Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

nie widziałaś jeszcze młodego, pewnego siebie i swojego uroku kota w akcji :mrgreen:

ja już widziałam kilka razy :wink:

pozytywka pisze:ach te przeciwciała, czasem się wytworzą, ale test jest zwietrzały i trzeba powtórzyć za jakiś czas - i tu znów odroczenie rozstania, jakże szczęśliwe

Zimno, mokro i to do tego stopnia, że Puszka rano wlazła pod kołdrę na chwilę. Aaaa, czy ja Wam pisalam, że wczoraj rano lizała mnie po buzi?

Po rękach to i owszem, ale po buzi i nosie to było pierwszy raz :1luvu:

Puszka nie jest młoda (w sensie, że kociak) ale jest bardzo pewna siebie i pełna uroku

i bardzo, bardzo chciała by się z Mru zaprzyjaźnić... A ta nie i nie :twisted:

Jeszcze w dodatku mnie olewa

no to w takim razie :mrgreen:

Mruzelda jest wyjątkowo niewrażliwa :wink:

powolutku wszystko ustawi się na właściwych pozycjach

Mru przestanie cię olewać, zaprzyjaźni się z Puszą
i jeszcze Pusza u ciebie zostanie
no, same pozytywy, jakem pozytywka :mrgreen:

Patmol pisze:no to w takim razie Mruzelda jest wyjątkowo niewrażliwa

Na to wygląda ;-)

aczkolwiek jest kochana, moja mała, czarna introwertyczka :1luvu:

pozytywka pisze:no, same pozytywy, jakem pozytywka

Dobra laski, ja spadam z wątku do piątku (he, he) bo inaczej nowy będę musiała zakładać

my możemy ci tutaj nabić postów jeszcze dzisiaj :mrgreen:

Pacz pani jak cffana gapa :mrgreen:

Patmol pisze:my możemy ci tutaj nabić postów jeszcze dzisiaj

To zamkną wątek

AYO pisze:Pacz pani jak cffana gapa

W pracy nie zrobię, bo się komp wiesza a w domu dzisiaj też nie dam rady bo nie będzie mnie w domu

no to do piątku

(tylko do którego?

)

musi być do jutra, bo w przyszły mnie nie ma i się nie odmelduję :evil:

Zawsze taki wściekliznowy test, zupełnym przypadkiem rzecz jasna, może wyjść zupełnie niesatysfakcjonująco dla norweskich urzędników i cóż, Pusza będzie musiała zostać w Polszy