ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

Misia idzie spać , jak wróci do domu i się naje, wczoraj to przed 21. Wstaje z pierwszym domownikiem , czyli w tym tyg ze mną o 3 45 :mrgreen:

. Jak ja śpię , a TŻ wstaje np ok 6 / dłużej to on nie śpi naqwet jak ma wolne / , to wstaje z nim. Wybiega się z rana po podwórzu i jak wróci do domu, a ja spię po nocce, to śpi razem ze mną do 15

. Nawet jak ją siku przydusi, to nie drze japy , że chce wyjść, tylko grzecznie do kuwetki robi :kotek:

No ja mówię, wy jakieś święte te koty macie, albo po prostu dobrze wychowane

.
Znaczy się tylko ja mam takie czarty :evil:

.
Ale niech już będą, i tak je kocham :1luvu:

.
Co u was wieczornie :?:

Zrobiło się podejrzanie ciepło i deszczyk kropi. Jutro mam wolne, lecę szukać czeremchy. Między innymi zajęciami, ofc.

A ogladałaś prognozę? U Was ma być to teraz u nas - ochłodzenie , bardzo silny, lodowaty wręcz wiatr i deszcz :cry:

Misia potwierdziła prognozę na noc- zadrapała w okno i już gnije na fotelu :mrgreen:

izka53 pisze:Misia idzie spać , jak wróci do domu i się naje, wczoraj to przed 21. Wstaje z pierwszym domownikiem , czyli w tym tyg ze mną o 3 45 . Jak ja śpię , a TŻ wstaje np ok 6 / dłużej to on nie śpi naqwet jak ma wolne / , to wstaje z nim. Wybiega się z rana po podwórzu i jak wróci do domu, a ja spię po nocce, to śpi razem ze mną do 15 . Nawet jak ją siku przydusi, to nie drze japy , że chce wyjść, tylko grzecznie do kuwetki robi

wstajesz o takiej niewolniczej porze :?:

to moja 5 rano...to wstaję jak panisko :wink:

Ta pora jest absolutnie nieludzka, zawsze miałam powiedzenie, że o 4 rano przyzwoici ludzie mogą kłaść się spać, ale nie WSTAWAĆ :oops:

, Ale co zrobić, 4 27 mam autobus, potem tramwaj, 5 30 jestem na miejscu, 5 45 zaczynam pracę :mrgreen:

Jak mam szczęście, to z powrotem jestem o 15 :mrgreen:

izka53 pisze:A ogladałaś prognozę? U Was ma być to teraz u nas - ochłodzenie , bardzo silny, lodowaty wręcz wiatr i deszcz
Misia potwierdziła prognozę na noc- zadrapała w okno i już gnije na fotelu

Kurde, no to nie halo. Czeremcha mi opadnie... :evil:

O matko, ale nieludzkie pory

A ja narzekam, jak mnie koty o 6.00 budzą :oops:

Bazyliszkowa pisze:O matko, ale nieludzkie pory
A ja narzekam, jak mnie koty o 6.00 budzą

W związku z nieludzką porą, żegnam się i hop do łóżeczka

U nas dzisiaj popadało porządnie

.
A cieszę się właśnie, bo juz nie było czym oddychać.
Już wcześniej wiedziałam, że będzie padać, bo mi koty " powiedziały " :mrgreen:

.
Porządnie się ochłodziło, jak byłam teraz z Michaśką, to autentycznie zmarzłam

.

idę w ślady Izy...bo jutro też wstaję o 5...
do zobaczenia...do jutra

Ja też wstaje ok. 4.00, szkoda, że nie do pracy

.
To chyba też sie pożegnam...miłej nocy, cioteczki kochane

!

Witam rano.

Cześć Gosiu z bandą.Miło czytać,że nie jest się samemu z tym rannym wstawaniem i pracą w nocy. :mrgreen:

Witamy również

!
Jak się spało?
Moje koty podejrzanie pozwoliły mi pospać do 6.30

.
Może dlatego, że padało, a i teraz zimno i niemiło

.

ICH TRZECH,ONA JEDNA...banda Vipa, część 3 - relaksacyjna !

Kto przegląda forum