WRO kuźnickie koty - kastrujemy, tymczasujemy ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 07, 2011 9:43 Re: WROCŁAW- koty do kastracji - potrzebna pomoc i DT dla małych

Fotki - jeszcze nie za bardzo udane ale zobaczcie jakie to śliczne koteczki
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Śro wrz 07, 2011 9:49 Re: WROCŁAW- koty do kastracji - potrzebna pomoc i DT dla małych

prześliczne są :-) dla nich wspólny domek by się przydał .

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 07, 2011 10:07 Re: WROCŁAW- koty do kastracji - potrzebna pomoc i DT dla małych

Prześliczne :1luvu:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 07, 2011 11:29 Re: WROCŁAW- koty do kastracji - potrzebna pomoc i DT dla małych

Dzisiaj zaniosłam im jedzonko, mały czarny już podchodzi blisko:)
Z karmicielką uważaj, nie jest tak miła jak się wydaje! Raczej omijaj ją łukiem, taniej Cię to wyjdzie... czemu to Ci powiem na prv:)
Mieszka u niej jeden maluch, którego dzieciaki złapały i ma też czarną kotkę.
Jest jeszcze jedna kocia banda na osiedlu, koło działek:)
Karmicielka jest osobą samotną, i jak sama przyznaje nie cierpi ludzi.
Wiem o której chodzi do eko po zakupy:) w tym czasie mnie tam nikt nie spotka hehehe

lamaliarda

 
Posty: 29
Od: Pt wrz 02, 2011 20:48

Post » Śro wrz 07, 2011 20:42 Re: WROCŁAW- koty do kastracji - potrzebna pomoc i DT dla małych

Dzięki lamaliarda - wiem, że z karmicielką trzeba być ostrożnym.
Mam nadzieję że w końcu uda się spotkać. Tylko że teraz mam bardzo ciężki okres w pracy.
A to kocurek wykastrowany wczoraj.
Obrazek

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Śro wrz 07, 2011 21:54 Re: WROCŁAW- koty do kastracji - potrzebna pomoc i DT dla małych

Masz konto na FB? zalozylam wydarzenie o nich, ludzie chca pomoc:) a nie wiem czy moge podac tam namiary na Ciebie:)
http://www.facebook.com/home.php#!/even ... 1405684298

Jak wy to robicie, ze widzicie fotki?

lamaliarda

 
Posty: 29
Od: Pt wrz 02, 2011 20:48

Post » Śro wrz 07, 2011 22:37 Re: WROCŁAW- koty do kastracji - potrzebna pomoc i DT dla małych

Zajrzałam na FB. Jeśli chodzi o wpłaty na tą chwilę mam zabezpieczone kolejne sterylki. Dopóki nie wykorzystam tych funduszy nie chcę kolejnych wpłat na moje konto. W tej chwili sprawa wygląda tak, że trzeba łapać koty. My z Karolem będziemy to robić ale z oczywistych względów nie mamy za dużych mocy przerobowych.
Z maluchami trzeba pamiętać, że to dzikuski. Potrzebne są domy tymczasowe ze świadomością, że koty trzeba oswajać. I leczyć koci katar.

A swoją drogą jaka to satysfakcja jak dzikuski pierwszy raz zaczynają mruczeć :-) Kotki bardzo lgną do innych kotów i chciałabym aby znalazły dom razem. Albo z innymi kotami. Nie nadają się na jedynaki.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Czw wrz 08, 2011 12:03 Re: WROCŁAW- koty do kastracji - potrzebna pomoc i DT dla małych

Oki:) dzisiaj sie tam przejde, i moze cos upoluje:)
Odnosnie dziewczynki co chciala kotka dla babci, czy to taka szczupla, pyskata z osiedla?
Jezeli tak, to prosze Cie nie! Moj kot jak ja widzi, to wieje.
W kwietniu mi przyniosla kotka bez lapki, bo zlapaly ale babcia takiego nie chce.
Pozniej zlapaly szaraka co jest u Karmicielki, ale babci sie tez nie spodobal.

lamaliarda

 
Posty: 29
Od: Pt wrz 02, 2011 20:48

Post » Czw wrz 08, 2011 13:09 Re: WROCŁAW- koty do kastracji - potrzebna pomoc i DT dla małych

Dziś rano, Karol złapał następne dwa futerka :D
O wszystkim pewnie opowiedzą wieczorkiem :ok:
Obrazek

fiśka

 
Posty: 673
Od: Śro sty 28, 2009 11:54
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 08, 2011 17:49 Re: WROCŁAW- koty do kastracji - potrzebna pomoc i DT dla małych

Dotarliśmy z kotami do domu.
Złapały się bury kocurek i czarna kotka z białym krawatkiem. Kotka jest dorosła, kilkuletnia. Z tego co mówi wetka była na samym początku ciąży. Kotka musi zostać u nas przez tydzień w klatce. Kocurka wypuścimy jutro. Jednak w związku z koniecznością przetrzymania kotki zawieszamy łowy na tydzień.
Koty złapały się rano w przeciągu piętnastu minut. Kocurek do transportera a kotka do klatki łapki. Ku naszemu zdumieniu nie są tak dzikie jak czarny kocurek. Ale strasznie miauczą.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Czw wrz 08, 2011 19:09 Re: WROCŁAW- koty do kastracji - potrzebna pomoc i DT dla małych

