Sterylizacja kotki - wątpliwości

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 03, 2011 20:44 Sterylizacja kotki - wątpliwości

cześć, nazywam się Iwona.
mam kotkę 1 rok i 5 miesięcy, miała już 3 ruje trwające 3-4 dni, przeważnie co 2 tygodnie. Nie były takie uciążliwe, ale kotka się męczyła. Jest to kot domowy, nie wychodzący. Jeden weterynarz nie polecił sterylizacji.
Mam blisko 2 gabinety weterynaryjne: na Krzemowej w Gdansku i na Dywizji Wołyńskiej. Nie wiem czy ją sterylizować czy nie.
Jest to mój pierwszy kot, dlatego czekam na opinie kociarzy.

Iwona 59

 
Posty: 9
Od: Sob wrz 03, 2011 20:14

Post » Sob wrz 03, 2011 20:48 Re: Sterylizacja kotki - wątpliwości

Zdecydowanie sterylizować :)
Co masz namyśli, pisząc, że weterynarz nie polecił sterylizacji?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob wrz 03, 2011 21:00 Re: Sterylizacja kotki - wątpliwości

Sterylizować.
Dlaczego:
**godzenie się na kocięta - powinnaś wszystkim albo znajdować domy lub zostawiać u siebie (niewykonalne fizycznie), albo zanosić do uśpienia po urodzeniu (co najmniej ciężkie psychicznie dla Ciebie, już nie mówiąc o kotce).
** z rujami bez przerwy - będziecie się okropnie męczyć, i Ty i kotka.
** antykoncepcja hormonalna blokująca rujki (tabletki, zastrzyki) - w którymś momencie skończy się to:
----> (a) prawie na pewno - ropomaciczem u kotki i przymusową wtedy sterylizacją (jeśli Ci się uda zauważyć na czas że coś się dzieje; jak nie zauważysz to może się skończyć śmiercią). Przy czym po takim zabiegu kotka będzie prawdopodobnie dochodziła do siebie dużo dłużej niż po normalnej sterylizacji, bo jest to zabieg na chorym kocie, a nie na zdrowym;
----> (b) z dużym prawdopodobieństwem - chorobą nowotworową (guzy sutka) i kolejnymi operacjami.
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1455
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Pon wrz 05, 2011 16:10 Re: Sterylizacja kotki - wątpliwości

Cześć

weterynarz powiedział, że to zabieg inwazyjny i to co matka natura zrobiła nie powinno się ruszać... ogólnie odradzał co wprawiło mnie w lekkie osłupienie. Dodam, że bez problemu przeprowadza on zabiegi kastracji oraz cieszy sie dobrą renomą. Czytałam forum w poszukiwaniu dobrego weta z Gdańska który mógłby przeprowadzić sterylizację. Elbląska polecana ale podobno drogo(powyzej 200zł za zabieg) i w necie zdarzają sie wyjątkowo fatalne opinie. Najbliżej mam krzemową ale opinie się zmienily o tym miejscu. Zależy mi na dobru kotki. Co weterynarz to inna opinia. Jedni polecali sterylizację przed pierwszą rujką inni dopiero po rujce a jeszcze inni kazali przebyć parę rujek wiec juz zgłupialam :roll:

Iwona 59

 
Posty: 9
Od: Sob wrz 03, 2011 20:14

Post » Pon wrz 05, 2011 16:27 Re: Sterylizacja kotki - wątpliwości

wpisałam się poniżej, przeczytaj proszę.
Ostatnio edytowano Pon wrz 05, 2011 16:32 przez MalgWroclaw, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon wrz 05, 2011 16:29 Re: Sterylizacja kotki - wątpliwości

Iwona 59 pisze:weterynarz powiedział, że to zabieg inwazyjny i to co matka natura zrobiła nie powinno się ruszać...


Ło matko ! :strach: Nie chodź do niego więcej!

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Pon wrz 05, 2011 16:31 Re: Sterylizacja kotki - wątpliwości

Iwona 59 pisze:weterynarz powiedział, że to zabieg inwazyjny i to co matka natura zrobiła nie powinno się ruszać... Jedni polecali sterylizację przed pierwszą rujką inni dopiero po rujce a jeszcze inni kazali przebyć parę rujek wiec juz zgłupialam :roll:

Gdyby ten pierwszy pan na mnie trafił, napisałabym skargę na niego do Izby Weterynaryjnej i Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami - do tych drugich jako strażników ograniczania bezdomności.
Proszę, zrób to, bo to jest szkodnik.
Parę ruj - to samo, co to znaczy "para"? Są dwie szkoły sterylizacji: przed pierwszą rują, co zapobiega nowotworowi listwy mlecznej i po pierwszej rui - żeby kotka dojrzała hormonalnie. Po prostu wysterylizuj tę kotkę, znajdź lekarza w wątku weci polecani. Tanie zbiegi raczej nie istnieją, ale pamiętaj, że płacąc raz za zabieg sterylizacji, oszczędzasz na leczeniu późniejszego ropomacicza - na przykład ropomacicza, które zresztą często bywa śmiertelne.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon wrz 05, 2011 16:32 Re: Sterylizacja kotki - wątpliwości

Iwona 59 pisze:Cześć

weterynarz powiedział, że to zabieg inwazyjny i to co matka natura zrobiła nie powinno się ruszać... ogólnie odradzał co wprawiło mnie w lekkie osłupienie. Dodam, że bez problemu przeprowadza on zabiegi kastracji oraz cieszy sie dobrą renomą. Czytałam forum w poszukiwaniu dobrego weta z Gdańska który mógłby przeprowadzić sterylizację. Elbląska polecana ale podobno drogo(powyzej 200zł za zabieg) i w necie zdarzają sie wyjątkowo fatalne opinie. Najbliżej mam krzemową ale opinie się zmienily o tym miejscu. Zależy mi na dobru kotki. Co weterynarz to inna opinia. Jedni polecali sterylizację przed pierwszą rujką inni dopiero po rujce a jeszcze inni kazali przebyć parę rujek wiec juz zgłupialam :roll:



napisz jaki to weterynarz. W głowie się nie mieści 8O Bedziemy wiedzieć gdzie wysyłać kociaki "z natury" :evil:

sterylizacja po ukończeniu 8mego miesiąca powinna być jak najszybciej- im szybciej tym mniejsze ryzyko ropomacicza. IM WIĘCEJ RUJEK TYM WIĘKSZE RYZYKO ROPOMACICZA/RAKA LISTWY MLECZNEJ.
W czasie każdej rujki kotka otrzymuje "od natury" koszmarną ilość hormonów, co ma wybitnie niekorzystny wpływ na jej zdrowie.
Kwestia "po pierwszej rujce" BYŁA (!) popularyzowana z powodu ryzyka krwotoku przy gorszych narzędziach lub słabiej doświadczonych weterynarzach. Dobry weterynarz w wyposażonym gabinecie i sterylizować nawet przed pierwszą rujką.

PS. i zmień weterynarza. Jak rozumiem, jest przeciwko antybiotykom, przeszczepom, transfuzji itd?

Innych niż w/w argumentów za dopuszczeniem do rujki nie słyszałam.

Sterylizuj jak najszybciej.

edit. cena sterylki zależy od zabezpieczeń. Najdroższe są sterylki z wcześniejszym full badaniem krwi oraz 24/h opieką nad kotą, włącznie z monitorowaniem jej stanu. Wówczas masz 99% pewności że kici nic nie będzie (to w końcu operacja). Takie kosztują 400 i więcej.
Najtaniej nawet 140zł, ale wtedy nie ma badań, kota odbierasz niemal prosto ze stołu; jeśli kicia miała wcześniej badania krwi niezbyt dawno, jeśli masz czas i wiesz jak się nią zająć przy wybudzaniu- to można; w przeciwnym wypadku lepiej dać więcej i mieć spokojną głowę.


I jeszcze jedno. Niesterylizowana kota w pewnym momencie może zacząć sikać po domu; może też po wielu rujkach zrobić się "niemiła".

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pon wrz 05, 2011 16:42 Re: Sterylizacja kotki - wątpliwości

Mi sie wydaje, ze wet predzej czy pozniej zalecilby zastrzyki hormonalne i mial nieprzerwany strumien gotowki co pol roku.

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Pon wrz 05, 2011 16:44 Re: Sterylizacja kotki - wątpliwości

Mary_Poole pisze:Mi sie wydaje, ze wet predzej czy pozniej zalecilby zastrzyki hormonalne i mial nieprzerwany strumien gotowki co pol roku.

Tak, a potem za leczenie po wielokrotnej bombie hormonalnej żyłby, jak król :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon wrz 05, 2011 16:51 Re: Sterylizacja kotki - wątpliwości

W głowie się nie mieści 8O Zamartwiam się, że nie mogę mojej Julci wysterylizować, bo jest jeszcze w niezbyt dobrym stanie i boję się narkozy, a tu takie coś czytam!
Postaraj się znaleźć lecznicę, gdzie robią cięcie boczne, albo takie malutkie, nie więcej niż 2cm wzdłuż linii białej.Piszę o tym, bo są weci, którzy robią bardzo długie cięcie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56208
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon wrz 05, 2011 16:55 Re: Sterylizacja kotki - wątpliwości

Iwona 59 pisze:weterynarz powiedział, że to zabieg inwazyjny i to co matka natura zrobiła nie powinno się ruszać... ogólnie odradzał co wprawiło mnie w lekkie osłupienie.

Nie poszłabym już do tego weta.
Moje wszystkie kotki są wysterylizowane, kocury wykastrowane.
Podobnie ma się olbrzymia większość kotów forumowych.
Jak dla mnie, nie ma się nad czym zastanawiać.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pon wrz 05, 2011 16:56 Re: Sterylizacja kotki - wątpliwości

MalgWroclaw pisze:
Mary_Poole pisze:Mi sie wydaje, ze wet predzej czy pozniej zalecilby zastrzyki hormonalne i mial nieprzerwany strumien gotowki co pol roku.

Tak, a potem za leczenie po wielokrotnej bombie hormonalnej żyłby, jak król :evil:


No za eutanazje tez by swoje wzial...

zglos go dziewczyno gdzies...

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Pon wrz 05, 2011 18:38 Re: Sterylizacja kotki - wątpliwości

Dziękuje za wszystkie porady

Dzisiaj byłam na ulicy krzemowej i umówiłam się na sterylizację.

Kicia została zważona 3.7kg ,dostała zastrzyk z antybiotyku, tabletkę na odrabaczanie (jako przygotowanie do zabiegu) zabieg popołudniu w czw i od rana ma pościć.

Cięcie ma być po białej linii, dostanie specjalne majciochy.

Wiec teraz tylko do przodu :kotek:

Iwona 59

 
Posty: 9
Od: Sob wrz 03, 2011 20:14

Post » Pon wrz 05, 2011 18:44 Re: Sterylizacja kotki - wątpliwości

o dobrze ,ze bedzie sterylizacja :ok: trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kaja, kasiek1510 i 175 gości