ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 31, 2011 20:53 Re: ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!

XenaCatWomen pisze:Kotek sam nie sika i nie robi kupy,i to bardzo mnie martwi. Przecież ja też mam rzeczy do zrobienia,długo tak w domu nie bede mogła siedzieć cały dzień!Za 10 dni miałam wybrać się na koncert,jednak kot stoi na przeszkodzie,ponieważ nie może sam się wypróżniać :( !

Czy da się coś zrobić,aby zaczął robić kupę i sikać sam?

Dziś zjadł naprawdę dużo,masuję pupę co jakiś czas a kupy nic,tylko sika przy masowaniu :(



Kotek ma dużo malutkich czarnych "paproszków",które są jajkami (najprawdopodobniej) jakiegoś robactwa,pcheł czy czegoś.Czym to zwalczyć?Jest jakiś skuteczny domowy/kupny preparat?



I Ty pisałaś o przygarnięciu Henia :(

Przy zdrowym kociaku jest duuużo roboty, Astka dostarcza mi wielu czasochłonnych atrakcji.

Co do wychowania kota... od takich pytań zaczynałam na forum i niestety... nie da się wychować kota... Za to moje koty sobie świetnie wychowały nas, Dużych :mrgreen:
najszczesliwsza
 

Post » Czw wrz 01, 2011 6:55 Re: ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!

Kotek od wczoraj całe 24 godziny kupy NIE ZROBIŁ :( A dużo wczoraj zjadła,bo ma w miarę apetyt.

Masuję kota ale kiedy zrobię parę ruchów i nic nie wychodzi-rezygnuję.Sika od razu,ale kupy nic.Gdy robiła pierwszą(i ostatnią jak narazie) kupę,to wystarczyło że pomasowałam może z 20 sekund!
Więc 20 minut masażu?Nie wyobrażam sobie tego!

Sprawcą może być ta zasrana karma RC, może mieć przez nią zatwardzenie,bo takie maleństwo potrzebuje jeszcze mleka.Gdy pił kaszkę z normalnego mleka i jadł kocią saszetkę to chociaż kupę normalnie zrobił,normalną kupę!
Nie będę mu dsawać narazie tego...

EH :/

XenaCatWomen

 
Posty: 40
Od: Pon sie 29, 2011 12:51

Post » Czw wrz 01, 2011 7:22 Re: ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!

XenaCatWomen pisze:Kotek od wczoraj całe 24 godziny kupy NIE ZROBIŁ :( A dużo wczoraj zjadła,bo ma w miarę apetyt.

Masuję kota ale kiedy zrobię parę ruchów i nic nie wychodzi-rezygnuję.Sika od razu,ale kupy nic.Gdy robiła pierwszą(i ostatnią jak narazie) kupę,to wystarczyło że pomasowałam może z 20 sekund!
Więc 20 minut masażu?Nie wyobrażam sobie tego!

Sprawcą może być ta zasrana karma RC, może mieć przez nią zatwardzenie,bo takie maleństwo potrzebuje jeszcze mleka.Gdy pił kaszkę z normalnego mleka i jadł kocią saszetkę to chociaż kupę normalnie zrobił,normalną kupę!
Nie będę mu dsawać narazie tego...

EH :/



Albo karm jednym, albo drugim, dopiero taka mieszanka wywoła rewelacje. I a propos mieszanki, pewnie od razu dałaś mu tylko RC? A starą karmę trzeba mieszać z nową. Tak samo jak się trzeba nagimnastykować z mierzeniem miareczek jak się mleko u ludzkiego noworodka zmienia.

Podaj parafinę, podawaj probiotyk np. Lakcid
najszczesliwsza
 

Post » Czw wrz 01, 2011 7:25 Re: ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!

Przecież pisano,że może jeść saszetki i mięso oraz mleko/kaszkę tego samego dnia :x

Dostaje ok 1,5 ml-2 ml parafiny. Teraz zjadła troszkę karmy suchej(zabrałam jej) i kaszki.

XenaCatWomen

 
Posty: 40
Od: Pon sie 29, 2011 12:51

Post » Czw wrz 01, 2011 7:37 Re: ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!

XenaCatWomen pisze:Przecież pisano,że może jeść saszetki i mięso oraz mleko/kaszkę tego samego dnia :x

Dostaje ok 1,5 ml-2 ml parafiny. Teraz zjadła troszkę karmy suchej(zabrałam jej) i kaszki.



Dostajesz wiele rad, trzeba kociowi dopasować żarcie tak by mu pasowało.
Ani zatwardzenie nie jest dobre, ani biegunka.

Rób też to, co podpowiada Ci serce, jak widzisz, że coś kotu pasuje, to mu to dawaj.

Ja bym kupiła Bebiko i kaszkę mleczno ryżową, oraz dawałabym gotowanego zmiksowanego kuraka, zmiksowaną wołowinkę przemrożoną/sparzoną.
I taka jest moja rada :)

I też odradzam saszetki marketowych karm, saszetki odradzam w ogóle, na rzecz tego kurczaczka, albo innego mięska.

