ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

No cóż, jeśli chodzi o boks, to liczy się dla mnie zawodnik i tu akurat nie mam skłonności patriotycznych.
Adamek jest świetnym pięściarzem, naprawdę dobrym, ale nie jestem pewna, czy Witalij Kliczko to już półka dla niego...
Ale może być i tak, że zrobi nam niespodziankę....
Chciałabym się mylić, ale myślę, że tę walkę wygra Witalij.
Och, gdzie te czasy, kiedy jeszcze walczył Lennox Lewis," czarodziej z Jamajki ", klasa i mistrzostwo, odszedł niepokonany

.
Oj, przepraszam, wsiadłam na swojego konika :oops:

.

coraz bardziej Cię podziwiam :piwa:

mam cyfrowy polsat...zapraszam
podziwiałam Lewisa...uwielbiałam Taysona...

Eeee, co tu podziwiać, ja sobie na walce potrafię paznokcie poobgryzać z emocji :mrgreen:

.
Tyson był wariatem, też go uwielbiałam :1luvu:

.
Generalnie lubię prawie wyłącznie pięściarzy wagi ciężkiej...może dlatego, że sama jestem wagi lekko półśmiesznej :mrgreen:

.
Ale tak sobie nieraz myślę, jak to by było tak stanąć na ringu z takim Lennoxem...
No cóż, wyjść miałabym kilka:
- wyjście nr 1- klęknąć na kolana, złożyć ręce i błagać, żeby mnie nie bił.
- wyjście nr 2- klinczować całe 12 rund, uwiesić mu się na szyi i tak trzymać.
- wyjście nr 3- walnąć go od razu z marszu, a potem przez 12 rund uciekać dookoła ringu.

i co byś wybrała... :ryk:

Cóż, pewnie chwyciłabym za nogi i błagała o litość :ryk:

.

lepiej byś się zaprezentowała w wyjściu 2 i 3... :ryk:

już to widzę...uwieszona na szyi... albo uciekająca wokół ringu :ryk:

a jak by Cię złapał... :lol:

jesteś niesamowita....

Co ty, Basia, gdzie tam by mnie złapał, to słoń taki, zanim by się zorientował, że uciekam, to ja bym już była wykąpana, ubrana i w samolocie do Polski :ryk:

.

Teraz idę z Michasią, a potem się kładę....
Do jutra, cioteczki, kolorowych snów :1luvu:

!

poprawiłaś mi humor...na całą noc i jutrzejszy dzień... :ryk:

do jutra

na wątku Szalki...grobowa cisza :mrgreen:

Bazyliszkowa :lol:

może coś wiesz o koteczce :?:

vip0 pisze:Eeee, co tu podziwiać, ja sobie na walce potrafię paznokcie poobgryzać z emocji .
Tyson był wariatem, też go uwielbiałam .
Generalnie lubię prawie wyłącznie pięściarzy wagi ciężkiej...może dlatego, że sama jestem wagi lekko półśmiesznej .
Ale tak sobie nieraz myślę, jak to by było tak stanąć na ringu z takim Lennoxem...
No cóż, wyjść miałabym kilka:
- wyjście nr 1- klęknąć na kolana, złożyć ręce i błagać, żeby mnie nie bił.
- wyjście nr 2- klinczować całe 12 rund, uwiesić mu się na szyi i tak trzymać.
- wyjście nr 3- walnąć go od razu z marszu, a potem przez 12 rund uciekać dookoła ringu.

Małgosiu! Wariatem to jesteś Ty! :lol:

W bardzo pozytywnym znaczeniu tego słowa!!! :ok:

Nie spodziewałam się, ze jesteś fanką boksu!!

puszatek pisze:na wątku Szalki...grobowa cisza
Bazyliszkowa może coś wiesz o koteczce

Nic nie wiem, też mnie ta cisza martwi

Cześć w piąteczek

Ano widzicie, jak to pozory mylą

!
Fanką boksu byłam odkąd pamiętam, i największą fanką Lennoxa Lewisa także :mrgreen:

.
Witam cioteczki

!
Ja tak tylko na moment, bo obowiązki wzywają, ale musiałam wstawić nowości do bazarku.
Jak wam się bedzie chciało, to zerknijcie- nr 1b, 2a, 2b, 6a i 6b..
Będę wieczorem tradycyjnie na dłużej

!

A na dobry dzień dwie foty.

Punio różne pozycje przyjmuje czasem....

A tu osoba, kóra najczęściej zabiera mi kompa- moja córka, oraz trzy z czterech potworów, na o wiele za małym dla wszystkich polowym łóżeczku :mrgreen:

.

ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

Kto przegląda forum