Socia-Psocia

[klauduska]

chcę chcę, bo nie ma mi kto po głowie w nocy skakać

Tomek, ty się przygotuj na nawiedzenie cię, bo dzieci chcę poprzytulać, ale to jakoś w przyszłym tyg. szczepienia i odrobaczenia porobione?

ty się Tomek ciesz, że szczurów nie masz, te to ręce kolorowe zostawiają dopiero

[MrTom]

tajdzi, rany szybko się goją i jak na razie blizn nie zostawiają *odpukać*

chcę chcę, bo nie ma mi kto po głowie w nocy skakać

nic przyjemnego, szczególnie o 4 nad ranem! ;D

Tomek, ty się przygotuj na nawiedzenie cię, bo dzieci chcę poprzytulać, ale to jakoś w przyszłym tyg.

zapraszamy! nie wiem czy w tym tygodniu się uda, bo w pracy zostaję sam i czekają mnie podwójne dyżury, a na weekend wyjeżdżam poza miasto na firmową urodzinową imprezę Dam znać jak się wszystko uspokoi!

szczepienia i odrobaczenia porobione?

szczepienie w tym tygodniu, jak wszystko dobrze pójdzie

A teraz koci highlife:



http://www.youtube.com/watch?v=RAjTB9l1UyM

[klauduska]

life is sooooo hard widzę

a gdzie foty mojej niuni?

[MrTom]

Not too hard, ale nie ma lekko

Jest i dziołszka:




choć w przeciwieństwie do brata nie lubi być fotografowana. Woli pobawić się sznureczkiem od aparatu niż przed nim pozować

[klauduska]

nie mogę się nadziwić patrząc na 1. ich foty, jak oni wyrośli i jak mało brakowało, żeby nie przeżyli. mama jest z nich (i z samej siebie) bardzo dumna.
ona też codziennie ładniejsza!

[MrTom]

i coraz bardziej nieznośna i uparta

[klauduska]

poczekaj aż faza dojrzewania i rujki przyjdzie

[MrTom]

[puszatek]

klauduska zerknij na ten wątek, może będziesz mogła pomóc
viewtopic.php?f=1&t=132940
takie to podobne... do tych co miałaś i uratowałaś...

[tajdzi]

z tego co wiem to do klauduski już trafiły/trafiają nowe kociaki...

[puszatek]

rozumiem nic nie pisała więc pomyślałam, że ma wolną chatę
szkoda...dzięki za info...

[klauduska]

puszatek, dokładnie jak tajdzi mówi, jam już zaklepana od dłuuugiego czasu jestem . dzieciarnia (może z matką) trafia do mnie w czw i jeszcze 4 szczury na dt biorę, więc ja odpadam z większej ilości DTciaków na bank..
mam nadzieję, że maluch znajdzie dt jednak.

edit:
a tak w ogóle to komu szczura, komu??

[klauduska]

Lidia przywiozła mi kociaki rano. Kocurek
Włożyłyśmy ich do koszyka wiklinowego. przerażone totalnie obydwa są.
kociczkę miałam na rękach wcześniej. poszłam teraz do nich sprawdzić jak się mają. w koszyku tylko kociczka. przywitała mnie okropnym sykiem i łapą z pazurami . syczała jeszcze długo zanim poszłam do kocurka, który znalazł sobie miejsce pod kocem. totalnie się w nim zagrzebał
dziewczynę zostawiłam w spokoju na razie, a on leży mi teraz na kolanach. boi się nadal, ale jest o wiele spokojniejszy od niej.

ja chyba na zawsze będę miała słabość do męskiego rodzaju zwierzaków

[tajdzi]

Musisz na spokojnie na siłę oswajać
pomimo syków brać na ręce, miziać, tulić.
Po kilku dniach zaczą mruczeć, po kilku kolejnych zaczną same się pakować na kolana

W sumie to mogłam Lidie poprosić, żeby kule zabrała niepomyślałam

[klauduska]

już nie syczy panna syczka
łażą teraz po kuchni trochę, choć chłopak to najchętniej byłby ścianą taki jakiś przerażony . na razie jeść nie chcą za bardzo :/

wieczorem albo jutro zrobię sesję i powoli zacznę robić ogłoszenia .
Paulina, a czemu akurat tym czymśtam na m powinnam odrobaczyć?

kule nie gotowe jeszcze [wyjaśniłam czemu na wątku kulowym ], także spoko