Jak nie kupka, to dostarczaj płynów, oraz tę parafinkę podaj. Oby zaskoczył. I brzusio masuj, masuj..

:ok:
najszczesliwsza
 

Post » Czw wrz 01, 2011 23:28 Re: ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!

Oj kotka mam parę dni a już wypełnił moje życie barwami...

Kupę kociak już robi sam!Więc jutro muszę kuwetę zrobić koniecznie.

Kotka wkładam do pudełka(takiego że nie może z niego normalnie wyjść,ale kombinuje i wychodzi),ale najwięcej puszczam.Jednak wychodzi na to,że mam zrobić w nim dziurę by mogła wchodzić i wychodzić,albo zrobić legowisko?
Wydaje mi się,że będzie spać wszędzie,tylko nie tam...Bo lubi spac pod szafą itp.
No i z tym uczeniem robienia do kuwety,to po prostu kota co jakiś czas tam wkładać i sam zrozumie że to do sikania,czy tylk jak widzę że mu się chce?Tylko ja nie wiem,kiedy kotkowi będzie się chciało kupkać,a całą dobę w domu nie przesiedzę.

ps : robi kupę samodzielnie już i sika :)

XenaCatWomen

 
Posty: 40
Od: Pon sie 29, 2011 12:51

Post » Pt wrz 02, 2011 7:40 Re: ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!

Nauka sikania:
kuweta+drewniany żwirek
wkładasz kota, grzebiesz jego łapką
wkładasz co jakiś czas
powinien zatrybić niemal od razu
jak zdarzy się wpadka gdzieś, to od razu wkładasz go wraz z wpadką i grzebiesz jego łapką
można jego odchody tam wrzucić jakby co, jakbyś akurat gdzieś znalazła :ryk: to po zapachu skojarzy

A co do tego jego legowiska... on będzie spał w miejscu, które sam wybierze, np. na Twojej poduszce :ryk:
najszczesliwsza
 

Post » Pon wrz 05, 2011 18:30 Re: ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!

Z kuwete mam płaski duży pojemnik, nie mamw nim żwirku,nic w nim nie mam,włożyłam tam kupę i chusteczki zmoczone jej sikami,ale dalej nie załatwia się tam :/ MUSI się nauczyć

XenaCatWomen

 
Posty: 40
Od: Pon sie 29, 2011 12:51

Post » Pon wrz 05, 2011 20:17 Re: ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!

XenaCatWomen pisze:Z kuwete mam płaski duży pojemnik, nie mamw nim żwirku,nic w nim nie mam,włożyłam tam kupę i chusteczki zmoczone jej sikami,ale dalej nie załatwia się tam :/ MUSI się nauczyć



Bez żwirku się nie nauczy, koty instynktownie kopią i zagrzebują.
Żwirek drewniany, bo takie maluchy to lubią jeść żwirek niestety, a bentonit może zabić kota (taki zwykły żwirek)
najszczesliwsza
 

Post » Pon wrz 05, 2011 20:19 Re: ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!

Żwirek w kuwecie jest ważny. Pochłania smrodek.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto wrz 06, 2011 7:41 Re: ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!

najszczesliwsza pisze:
XenaCatWomen pisze:Z kuwete mam płaski duży pojemnik, nie mamw nim żwirku,nic w nim nie mam,włożyłam tam kupę i chusteczki zmoczone jej sikami,ale dalej nie załatwia się tam :/ MUSI się nauczyć



Bez żwirku się nie nauczy, koty instynktownie kopią i zagrzebują.
Żwirek drewniany, bo takie maluchy to lubią jeść żwirek niestety, a bentonit może zabić kota (taki zwykły żwirek)


to ja może dodam, drewniany kruszon a nie np. drewniane pałeczki które są beznadziejne wg mnie (droższy cat's best, tańszy odpowiednik Pinio) duży worek 40 l kosztuje coś około 40-50 zł (tego tańszego) i przy jednym małym kocie wystarczy Ci na................rok tak myślę, ale pół to na 1000%

Plusem jest to co napisała najszczęśliwsza - jak maluchowi wpadnie do głowy go jeść to się nie zatka, a poza tym można go wyrzucać do kibelka i to jest bardzo wygodne!
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 06, 2011 10:05 Re: ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!

katgral pisze:
najszczesliwsza pisze:
XenaCatWomen pisze:Z kuwete mam płaski duży pojemnik, nie mamw nim żwirku,nic w nim nie mam,włożyłam tam kupę i chusteczki zmoczone jej sikami,ale dalej nie załatwia się tam :/ MUSI się nauczyć



Bez żwirku się nie nauczy, koty instynktownie kopią i zagrzebują.
Żwirek drewniany, bo takie maluchy to lubią jeść żwirek niestety, a bentonit może zabić kota (taki zwykły żwirek)


to ja może dodam, drewniany kruszon a nie np. drewniane pałeczki które są beznadziejne wg mnie (droższy cat's best, tańszy odpowiednik Pinio) duży worek 40 l kosztuje coś około 40-50 zł (tego tańszego) i przy jednym małym kocie wystarczy Ci na................rok tak myślę, ale pół to na 1000%

Plusem jest to co napisała najszczęśliwsza - jak maluchowi wpadnie do głowy go jeść to się nie zatka, a poza tym można go wyrzucać do kibelka i to jest bardzo wygodne!



