Ryszard, Ryś, Rysiek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 09, 2011 17:06 Re: Ryszard, Ryś, Rysiek

Dzięki Kinga, raz jeszcze :D :D

Asia i Rysiu pojadą busem z Toskanii do samego Ełku :D :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt wrz 09, 2011 17:30 Re: Ryszard, Ryś, Rysiek

Publicznym? To jak Rychu bedzie uprzejmy nie drzec ryja za bardzo to powinno byc ok. Mysle ze wyjety z klatki, na kolanach pani, powinien byc spokojniejszy, ale to juz kwestia improwizacji. Jezdzilam z kotami busikami - przewaznie wyjmowalam zwierza z klatki, zwierz budzil sympatie otoczenia i nie bylo problemu zeby ktos sie czepial ze siersc, ze zwierze, ze licho wie co.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt wrz 09, 2011 18:29 Re: Ryszard, Ryś, Rysiek

O kurde,ale miałaś widoczek 8O
Kinga przy okazji - Gratuluję i życzę spokojnej ciąży z wyczekanym efektem :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Obrazek

Rysiu da radę :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt wrz 09, 2011 18:31 Re: Ryszard, Ryś, Rysiek

Myszolandia, dziekuje. Wyglada na to ze tym razem sie uda, Karolek jest strasznym wiercipieta i wszystkie znaki na niebie i ziemi obiecuja nam zdrowego synka.
Tego skorpiona to ja bym sobie schowala na pamiatke. Swoja droga, jesli takie robaczki szwendaja sie po domu jak pajaki, to... brrr...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt wrz 09, 2011 21:28 Re: Ryszard, Ryś, Rysiek

kinga w. pisze:Publicznym? To jak Rychu bedzie uprzejmy nie drzec ryja za bardzo to powinno byc ok. Mysle ze wyjety z klatki, na kolanach pani, powinien byc spokojniejszy, ale to juz kwestia improwizacji. Jezdzilam z kotami busikami - przewaznie wyjmowalam zwierza z klatki, zwierz budzil sympatie otoczenia i nie bylo problemu zeby ktos sie czepial ze siersc, ze zwierze, ze licho wie co.

Jedziemy busem, który będzie tez wiózł i inne osoby. No i właśnie Rysiek po pierwsze nienawidzi szelek :evil: , a po drugie boi się ludzi :(
Ehhhh, damy radę :D
P.S. Próbowałam mu zakladać szelki ale wykręca się jak wąż i gryzie je :evil:
Aha, i życzę udanego przebiegu reszty ciąży :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ostatnio edytowano Pt wrz 09, 2011 21:34 przez juana, łącznie edytowano 1 raz

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Pt wrz 09, 2011 21:32 Re: Ryszard, Ryś, Rysiek

kinga w. pisze:Myszolandia, dziekuje. Wyglada na to ze tym razem sie uda, Karolek jest strasznym wiercipieta i wszystkie znaki na niebie i ziemi obiecuja nam zdrowego synka.
Tego skorpiona to ja bym sobie schowala na pamiatke. Swoja droga, jesli takie robaczki szwendaja sie po domu jak pajaki, to... brrr...

Potem to i ja pomyślałam, żeby go zachować, ale już jednych szczypiec nie miał i rozpadał się... :wink:

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Pt wrz 09, 2011 22:36 Re: Ryszard, Ryś, Rysiek

Mój patent na przyzwyczajanie do szelek:
załóż kotu szelki i jeszcze zanim się zacznie wyrywać, szybko rozpocznij z nim zabawę, najlepiej jakąś zabawą na sznurku, aby nie miał czasu myśleć, że mu te szelki przeszkadzają.
Jak da się namówić, to daj mu coś dobrego do jedzenia tuż po założeniu szelek.

Ogólnie chodzi o to, żeby po pierwsze szelki kojarzyły mu się z czymś dobrym. A z czasem przestaną mu one przeszkadzać, mam nadzieję ;)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 10, 2011 7:33 Re: Ryszard, Ryś, Rysiek

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Wszystko bedzie dobrze. :P
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob wrz 10, 2011 7:40 Re: Ryszard, Ryś, Rysiek

Oj, juana, Rycho zdecydowanie ma zadatki na kota osiadlego. Na moich szelki nie robia wrazenia, gorzej jak sie zorientuja ze do szelek jest doczepiona smyczka i nie mozna isc gdzie sie chce. Skoro gosc jest nieszelkowy i nietowarzyski, pozostaje podroz w transporterku, moze by sie udalo na kolanach lub (jesli by bylo wolne) siedzeniu obok i gadanie, uspokajanie, nawet glaskanie przez kratke. Aczkolwiek szelki sa bardzo korzystne w podrozy, ze wzgledow o ktorych pisalam - jesli kocio sie zalatwi (wez podklady sanitarne na zmiane) i trzeba zmienic podloze, to wyjety z transportera w szelkach, jest pewniejszy niz "luzem".
Dziekuje. Poki co jest zajefajnie i synek ladnie rosnie.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob wrz 10, 2011 9:52 Re: Ryszard, Ryś, Rysiek

No i będziemy próbować przyzwyczajać Ryszarda do szelek :twisted: Ale jakoś dojedziemy :D Tylko, żeby syreny za bardzo nie włączał ....
A co do skorpionów- koleżanka mnie wczoraj uświadomiła, że ona u siebie (pracuje na godziny, więc ma mieszkanie) zatłukła juz kilka 8O

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

Post » Sob wrz 10, 2011 10:40 Re: Ryszard, Ryś, Rysiek

Witamy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob wrz 10, 2011 14:22 Re: Ryszard, Ryś, Rysiek

Też witamy :D !
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Sob wrz 10, 2011 14:42 Re: Ryszard, Ryś, Rysiek

Miaudoberek :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 10, 2011 14:45 Re: Ryszard, Ryś, Rysiek

Szelki zdecydowanie polecam, są bardzo przydatne. W sumie pewnie podróż będzie o wiele łatwiejsza niż ci się wydaje :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob wrz 10, 2011 14:58 Re: Ryszard, Ryś, Rysiek

kamari pisze:Szelki zdecydowanie polecam, są bardzo przydatne. W sumie pewnie podróż będzie o wiele łatwiejsza niż ci się wydaje :ok:

No mam taką nadzieje, że będzie łatwiejsza :)

juana

 
Posty: 4133
Od: Śro cze 15, 2011 7:19
Lokalizacja: Ełk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 9 gości