Nela ODNALEZIONA! Dziękujemy za pomoc :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw wrz 08, 2011 8:35 Re: ZAGINĘŁA kotka (syjam) okolice Pruszkowa. Pomocy!

ewar pisze:"Szukajcie, a znajdziecie".Ale się cieszę :dance: :dance2: :dance:

ja też :piwa:

Kociabanda2

 
Posty: 238
Od: Czw lut 04, 2010 10:17
Lokalizacja: Jabłonna k.Warszawy

Post » Czw wrz 08, 2011 8:48 Re: ZAGINĘŁA kotka (syjam) okolice Pruszkowa. Pomocy!

Super wiadomość na początek dnia :ok: :piwa:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw wrz 08, 2011 8:49 Re: ZAGINĘŁA kotka (syjam) okolice Pruszkowa. Pomocy!

pacur pisze:A skoro udało mi się już zarejestrować To chciałem wszystkim podziękować. To mojego kota szukacie. Pojęcia nie miałem, że taka siła tkwi na tym forum. Myślę że znalezienie Neli graniczy już trochę z cudem, ale Wy mi dajecie nadzieję na ten Cud. Chętnie podam tu swój numer telefonu 605 34 84 30 (na plakacie jest żony). Śmiało dzwońcie jeśli byście mieli jakieś podejrzenia, albo wskazówki dla mnie. Jeszcze raz wszystkim dziękuję
Pozdrawiam, Marcin.

No to teraz Marcin na kolanach do Częstochowy (albo gdzie tam wolisz :P) dziękować za ten cud! :wink: :mrgreen: Cuda się zdarzają!! :D

Kociabanda2

 
Posty: 238
Od: Czw lut 04, 2010 10:17
Lokalizacja: Jabłonna k.Warszawy

Post » Czw wrz 08, 2011 8:55 Re: ZAGINĘŁA kotka (syjam) okolice Pruszkowa. Pomocy!

Bianka 4 pisze:Super wiadomość na początek dnia :ok: :piwa:

nom :) mamy dziś pretekst do piwkowania :D tylko ja kurde wieczór z tym rudzielcem teściów u weta dziś spędzam (muszę go zabrać do porządnego weta na Tarchomin, bo ten wet teściów to jakaś porażka) :/ Jutro sobie odbiję ;)

Kociabanda2

 
Posty: 238
Od: Czw lut 04, 2010 10:17
Lokalizacja: Jabłonna k.Warszawy

Post » Czw wrz 08, 2011 9:04 Re: ZAGINĘŁA kotka (syjam) okolice Pruszkowa. Pomocy!

Zmień temat, bo straszy!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56140
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw wrz 08, 2011 9:07 Re: ZAGINĘŁA kotka (syjam) okolice Pruszkowa. Pomocy!

Ciotki macie jakieś sprawdzone sposoby na zatrzymanie kota w domu, żeby Nela więcej nie uciekała? Strasznie ciężko ją upilnować. Chodzi o kilkopiętrową szeregówkę z wyjściem głównym i przez garaż i trzecim do ogródka... Ogrodzić posesji się porządnie nie da (jest niski płotek), bo to szeregówka i wiadomo: administracja osiedla, sąsiedzi. Nie załatwi się na to pozwoleń. No muru się nie postawi. Pacury starają się Nelę zatrzymywać w domu (nie puszczają do ogródka), ale wiadomo jak to jest z kotem: szybkie to to, zwinne... a wyjść z domu wiele :( Nela zaś jest bardzo zdeterminowana, by wychodzić na trawkę i urządza głośne koncerty pod każdymi drzwiami po kolei :/
Zastanawiam się nad tymi obróżkami co kopią prądem, jeśli zwierzak podejdzie do wkopanego w ziemię kabla, ale mam wątpliwości. Wiecie może jak to się sprawdza na kotach? Pomogłoby to ją zatrzymać na terenie posesji?

