[Łódź]maleńki 10tyg.Wituś jednooczek - w swoim domu!!! :)

[atla]

I w ogóle to chciałam naskarżyć na Witusia, bo mały stwierdził, że sucha karma nie nadaje się do jedzenia, za to świetnie się do niej sika chyba uznał, że to rodzaj żwirku

No wiecie co

no nieźle! mały głupol!

[Joanna KA]

I w ogóle to chciałam naskarżyć na Witusia, bo mały stwierdził, że sucha karma nie nadaje się do jedzenia, za to świetnie się do niej sika chyba uznał, że to rodzaj żwirku

No wiecie co

no wiecie, no wiecie coooo

[magdaradek]

noooooooooo
to były chrupki dorosłych kotów. Mały podszedł, pogrzebał łapką, ukucnął i
a później ładnie zakopał

[atla]

noooooooooo
to były chrupki dorosłych kotów. Mały podszedł, pogrzebał łapką, ukucnął i
a później ładnie zakopał

no żwirek jak nic jadły Twoje koty, Madziu!

[pozytywka]

przepraszam, ale mimo wszystko nie mogłam się powstrzymać

[magdaradek]

ależ nie ma za co przepraszać, bo i ja się uśmiałam setnie z Witusia

[pozytywka]

no i to tylko dobrze o nim świadczy - wie, że załatwia się do takich suchych granulek w pojemniku, a nie na kanapę, czy za szafkę

[andorka]

Kotek malutki to i rozumek malutki
Jak wszystko trochę urośnie, to chrupki od żwirku powinno zacząć rozróżniać

[magdaradek]

no jemu to raz się zdarzyło.
Ale Ania Zmienniczka opowiadała, że on nigdy suchej karmy nie lubił i też znajdywała w nich siuśki jak był w lecznicy
namaczam mu te chrupki i nic...
ale jak kilka dosypuję do mokrego to je

[sunshine]

Widzę Magda, ze kolejnego kocurka rozpuszczasz w temacie jedzenia...

[magdaradek]

czy ja wiem...on po prostu nie chce suchego i już.
A tak małego kociaka nie będę brać na głód, bo to mogłoby się źle skończyć.

[sunshine]

Ale co czytam o Twoich tymczasach to tylko mięsko, piersi, nie smakuje suche... Jakoś to zbyt często się powtarza
Wiem, ze to kiciom na zdrowie pójdzie

[tamiss]

Najważniejsze, że kotek kulturalny i po załatwieniu sie łanie zakopał

[magdaradek]

w weekend wstawię jego nowe foteczki

[dilah]

Madziu widzę, że pozazdrościłaś mi moich maluchów i też sobie sprwiłaś jednego powiem Ci że zamarłam jak go zobaczyłam on jest taki sam jak moja Plamcia, też ma majteczki krawacik i w świetle widać, że dymne przebija są identyczni

co do biegania mam teraz tylko dwa tajfuny ale wyobraź sobie jak miałam takie cztery,że dogonic ich nie sposób maja rozpęd już w starcie

co pare dni mam pytania o Plamkę - poogłaszałam ją ogłoszen nie zdjęłam bo odsyłam do ansk lub schronu więc wiem gdzie te telefony teraz przekierowywać są takie same te glutki więc będę polecać
co do jedzenia moje dwa pozostałe (do niedzieli tylko ), do dnia dzisiejszego tylko udka z kury wcinają na chrupki sie wypinają i sie nimi bawią rzucając z pyszczków - a jak ugotowałam pierś bo to było na stanie w sklepie to TŻ latał po wszystkich sklepach w okolicy na sygnale bo kociaki ostentacyjnie powąchały i zaczeły drzeć mordki...ciekawe co ja tym ds powiem