Poszukuję białego kocurka - Warszawa

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 09, 2011 8:16 Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

Mój ostatni kot umarł po prostu ze starości, choć bardzo stary nie był miał 13 lat był to zwykły nierasowy kocur. Ostatnio wiecej jadł jakby był ciagle głodny. Potem nagle stracił apetyt i kilka dni jadł bardzo mało. Poza tym nic niepokojącego sie nie działo. Miałam zamiar iść z nim do weterynarza w sobotę a w piątek znaleźlismy go martwego. Nie robił wrażenia chorego. Wczesniej nigdy nie chorował.
Natomiast mój poprzedni kocur norweski leśny umarł prawie 3 lata temu wieku 9 lat po chorobie. Mimo leczenia, codziennego chodzenia na zastrzyki karmienia i pojenia strzykawką, nie przyjmował pokarmu i nie dało się go uratować. Wczesniej tez chorował i generalnie był słabszy często wymiotował.
Ponad 2 lata temu kupilismy sobie z mężem maine coona - jako nasze wspólne dziecko (bo wspólnych dzieci nie mamy i nie będziemy mieć) i ten maine coonek tylko teraz mi został.
Ostatnio edytowano Czw paź 04, 2012 12:23 przez Jagooda, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 09, 2011 8:21 Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

Teraz chciałabym adoptować kotka - uratowac jakiegos przed schroniskiem lub smiercią. Zastanawiam sie nawet nad tym aby przygarnąć tymczasowo 2-3 kocięta zanim znajdą domy docelowe.
Mój starszy syn się wyprowadził i mam 1 zupełnie wolny pokój także miejsce mam. jednak pracuje zawodowo i w ciagu dnia nikogo w domu nie ma.
Warunki mam normalne - mieszkanie w bloku średniej wielkości.
Mój młodszy syn rozpoczął naukę w technikum weterynaryjnym więc niedługo będzie fachowa pomoc na miejscu w razie jakiejś choroby.
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 09, 2011 8:22 Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

Jagooda-prosze ,abys zrobiła Twojemu kotu testy na FeLV/FIV.Tak nagle jak piszesz odeszły Tobie koty...Z białaczką tak miałam własnie...moze jestem przewrazliwiona,ale lepiej sprawdzic nim nowego kota weźmiesz...bo jesli Twój ma białaczke to zakazi drugiego...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt wrz 09, 2011 8:32 Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

Jagooda pisze:Teraz chciałabym adoptować kotka - uratowac jakiegos przed schroniskiem lub smiercią. Zastanawiam sie nawet nad tym aby przygarnąć tymczasowo 2-3 kocięta zanim znajdą domy docelowe.
Mój starszy syn się wyprowadził i mam 1 zupełnie wolny pokój także miejsce mam. jednak pracuje zawodowo i w ciagu dnia nikogo w domu nie ma.
Warunki mam normalne - mieszkanie w bloku średniej wielkości.
Mój młodszy syn rozpoczął naukę w technikum weterynaryjnym więc niedługo będzie fachowa pomoc na miejscu w razie jakiejś choroby.


Wystarczy że zabezpieczysz okna które często otwierasz (poprzez wstawienie siatki) i droga wolna. Kotów jest morze, teraz jest dużo takich które śpią na ulicy bo nie ma ich kto przechować... Kociaki pozostawione razem zajmą się sobą przez dzień :)
Ostatnio edytowano Pt wrz 09, 2011 8:39 przez mantra, łącznie edytowano 1 raz

mantra

 
Posty: 312
Od: Czw maja 17, 2007 14:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 09, 2011 8:38 Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

Jak kupowałam kota który mi pozostał to miał robione wszystkie badania, szczepienia itp. Kupiłam go z hodowli.
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 09, 2011 8:45 Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

Faktycznie ten 13 latek odszedł nagle, myslisz że mogła to byc białaczka?
Mógł zarazić mojego obecnego kota?
Nie mam siatki na oknach ale otwieram okna tylko z góry uchylnie jak nie ma nikogo w pokojach, nigdy nie zostawiam otwartych okien na oścież. mam koty od kilkunastu lat i nigdy nic złego sie nie stało.
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 09, 2011 8:49 Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

daj prosze maila, najlepiej na pw
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 09, 2011 13:52 Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

Jagooda pisze:Faktycznie ten 13 latek odszedł nagle, myslisz że mogła to byc białaczka?
Mógł zarazić mojego obecnego kota?
Nie mam siatki na oknach ale otwieram okna tylko z góry uchylnie jak nie ma nikogo w pokojach, nigdy nie zostawiam otwartych okien na oścież. mam koty od kilkunastu lat i nigdy nic złego sie nie stało.


Okna uchylne są bardzo niebezpieczne
Tu możesz przeczytać więcej:
viewtopic.php?t=45334
viewtopic.php?t=76284
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pt wrz 09, 2011 14:23 Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

Wśród bezpańskich kotów, które dokarmiam jest jeden biały kociak. Nie cały biały, ma trochę szarego na pyszczku i biało-czarno ogon. Nie jest oswojony, ale wiem z doświadczenia, że kocięta oswajają się błyskawicznie :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Robiona ręcznie biżuteria na sterylizację kotki: viewtopic.php?f=20&t=139004

Julijaaa

 
Posty: 230
Od: Czw cze 16, 2011 14:19
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt wrz 09, 2011 17:36 Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

Jagooda,
Jacuś jest naprawdę kochany. Może przyjedziesz go poznać osobiście?
Nie chodzi o to, że on nie zna ludzi, nie lubi ich. On nie wie co to miłość człowieka, nie ma w nim agresji. On musi poznać dobroć człowieka.
Miałaś koty, więc wiesz, że one muszą się do człowieka przyzwycziać i przekonać.
Jacuś ani nie syczy, ani nie prycha, ani nie drapie.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 09, 2011 20:40 Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

Sprawdzałąm dla pewności książeczkę zdrowia. Mój kot miał robione testy na FeLV/FIV i są negatywne.
Co do Jacusia - kurcze gdybym mieszkała sama to może bym sie skusiła na takiego nieoswojonego kota, bo starsznie mi szkoda że nie miał domu, ale mój mąż chciałby kota-przylepke takiego milusińskiego jakiego mamy, chciałby kociaka abyśmy sami go odchowali.
I tak juz godzi się na dorosłego, białego, jesli mnie to uszczęśliwi i tak twierdzi, że koty sa dla mnie ważniejsze od niego :ryk: ale nie chcę już przeginać. Chcę abyśmy wszyscy pokochali naszego kota a nie tylko ja.
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 09, 2011 20:45 Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

Gdybym przyjechała go zobaczyć to pewnie bym go zabrała bez względu na wszystko bo mam takie miekkie serce. Nie miałam bezpośrednio do czynienia z nieoswojonymi kotami, zawsze miałam koty od maluchów, przyzwyczajone do człowieka, bez lęku ani agresji.
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 09, 2011 23:36 Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

Ja mam obecnie do adopcji Bambiego:)

https://picasaweb.google.com/Pruszkowsk ... directlink

Szuka domu, gdzie będzie miał zapewnione kocie towarzystwo lub razem z Matem. Wykluczam jego adopcję na jedynaka.

Jeśli:
- szukasz zwierzęcia dla siebie, a nie na prezent i jesteś pełnoletni/a
- jesteś odpowiedzialny/a, wiesz, że zwierzę to nie zabawka, a żyjąca i czująca istota
- rozumiesz, ze opieka nad zwierzęciem to zobowiązanie na wiele lat, a nie do momentu, aż się znudzi (domowy kot może żyć nawet do 20 lat)
- możesz zaoferować DOM NIEWYCHODZĄCY i ZABEZPIECZENIE OKIEN/BALKONU lub dom wychodzący w bezpiecznej okolicy

Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej zobowiązującej do należytej opieki nad kotem - wzór umowy tutaj: http://zwierzak-w-domu.info/index.php?o ... 8&Itemid=1

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pt wrz 09, 2011 23:38 Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

...lub przemiłą Perełkę

Ona może być jedynaczką:)

https://picasaweb.google.com/1019071647 ... 020/PereKa

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Sob wrz 10, 2011 10:49 Re: Poszukuję białego kocurka - Warszawa

Jagooda pisze:, ale mój mąż chciałby kota-przylepke takiego milusińskiego jakiego mamy, chciałby kociaka abyśmy sami go odchowali.


Na to nie ma reguły :)
Mam takie dwie kotki, które trafiły do mnie kompletnie dzikie - były tak przerażone, ze proboewaly się schować pod podłogę :roll: długo to trwało, ale teraz są tak cudownymi, kochanymi kotami, że nikt by nie pomyślał w jakim były stanie! Oswoiły się fantastycznie i są najbardziej czułymi kotami ze wszystkich jakie tu mam.

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 53 gości