(ŚWIDNIK) Zaginął MIETEK! POMOCY!

Właśnie byliśmy z córką na garażach przy Kamińskiego bo zadzwoniła Pani i mówiła że widziała go tam około 11 ale niestety nie było go. Obeszliśmy dwa razy osiedle i nic

To trzeba tam się kręcić, może karmy trochę zostawić.
W każdym razie cały czas szukać :ok:

Pewnie gdzieś się tam chowa, może Was widział/słyszał...

Byłam przed chwilą na Kamińskiego,zostawiłam karmę, pod blokiem też wysypałam trochę i przy domku dla kotków,wcześniej obszukałam klatki w sąsiednich blokach.Do piwnic nie ma dostępu bo pozamykane tylko w niektórych okienka otwarte.Mam nadzieję że się znajdzie bo na dworze coraz zimniej.

mietek77 pisze:Do piwnic nie ma dostępu bo pozamykane tylko w niektórych okienka otwarte.Mam nadzieję że się znajdzie bo na dworze coraz zimniej.

W rotacyjym piwnica jest otwarta.

mietek77 pisze:

Mam nadzieję że się znajdzie bo na dworze coraz zimniej.

Trzeba mieć nadzieję, ale jeszcze bardziej trzeba skupić się na szukaniu, nikt za Was tego nie zrobi, nie przyjedziemy z całej Polski szukać Mietka.
To jest Wasz obowiązek. ŚWIĘTY OBOWIĄZEK :!:

Ten kot nie poradzi sobie na wolności, jesteś chyba tego świadoma prawda ?
Ja nie mogłabym spać spokojnie ...

Szukajcie Mietka i nie odpuszczajcie, proszę .... :cry:

Byłam na osiedlach na których go widziano.W rotacyjnym nie byłam jeszcze i mam ogromną nadzieję że tam się nie ukrył.

Dlaczego sądzisz że sobie ktoś z nas odpuszcza.Cały czas go szukamy.I też nie śpie po nocach bo mam właśnie tą świadomość że sobie nie poradzi.

To dobrze, że nie odpuszczasz, znaleźć Mietka trzeba i tyle ...

Na szukanie kota wychodzi się właśnie o tej porze, jest spokój, cisza .
Latarkę w dłoń i na poszukiwania. W dzień go nie znajdziesz bo się chowa, ale o tej porze może szukać jedzenia ... :cry:

Biedny Mietek ... :cry:

Mietek jest widywany w dzień i to właśnie w tych miejscach w których rozsypałam jedzenie.

jak szukała Gucia, chodziłam za nim o każdej porze - w nocy, o zmroku, bladym świtem, w dzień, po południu...

ale wierzę, że Mietek się znajdzie, trzeba go szukać, wołać.. i nie poddawać się!

Życzę dużo wytrwałości!

Za powrót Mietka do domu :ok:

pixie65 pisze:Za powrót Mietka do domu

Idę szukać.

Zostawiłem trochę karmy w rotacyjnym i u nas pod schodami.
Na osiedlu jest szyb wentylacyjny, do którego mógłby się zmieścić, ale nie wiem, jak głęboki i dokąd prowadzi (pewnie do aldika). Oprócz tego są pojemniki na odzież a to jest pułapka na kota...

default

Wierzę, że TOBIE się uda Mietka odnaleźć, choć istnieje również opcja, że ktoś go zgarnął do domu

Dzięki, za to co robisz ...

kwinta pisze:default

Wierzę, że TOBIE się uda Mietka odnaleźć, choć istnieje również opcja, że ktoś go zgarnął do domu

Dzięki, za to co robisz ...

Ja nie jestem tak optymistycznie nastawiony. Chłopak mnie nie zna, a ja nie mam doświadczenia w łowieniu kotów. Spróbuję gościa przyzwyczaić, że w stałych miejscach o stałej porze jest żarełko, ale czy to coś da?

Dziś pójdę do administracji osiedla zapytać, czy mogę dostać klucze do piwnic w okolicznych wieżowcach (w nocy w rotacyjnym była zamknięta) i może innych blokach, ale mogą się nie zgodzić.

Trzymam za Mietka kciuki...

(ŚWIDNIK) Zaginął MIETEK! POMOCY!

Kto przegląda forum