Proszę nie sugerować się czystością Ogonka.Nie każdy przychodzi w czyściutkim wypielęgnowanym fraczku jak chociażby Rekinek.Ogonek to łazęga okrutny.Właściwie rzadko się myje.Tak tylko z grubsza i bardzo powierzchownie.Za to uwielbia się tarzać, chodzić po starych piwnicach, zakamarkach, dziwnych miejscach, wpełzywać pod samochody.Najważniejsze że ogon wygojony i apetyt ma jak smok.Widzę tylko że oczko mu łzawi.Spróbuje poprzemywać sola fizjologiczna.O ile mi teraz pozwoli.Dzisiaj pozwolił sobie dość ostro w stosunku do mnie.
Przepraszam jednocześnie za żle ustawioną w aparacie datę.W biegu zmieniałam baterię i nie chciało mi się już ustawiać.






A to moje ulubione.Widać ze kotki się lubią...