Kociabanda2

 
Posty: 238
Od: Czw lut 04, 2010 10:17
Lokalizacja: Jabłonna k.Warszawy

Post » Czw wrz 08, 2011 9:08 Re: ZAGINĘŁA kotka (syjam) okolice Pruszkowa. Pomocy!

ewar pisze:Zmień temat, bo straszy!

oj faktycznie :) Zapomniałam. Już idę zmienić :)

Kociabanda2

 
Posty: 238
Od: Czw lut 04, 2010 10:17
Lokalizacja: Jabłonna k.Warszawy

Post » Czw wrz 08, 2011 9:16 Re: Nela ODNALEZIONA! Dziękujemy za pomoc :)

Na początek można założyć moskitiery (drzwiowe/oknowe) - przydadzą się przy zostawianiu otwartych drzwi na ogród :)

mantra

 
Posty: 312
Od: Czw maja 17, 2007 14:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 08, 2011 9:17 Re: Nela ODNALEZIONA! Dziękujemy za pomoc :)

a woliera? znaczy ogradzasz czesc ogrodka razem z drzwiami do wyjscia z domu do ogrodu, kot bezpiecznie chodzi po wydzielonej czesci ogrodu, a z woliery robisz wyjscie dla siebie na pozostala czesc ogrodka poprzez furtke w niej? my na razie ogrodzilismy taras, a na wiosne grodzimy wlasnie kawalek ogrodka tak, aby kot mogl wyjsc z tarasu na ogrod zabezpieczony woliera.
dom bez kota to nie domObrazek
ObrazekObrazekKarolObrazekZara
Wesemir[*]zawsze bede tesknic.

alma_uk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1637
Od: Pt lut 18, 2011 19:03
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw wrz 08, 2011 9:54 Re: Nela ODNALEZIONA! Dziękujemy za pomoc :)

sypcie ciotki pomysłami :) Jak będę rozmawiała w najbliższych dniach z Pacurem rozważymy wszystkie możliwości :) Ja mieszkam w bloku na 3 piętrze, więc to trochę inna bajka i nie znam wielu sposobów na niewypuszczanie kota mieszkającego w domku z posesją.
A jak wygląda taka woliera? Znaczy to jakaś siatka jest? Nie bardzo wiem o czym mowa, ale próbuję sobie to wyobrazić. U Pacurów wyjście na ogródek to też wyjcie na taras - może dałoby się to zrobić.

Kociabanda2

 
Posty: 238
Od: Czw lut 04, 2010 10:17
Lokalizacja: Jabłonna k.Warszawy

Post » Czw wrz 08, 2011 10:11 Re: Nela ODNALEZIONA! Dziękujemy za pomoc :)

Woliera to super pomysł!!! Można też Melę w szeleczkach na spacerki wyprowadzać, to nie to samo co bieganie samopas, ale zawsze coś.
Odnośnie obroży elektrycznych - to na sam dźwięk tego słowa wszystko mi się jeży i robię się mało miła. Zawszę radzę właścicielom, którzy chcą swoim ulubieńcom coś takiego zafundować, żeby pierw na sobie to wypróbowali - gwarantuję, że jeżeli kochają swojego zwierzaka to zrezygnują :twisted:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw wrz 08, 2011 10:28 Re: Nela ODNALEZIONA! Dziękujemy za pomoc :)

no obroża to radykalne rozwiązanie, ale chyba nie będzie potrzebne, bo okazuje się, że Nela jest mało skoczna :) Może więc wystarczy ogrodzić teren luźno powieszoną (żeby się nie wspinała) siatką?

Kociabanda2

 
Posty: 238
Od: Czw lut 04, 2010 10:17
Lokalizacja: Jabłonna k.Warszawy

Post » Czw wrz 08, 2011 11:03 Re: Nela ODNALEZIONA! Dziękujemy za pomoc :)

Absolutnie odradzam obroże kopiące prądem i inne tzw. awersywne metody. Robią tylko zwierzętom krzywdę!

Jeśli kotka jest mało skoczna, to może ogrodzić płotek na całej długości od wewnątrz pleksi? Z zewnątrz nie będzie widać, a po śliskim kot się nie wespnie.

No i gratuluję odnalezienia!
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw wrz 08, 2011 11:57 Re: Nela ODNALEZIONA! Dziękujemy za pomoc :)

Super wiadomość!!! :ok:
Wg mnie ktoś wywiózł kota, albo kot się z kimś zabrał 'na gapę' :wink:

annafreesprit

 
Posty: 661
Od: Wto lut 08, 2011 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 08, 2011 12:32 Re: Nela ODNALEZIONA! Dziękujemy za pomoc :)

Mój pierwszy tymczas zwiał mi z torby transportowej :oops: i pokonał 14 km, o ile pamiętam.W każdym razie sporo.Spokojnie, odnalazł się, bryka od dawna w swoim DS.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56140
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości