Henryk już u PcimOlki, teraz musi być lepiej!

[casica]

Bozena, w tym akurat watku oknem wchodzisz Ty, nie zauwazylas?

Skoro przywołuja mnie do tablicy wchodzę...ale drzwiami...oknem wchodzi najszczesliwsza...sama to stwierdziła

Przywolalas sie sama. Moze sie odwolasz?
No i faktycznir, skorzystaj z porady-sprobuj zdjac helm, a juz przynajmniej podnies przylbice

[BOZENAZWISNIEWA]

wtranżala To ja kulturalnie Casico wychodze z neta,zamykajac okno i mówię dobranoc
co do przywołania -chciałam zakończyc dyskusje,ale Pan Madry pomówił mnie i rozpowszechnia plotki,więc nie skomentowanie uznano by za prawde(przynajmniej co niektórzy)...Tak więc "kończ Wasc wstydu oszczedź jak to sie mówi",jestem kobieta i przyłubicy,czy helmu nie musze sciagac.(co najwyzej sciagne okulary do spania)..ale moge na lutni zagrac Panom
Ty casica nie jedz tej mumii, bo sie totalnie zmumifikujesz... Mumie maja to do siebie ,że nie gadają..moze to i dobrze...,no to pa

[redaf]

Casica też się wtranżala nieproszona, wiec niech teraz nie uczy innych dobrych manier!!!

Przepraszam, ale ja znowu czegoś nie rozumiem.
Jak Twój post ma się do tematu chorego na PNN Henia?
BZW pisze, bo musi. Chyba?

[najszczesliwsza]

Aż trzy grosze wtrącę..
Mamusia wpoiła mi, iż tylko winny się tłumaczy..

[Krzysiekbolo]

Wy tu pitu pitu, a wyniki Heńka są coraz gorsze i Henio traci apetyt

[BOZENAZWISNIEWA]

Casica też się wtranżala nieproszona, wiec niech teraz nie uczy innych dobrych manier!!!

Przepraszam, ale ja znowu czegoś nie rozumiem.
Jak Twój post ma się do tematu chorego na PNN Henia?
BZW pisze, bo musi. Chyba?

czytac nie umiesz?Nie przekrecaj mojego nicka ,skoro tak oczytana jesteś...i sredniowiecze przywołujesz do wspomnień


najszczesliwsza swojej mamusi w twoje "cuda'nie mieszaj..raczej nie wpoiłaby Tobie wchodzenia oknem..do tego sa drzwi...

[BOZENAZWISNIEWA]

Wy tu pitu pitu, a wyniki Heńka są coraz gorsze i Henio traci apetyt

jak to mozliwe, przeciez jest otoczony fachowa opieką... .

[najszczesliwsza]

Wy tu pitu pitu, a wyniki Heńka są coraz gorsze i Henio traci apetyt

jak to mozliwe, przeciez jest otoczony fachowa opieką... .

Sa to badania obrazujace stan Henia po pobycie w SPA.

[redaf]

...a wyniki Heńka są coraz gorsze i Henio traci apetyt

I będą jeszcze gorsze.
I apetyt się zmniejszy.
Bo tak to jest z kotami nerkowymi.
Zwłaszcza jeśli wyprzedzającej terapii nie wdrożono we wczesnym stadium choroby.

[BOZENAZWISNIEWA]

Wy tu pitu pitu, a wyniki Heńka są coraz gorsze i Henio traci apetyt

jak to mozliwe, przeciez jest otoczony fachowa opieką... .

Sa to badania obrazujace stan Henia po pobycie w SPA.

rozumiem,że to SPA to u Ciebie jest?a to nie wiedziałam,ze takie terapie kotom fundujesz "szacun" watek czytałam dla wiedzy od poczatku...

[Gibutkowa]

Cudnie. Kot miał apetyt, dobrze się czuł, był spokojny, nie apatyczny. Gratuluję jeszcze raz leczenia szablonowego, nie zwracając uwagi na kocią psychikę i samopoczucie. I kto tu leczy kota a nie wyniki?

[BOZENAZWISNIEWA]

Cudnie. Kot miał apetyt, dobrze się czuł, był spokojny, nie apatyczny. Gratuluję jeszcze raz leczenia szablonowego, nie zwracając uwagi na kocią psychikę i samopoczucie. I kto tu leczy kota a nie wyniki?

a kto wchodzi oknem mając drzwi do dyspozycji?

[redaf]

Cudnie. Kot miał apetyt, dobrze się czuł, był spokojny, nie apatyczny.
Gratuluję jeszcze raz leczenia szablonowego, nie zwracając uwagi na kocią psychikę i samopoczucie.
I kto tu leczy kota a nie wyniki?

Na razie jeden user forum podniósł larum.
Nie wiadomo na jakiej podstawie.
Na feceboooku, albo w Wikipedii coś wyczytał.
O co Pani chodzi, pani Gibutkowa?

[Gibutkowa]

Cudnie. Kot miał apetyt, dobrze się czuł, był spokojny, nie apatyczny.
Gratuluję jeszcze raz leczenia szablonowego, nie zwracając uwagi na kocią psychikę i samopoczucie.
I kto tu leczy kota a nie wyniki?

Na razie jeden user forum podniósł larum.
Nie wiadomo na jakiej podstawie.
Na feceboooku, albo w Wikipedii coś wyczytał.
O co Pani chodzi, pani Gibutkowa?

Cały czas o to samo...

[najszczesliwsza]

Kamari miała wątek pt. SPA u kamari, coś tędy. Nie chce mi się wierzyć, że Ty jako jedna z najwierniejszych fanek nie skojarzyłaś...
Nadal uważa tu ktoś, że kotu stała się krzywda, bo został zabrany od kamari nie słuchającej zaleceń wetów?