Tylko nie można całej kuwety za jednym razem... bo potem reszta domowników bardzo krzyczy jak się zalewa mieszkanie...
najszczesliwsza
 

Post » Wto wrz 06, 2011 13:07 Re: ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!

najszczesliwsza pisze:
katgral pisze:
najszczesliwsza pisze:
XenaCatWomen pisze:Z kuwete mam płaski duży pojemnik, nie mamw nim żwirku,nic w nim nie mam,włożyłam tam kupę i chusteczki zmoczone jej sikami,ale dalej nie załatwia się tam :/ MUSI się nauczyć



Bez żwirku się nie nauczy, koty instynktownie kopią i zagrzebują.
Żwirek drewniany, bo takie maluchy to lubią jeść żwirek niestety, a bentonit może zabić kota (taki zwykły żwirek)


to ja może dodam, drewniany kruszon a nie np. drewniane pałeczki które są beznadziejne wg mnie (droższy cat's best, tańszy odpowiednik Pinio) duży worek 40 l kosztuje coś około 40-50 zł (tego tańszego) i przy jednym małym kocie wystarczy Ci na................rok tak myślę, ale pół to na 1000%

Plusem jest to co napisała najszczęśliwsza - jak maluchowi wpadnie do głowy go jeść to się nie zatka, a poza tym można go wyrzucać do kibelka i to jest bardzo wygodne!




Tylko nie można całej kuwety za jednym razem... bo potem reszta domowników bardzo krzyczy jak się zalewa mieszkanie...



w sensie że jak można całą wrzucić od razu?? 8O 8O

tzn widziałam taki przypadek ale to w domu gdzie .............................kuwety były opróżniane z urobku ...................raz............na................TYDZIEŃ (bez komentarza)
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 06, 2011 18:11 Re: ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!

katgral pisze:
najszczesliwsza pisze:
katgral pisze:
najszczesliwsza pisze:
XenaCatWomen pisze:Z kuwete mam płaski duży pojemnik, nie mamw nim żwirku,nic w nim nie mam,włożyłam tam kupę i chusteczki zmoczone jej sikami,ale dalej nie załatwia się tam :/ MUSI się nauczyć



Bez żwirku się nie nauczy, koty instynktownie kopią i zagrzebują.
Żwirek drewniany, bo takie maluchy to lubią jeść żwirek niestety, a bentonit może zabić kota (taki zwykły żwirek)


to ja może dodam, drewniany kruszon a nie np. drewniane pałeczki które są beznadziejne wg mnie (droższy cat's best, tańszy odpowiednik Pinio) duży worek 40 l kosztuje coś około 40-50 zł (tego tańszego) i przy jednym małym kocie wystarczy Ci na................rok tak myślę, ale pół to na 1000%

Plusem jest to co napisała najszczęśliwsza - jak maluchowi wpadnie do głowy go jeść to się nie zatka, a poza tym można go wyrzucać do kibelka i to jest bardzo wygodne!




Tylko nie można całej kuwety za jednym razem... bo potem reszta domowników bardzo krzyczy jak się zalewa mieszkanie...



w sensie że jak można całą wrzucić od razu?? 8O 8O

tzn widziałam taki przypadek ale to w domu gdzie .............................kuwety były opróżniane z urobku ...................raz............na................TYDZIEŃ (bez komentarza)



No na początku, to ja po każdym siku wymieniałam całą zawartość kuwety... a żwirku nie żałowałam Kupiłam takiego Hiltona, co było napisane, że można do WC wrzucać, to wrzuciłam... :ryk:
Prawie mnie TeŻet zamordował wtedy... Ja uciekłam, a on miał wybór gonić mnie lub ratować mieszkanie... i odtykać :ryk:
najszczesliwsza
 

Post » Śro wrz 14, 2011 17:23 Re: ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!

Batian nauczyła się załątwiać bez żwirku,ale teraz ma już żwir.


Batian jest odrobaczana drugi raz,kupiłam tabletkę od weterynarza...Kot wysrał coś obrzydliwego,jak to zobaczyłąm myślałam,że się popłaczę.



Mianowicie było to bardzo cienkie,ŻYŁO-RUSZAŁO SIĘ ;( ,w jasnym kolorze, "niciowate", ok 3 cm ,było jedno i nie było w kupie tylko na kupie,jestem przerażona,co dalej? Kot za 1 razem tego nie zrobił...Tak samo przecież wczoraj jak robił kupę to tego nie było (tabletka podzielona na części,od wczoraj do jutra po części dostaje)

A JEŚLI WCZORAJ BATIAN ZROBIŁA KUPĘ Z TAKIM ROBALEM I TEN ROBAL PRZEŻYŁ I SIEDZI W KUWECIE?Bo nie zmieniam całości a tylko brud! Czy to może przejść na człowieka,albo na innego zwierzaka?

?!

XenaCatWomen

 
Posty: 40
Od: Pon sie 29, 2011 12:51

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości