Czarny ok.roczny kocurek - śląska przylepa. Już jest:)

Basiu, gdybym mogła wziąć tymczasa, ten nie byłby ani pierwszy, ani ostatni...

.

Czarnusiu

Dzięki dziewczyny, wczoraj mnie nie było tu.

W sobotę czarnuszka uczyłam jeść suche, nie za bardzo wie jak to się je

Muszę go odrobaczyć, bo kobieta dała mu w jedzeniu ale ja nie jestem przekonana czy on to zjadł. Wolę mu do pysia dać bezpośrednio, tym bardziej, że ma trochę pękaty brzuszek i słabo je. Woli się przytulać niż jeść.

zunia pisze: Woli się przytulać niż jeść.

A może biedulek z depresji nie je...
Puszatek mam nadzieję, że znajdzie się dla Czarnuszka ktoś taki jak ty!! :kotek:

też mam taką nadzieję... :1luvu:

właśnie dlatego o tym napisałam...
mam w domu też małego czarnuszka do oddania...może komuś trójpak :wink:

Puszatku

Czarnusiu slodki :1luvu:

Nie wierzę, że jeszcze nikt się nie zakochał

!

Byłam dzisiaj u niego, ma lekki katarek :cry:

Kobieta, która go karmi mówi, że to z trawy, zobaczę go jeszcze wieczorem.

pozdrowienia dla kiciusia!!!

Puk! Puk!! Domku gdzie jesteś??????

Slaska Przylepeczko :1luvu:

Dzięki za pamięć.
Wczoraj bidulek spał na trawie, tak na widoku, sam :cry:

Pod ogonkiem już prawie śladu po zabiegu nie ma.

Zunia, a gdzie w Chorzowie Czarnuszek bywa??? Bo syn dziś widział na Pniokach czarnego kota.

Czarny ok.roczny kocurek - śląska przylepa. Już jest:)

Kto przegląda forum