.Wzięłam je bo w schronisku umrą na pewno ,obok nich był ciężko chory już kociak.Jestem załamana nie chcę by umierały w męczarniach.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon wrz 12, 2011 19:07 Re: Szczytno 4 - maluchy - pilnie DT !!! białe i czarne. Prosimy

Obrazek Obrazek
po_prostu_kaska
 

Post » Pon wrz 12, 2011 19:30 Re: Szczytno 4 - maluchy - pilnie DT !!! białe i czarne. Prosimy

Osoby które przelały pieniązki chce spytać czy z tych pieniędzy mogę wziąć 50 zł na paliwo,pracuje 20 km poza Szczytnem i jedynym wyjściem jest pojechanie do pracy samochodem i zabranie maluchów ze sobą.Normalnie jeżdżę autobusem służbowym ,nie stac mnie w tej chwili na dodatkowe wydatki bo rok szkolny czyli dodatkowe opłaty i musiałam też dołozyc pieniążki na Misia.Nie wiem jak je w pracy ukryc lecz nie mam wyboru ,w domu umrą z głodu ,jeden syn w internacie ,drugi w pracy w Olsztynie.Nikogo nie mam kto by mi pomógł.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon wrz 12, 2011 19:56 Re: Szczytno 4 - maluchy - pilnie DT !!! białe i czarne. Prosimy

Proszę nie mam doświadczenia z takimi maluchami .
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon wrz 12, 2011 19:59 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

Basiu, ja przelalam 80 zl na szczepienia kotek, ktore powedrowaly do tej Pani, ktora mieszka przy ruchliwej ulicy.
Oczywiscie, jesli maleńtasy pilniejsze, dysponuj dowolnie.

Magda.T

 
Posty: 325
Od: Pon lip 18, 2011 19:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 12, 2011 20:09 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

Śliczności, serce się kraje :cry:
Z mojej wsi mogę tylko wspomóc duchowo :(
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 12, 2011 20:11 Re: Szczytno 4 - maluchy - pilnie DT !!! białe i czarne. Prosimy

horacy 7 pisze:Proszę nie mam doświadczenia z takimi maluchami .


Basiu, moje kolezanka od 3 tygodniowego maluszka, kontaktowala sie w sprawie porad i opieki nad nim z ASK@.

Moze przegadajcie sprawe?

Magda.T

 
Posty: 325
Od: Pon lip 18, 2011 19:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 12, 2011 20:13 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

a swoja droga, co za piiiiii, pip pip pip ...... oddaje takie maluszki do schronu :!:

Magda.T

 
Posty: 325
Od: Pon lip 18, 2011 19:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 12, 2011 20:38 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

Matko,Basieńko,dopiero zajrzałam :( gdyby były bliżej....pomogłabym-w domu zwolniła mi się klatka...i córcia ostatnio "dostępna" i pomaga mi...

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Pon wrz 12, 2011 20:42 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

Widzę ,że większe maluchy o których nie wiedziałam właśnie sa ciężko chore w schronisku.Nie wiem jak się nimi opiekować i jestem 10 godzin poza domem a im przeciez trzeba masowac brzuszki i karmić strzykawką lub butelką.Wat mi pomoże jutro zakupując mleko dla maluchów i butelkę.W tej chwili pracownica schroniska dała mi trochę mleka bebiko ,mam tylko to i o 7 rano jade do pracy.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon wrz 12, 2011 21:31 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

Maluchy są przepiękne. Może się mylę ale wyglądają na zadbane. Nie wiem jak można oddać do schronu takie cuda.
Basiu, trzymaj się. :cry:

kasztanowa7

 
Posty: 310
Od: Czw sty 27, 2011 17:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon wrz 12, 2011 21:38 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

Nie wiem czy sobie poradzę ,chodze przecież do pracy,zaczynam myśleć nawet o eutanazji to lepsze niż umieranie w schronisku w męczarniach lub nie jedzenie przez kilkanascie godzin,nie załatwianie się.Wzięlam je tylko dlatego ,że wiedziałam iż tam na 100% umrą,u mnie mają 1% ,że ktoś kto ma więcej czasu da im szanse.Ja próbuję lecz nikt mi nie da zgody na zabieranie kociąt do pracy.Jutro spróbuję po cichutku je przemycić i schować lecz co dalej.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon wrz 12, 2011 23:23 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

ojej moge tylko podrzucic i kciuki trzymac!!! :ok:
7ksiezyc
 

Post » Wto wrz 13, 2011 3:17 Re: Szczytno 4 - maluszki, jeszcze nie jedzą samodzielnie.Pomocy

Maluchy nakarmione lecz nie zrobiły kupek,nie wiem czy nieumiejętnie masuję te brzuszki.Najgorzej jak ja przemycę ze sobą 4 kociaki do pracy.Nie mam tez klatki a z kartonika próbuja wychodzić po ręcznikach się wspinają.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Google [Bot] i 679 gości