Zwariuję - koty non stop miauczą. Są dwa razem w jednym pomieszczeniu i nakręcają się swoją obecnością. Nie wiem jak będziemy spać jeśli nie przestaną.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Czw wrz 08, 2011 23:04 Re: WROCŁAW- koty do kastracji - potrzebna pomoc i DT dla małych

fiśka pisze:
edu pisze:Gratulacje! fajnie, ze się nimi zajęliście :D A te dziewczynki w klatce to w jakim wieku, że już ciachnięte?

Dziewczynki są w wieku ok. 3 - 4 miesięcy i jest to dobry czas na taki zabieg :ok: Błyskawicznie doszły do siebie.



Dziewczyny super, że działacie na rzecz kotów :) !

Ale nie sterylizuje sie tak malych kotków i kocurków !!! Jaki wet to robi ???
Moze sa jednak starsze.
Kotki najwczesniej po pierwszej rujce czyli po 7 m-cu a kocurki jak osiagna dojrzalosc czyli 10ty m-c.

Zabiegi wykonane wczesniej powoduja ze jest to bardzo zle dla ich psychiki (czesto sa infantylne, nie maja tozsamosci), a fizycznie hormonalny dramat.
Wiem ze takie rzeczy robi sie w ameryce ja i wyrywanie pazurkow zebynie drapaly mebli ale jest to ogolnie potepione.

Sorki ze sie madrze ale zajmuje sie wylapywaniem i sterylizacja kotow od 6 lat we wroclawiu i nigdy nie slyszlam o czyms takim. Wspolpracuje z wieloma weterynarzami i zaden z nich nie zgodzilby sie na taki zabieg, To niehumanitarne i nie w porzadku wobec tych zwierzat.
Doceniam to co robicie ale trzeba pomagać rozsądnie...

Koteczki sa sliczne, powinny znależć domy a w umowie adopcyjnej mozna umieścić punkt o sterylizacji w odpowiednim czasie.
Obrazek.

iga5

 
Posty: 770
Od: Nie wrz 26, 2010 23:04

Post » Pt wrz 09, 2011 7:05 Re: WROCŁAW- koty do kastracji - potrzebna pomoc i DT dla małych

ewung pisze:Zwariuję - koty non stop miauczą. Są dwa razem w jednym pomieszczeniu i nakręcają się swoją obecnością. Nie wiem jak będziemy spać jeśli nie przestaną.

I jak minęła noc? Spaliście? :mrgreen:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 09, 2011 7:17 Re: WROCŁAW- koty do kastracji - potrzebna pomoc i DT dla małych

Kotka się uspokoiła ale kocurek całą noc miauczał. Ja przeniosłam się ze spaniem na kanapę bo sypialnia akurat zaraz obok. Jakoś dało radę choć trudno nazwać to dobrze przespaną nocą. Bardzo mi szkoda kocurka, jest taki wystraszony. Kotka koncertuje jak pojawiamy się w pobliżu ale potem przestaje.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pt wrz 09, 2011 7:41 Re: WROCŁAW- koty do kastracji - potrzebna pomoc i DT dla małych

iga5 pisze:Ale nie sterylizuje sie tak malych kotków i kocurków !!! Jaki wet to robi ???
Moze sa jednak starsze.
Kotki najwczesniej po pierwszej rujce czyli po 7 m-cu a kocurki jak osiagna dojrzalosc czyli 10ty m-c.

Zabiegi wykonane wczesniej powoduja ze jest to bardzo zle dla ich psychiki (czesto sa infantylne, nie maja tozsamosci), a fizycznie hormonalny dramat.
Wiem ze takie rzeczy robi sie w ameryce ja i wyrywanie pazurkow zebynie drapaly mebli ale jest to ogolnie potepione.

Sorki ze sie madrze ale zajmuje sie wylapywaniem i sterylizacja kotow od 6 lat we wroclawiu i nigdy nie slyszlam o czyms takim. Wspolpracuje z wieloma weterynarzami i zaden z nich nie zgodzilby sie na taki zabieg, To niehumanitarne i nie w porzadku wobec tych zwierzat.
Doceniam to co robicie ale trzeba pomagać rozsądnie...

Koteczki sa sliczne, powinny znależć domy a w umowie adopcyjnej mozna umieścić punkt o sterylizacji w odpowiednim czasie.

Iga5 to jest metoda amerykańska, w Polsce również stosowana, głównie przez hodowców.
Opinie na jej temat są podzielone. Nie każdemu takie działanie musi sie podobać, ale mamy początek jesieni. I te 3-4 miesięczne kotki w grudniu będą matkami.
Lepiej więc wysterylizować je teraz i wypuści gdy jest ciepło, niż robić aborcyjnie w zimę.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], puszatek i 1473 gości