Fasolki wątek część 3. Zapraszam do nowego wątku

Leżał dziś na trawie koło wieży ciśnień - małego centrum mojej okolicy. Do tej pory leżał w mojej klatce, dwa razy próbowałam mu pomóc, ale nie udało mi się. Poprzednim razem zrobiłam mu zdjęcia, więc je mam, jutro zrobię ogłoszenia. Wezwałam do niego schronisko, przyjechali. Pies jest przynajmniej bezpieczny, nieletnie dziewczynki, które mi dziś pomogły, znają go, wiedzą nawet, jak ma na imię i powiedziały, że został wyrzucony z domu. Będę mu szukać nowego.[/quote]

Fasolko,
miałyśmy pytać o to, co takiego nieprzyzwoitego robiłaś na czwartym zdjęciu, że jest zakazane :mrgreen:

, ale moją Duża właśnie zatrzęsło...
Może dobrze, że jej mowę odebrało, bo to co miałaby ochotę powiedzieć, to ja nawet nie chcę wiedzieć, że ona takie słownictwo zna :evil:

Principessa

paw pisze:cześć Fasola!
moja Duża chciała żeby ci napisać że od dawna czyta twój wątek i trzyma kciuki za wszystkie trudne sprawy
i że twoją Dużą podziwia
ja tam tylko siebie podziwiam, bo jestem najpiękniejsza

Wykałaczka z siebie zadowolona

Dzień dobry Fasolko,
jak ona może być najpiękniejsza, jak nawet cała czarna nie jest tylko w jakieś żółte paski
czasem jej kota pogonię, żeby spuściła z tonu
piękna to ty jesteś, Fasolko!

Lukrecjan, kot wrażliwy (na kicią urodę)

pozdrawiamy - Duża

Wykałaczko, ale Ty jesteś miła

Duża okropnie się ucieszyła, że czytacie mój wątek. Dużej nie ma co podziwiać, ona nie jest w ogóle mądra

Dzisiaj na przykład dorwała się do odkurzacza (a przecież jest poniedziałek), bo "wyjątkowo wcześnie" przyszła. No i co z tego. Nie ma żadnego szacunku dla naszego prawa do odpoczynku. Nie mówiąc o tych tam małych w łazience, głupia na dokładkę mówi, że muszą się przyzwyczajać do domowych odgłosów. Wykałaczko, duża jeszcze pyta, w jakiej części Krakowa mieszkacie. Ona tam była, w tym Krakowie, mnie jeszcze nie było na świecie.
Lukrecjanie :oops:

żółte paski na czarnym futerku, to dopiero piękne futro. Nigdy takiego nie miałam

Fasolka

bagheera pisze:Leżał dziś na trawie koło wieży ciśnień - małego centrum mojej okolicy. Do tej pory leżał w mojej klatce, dwa razy próbowałam mu pomóc, ale nie udało mi się. Poprzednim razem zrobiłam mu zdjęcia, więc je mam, jutro zrobię ogłoszenia. Wezwałam do niego schronisko, przyjechali. Pies jest przynajmniej bezpieczny, nieletnie dziewczynki, które mi dziś pomogły, znają go, wiedzą nawet, jak ma na imię i powiedziały, że został wyrzucony z domu. Będę mu szukać nowego.

Fasolko,
miałyśmy pytać o to, co takiego nieprzyzwoitego robiłaś na czwartym zdjęciu, że jest zakazane :mrgreen:

, ale moją Duża właśnie zatrzęsło...
Może dobrze, że jej mowę odebrało, bo to co miałaby ochotę powiedzieć, to ja nawet nie chcę wiedzieć, że ona takie słownictwo zna :evil:

Principessa[/quote]
Nic nie robiłam :oops:

Duża właśnie tworzy ogłoszenia.

W zachodzącym słońcu uprawiam skrzyning (a duża przeszkadza)

No, Frania mi oczywiście pozazdrościła i też ma wieczorne zdjęcie z balkoningu

Fasolka

Czesc Fasolko

Pieknie wygladasz jak zawsze

My uprawiamy balkonig -Duzej dlugo nie bylo-wiec mam focha= nie witalem sie ,nie reagowalem jak mnie wolala-bylem schownay pod kocykiem ,rudy mnie wnerwia,bo jak ja ide jesc chrupki to sobie przypomina o nich i sie rozpycha przy misce podwojnej :roll:

Smakusia odpoczywa na dywanikach.

Gucio z fochem

Myślę, że sprawię Wam trochę radości tym zdjęciem

Oto Bonifacjusz, zwany Utrapieniem Lucjusza psa, lub Bonikiem :ryk:

a tu obrazek poglądowy dlaczego Utrapienie
Obrazek

Gutek pisze:Myślę, że sprawię Wam trochę radości tym zdjęciem
Oto Bonifacjusz, zwany Utrapieniem Lucjusza psa, lub Bonikiem

a tu obrazek poglądowy dlaczego Utrapienie

Bonifacjusz uważaj bo Lucjusz jeszcze ciebie w ramach przekąski schrupie

Haker i Pysia też chętnie uprawiają balkoning.
A ponieważ teraz więcej są sami to zostawiam im otwarty balkon jak wychodzę. Pysiunia przeważnie śpi w koszu wiklinowym.

Duża kazała mi spamować.
Podrzucajcie ten wątek viewtopic.php?f=1&t=132989&view=unread#unread
może stanie się cud i ktoś zechce pomóc tym maluszkom

Ptachu

Bonifacjusz

Fasolka

Ooo znowu bure

Principessa

Fasolko,
a ta twoja Frania to wąsidła ma rewelacyjne...
Duduś

Wiecie, że Bonifacjusz to jest ten mały podrzutek, którego duża znalazła, a Gutek wzięła?
Fajny jest

Nic dziwnego, on jest z tego samego śmietnika, co ja. I Florka. I wszystkie inne koty, które u nas były - małe w łazience też są na pewno tam urodzone, mówi duża, chociaż zabrała je nie stamtąd.
Dudusiu, fakt, że Frania ma fajne wąsy, ale to ja jestem fajna.
Duża zapowiada wielkie odrobaczanie nas :strach: