HISZPANIA- URWANY OGON,POLAMANY KOT- POMOCY!!!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie wrz 04, 2011 19:37 Re: HISZPANIA- URWANY OGON,POLAMANY KOT- POMOCY!!!

Stowarzyszenie ds Ochrony Zawierząt - z tej dokładnie miejscowości, ale jest tylko telefon

Asociación Andaluza para la Protección de los Animales "El Refugio" - Costa del Sol
La Cala de Mijas
Teléfono: 608 65 89 77

i to byłoby dobre, bo To Stowarzyszenie Kocie
zajmujące się jak widać: kontrolą populaci kotów, adopcją, schroniskami, konferencjami, wystawami, kursami
ale jest tylko telefon

ASOCIACIÓN FELINA MALAGUEÑA (ASFEMA)
Teléfonos: 952214613
Comentarios: Adopción, control de población felina, refugio. Conferencias, exposiciones, cursos.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie wrz 04, 2011 19:53 Re: HISZPANIA- URWANY OGON,POLAMANY KOT- POMOCY!!!

Kejt74 pisze:I mam prośbę - przez to forum - http://gatocan.foroactivo.net/t1284-urgentemente-necesitamos-ayuda-para-un-gato-callejero-herido - zapytaj, jak w Hiszpanii pomaga się zwierzakom w takiej sytuacji, gdzie można jeszcze zadzwonić? Może mają jakieś lecznice, które pomagają bezdomniakom?


Na tym forum napisali Ci, że każda z Prowincji to inne zasady czy też inny świat i odesłali do:

Sociedad Protectora de Animales y Plantas de Málaga
E-mail: protectoramalaga@bdat.com
Web: http://www.protectoramalaga.org/

gdzie wysłałam maila
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie wrz 04, 2011 20:14 Re: HISZPANIA- URWANY OGON,POLAMANY KOT- POMOCY!!!

http://www.mascoterossolidarios.org/ind ... Itemid=469

Piszę na ich forum, jutro zadzwonię.
To organizacja pozarządowa zajmująca się opuszczonymi zwierzętami.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Nie wrz 04, 2011 20:28 Re: HISZPANIA- URWANY OGON,POLAMANY KOT- POMOCY!!!

Zobaczyłam, to brzmi nieźle - bo ma wiele organizaci stowarzyszonych w całym kraju, jeśłi dobrz epamiętam 33 kliniki weterynaryjne...
Żeby się tylko odezwali :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie wrz 04, 2011 20:32 Re: HISZPANIA- URWANY OGON,POLAMANY KOT- POMOCY!!!

Wysłałam też mail do zrzeszonej z nimi kliniki w Maladze. Jak do jutrzejszego popołudnia nie odpiszą, zadzwonię.

A tu:
http://www.mascoterossolidarios.org/ind ... Itemid=513
zwierzaki, które uratowali :)

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Nie wrz 04, 2011 20:39 Re: HISZPANIA- URWANY OGON,POLAMANY KOT- POMOCY!!!

Wygląda naprawdę obiecująco...
Z tego co piszą np. piękny niebieski kotek Gaston był w znacznie gorszej sytuacji... zdrowotnej oczywiście... a dzięki interwencji chirurgicznej i opiece... czeka go nowe życie w nowym domku...
Jutro poniedziałek, czyli ktoś powinien maile odbierać. :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie wrz 04, 2011 20:52 Re: HISZPANIA- URWANY OGON,POLAMANY KOT- POMOCY!!!

I jeszcze piszę do nich:
http://www.parqueanimal.com/web/
I idę spać ;)

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Nie wrz 04, 2011 21:52 Re: HISZPANIA- URWANY OGON,POLAMANY KOT- POMOCY!!!

Dźwięczna jestem Wam Baaardzo!!!

Kejt74

 
Posty: 48
Od: Nie lut 21, 2010 16:22

Post » Nie wrz 04, 2011 22:21 Re: HISZPANIA- URWANY OGON,POLAMANY KOT- POMOCY!!!

Kejt74 pisze:Dźwięczna jestem Wam Baaardzo!!!

i Tab10 ..... z całego serca życzę wam powodzenia :1luvu: :1luvu: :1luvu:
PLUTO - pies :) rasy bratnia dusza - już w DS !!!!
Obrazek

animalon

 
Posty: 1642
Od: Sob lis 27, 2010 8:48
Lokalizacja: zachodniopomorskie ... i reszta świata

Post » Pon wrz 05, 2011 10:31 Re: HISZPANIA- URWANY OGON,POLAMANY KOT- POMOCY!!!

Kejt74 pisze:Tam nie było "dzwonione":

CANES 952-665-736 (ale to chyba dla psów - można spróbować)

Tutaj znalazłam w necie adres - Gosia spróbuj znaleźć jakiegoś Polaka na miejscu i poproś o zadzwonienie tam (nawet w sklepie polskim bym spróbowała)
PADS 952-469-254
952 468 054
Cerros del Aguila Rd, km 1
29070 Mijas, Malaga



Przyjęli zgłoszenie w CANES. Podałam im adres i tel. tabo10 i mam nadzieję, że się tym zajmą, choć osobiście uważam, że trzeba jeszcze kontynuować dzwonienie w inne miejsca.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon wrz 05, 2011 10:39 Re: HISZPANIA- URWANY OGON,POLAMANY KOT- POMOCY!!!

Kejt74 pisze:Tam nie było "dzwonione":

CANES 952-665-736 (ale to chyba dla psów - można spróbować)

Tutaj znalazłam w necie adres - Gosia spróbuj znaleźć jakiegoś Polaka na miejscu i poproś o zadzwonienie tam (nawet w sklepie polskim bym spróbowała)
PADS 952-469-254
952 468 054
Cerros del Aguila Rd, km 1
29070 Mijas, Malaga


W PADS nie odbierają, może później :?

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon wrz 05, 2011 11:34 Re: HISZPANIA- URWANY OGON,POLAMANY KOT- POMOCY!!!

Polałam kikut kota spirytusem salicylowym w celu dezynfekcji, kot odskoczył jak oparzony :evil: , nie dziwie sie :? Na szczescie wrocil do jedzenia :D To chyba nie byl dobry pomysl, pomysl z czyms w sprayu takze odpada, bo kot boi sie odglosu uzywanego sprayu, a tym bardziej poldziki kot. Poki co zostawilam jego ogon w spokoju.

Łapanie w cokolwiek oprocz klatki-lapki takze odpada, wielokrotnie uczwestniczylam w lapankach dzikich kotow i sila oraz strach jest nadludzka, potrafia uciec, wyrwac sie ze wszystkiego, a ponadto wiecej nie podejda. Tylko klatka-lapka, ewentualnie podbierak+transporter (choc ja osobiscie nie probowalam).

W sobote podalam kotu z urwanym ogonkiem i wuchudzonej rudej , karmiacej koteczce Milbemax.Takze mam nadzieje,ze koniec robali :piwa: i dokarmiam juz same koty bez pasozytow. Dziekuje Brysce za tlumaczenie, z kartka u weta poszlo sprawnie. Reszte dogadalysmy z pania na migi :) Pytala czy chce cos do aplikacji na kark czy do polkniecia, oczywiscie mozna bylo przemycic tylko cos do polkniecia, wiec jak tylko pokazala Milbemax bylam uratowana. Jedna tabletka kosztuje tu 8,30 Euro :? na przyszlosc nie wyjade z Polski bez podrecznej kociej apteczki, u nas kupilabym za to kilka :roll:

Po dluzszej obserwacji chorej tylnej lewej lapki kocurka stwierdzam, ze prawdopodobnie bioderko jest ok. zlamana jest lapa jakby w kolanie i lezy bezwladnie, nienaturalnie sie tez uklada. Kot nie opiera sie na niej idac.Natomiast nie przeszkadza mu to sie nia podrapac i wskoczyc na drzewo :D co niniejszym wczoraj uczynil ku mojej rozpaczy. Myslalam, ze tym razem bede szukac strazy pozarnej w celu zdjecia kota 8O , tymczasem zlazl sam :) Apetyt mu dopisuje szalony. Razem z karmiaca kotka potrafia na raz (z jej duza przewaga) wciagnac poł kg wolowiny :piwa: Rozpacz mnie ogarnia co beda jadly i kto im da jak ja wyjade, nie widze innych karmicieli :(

Kochani bardzo dziekuje Wam za zaangazowanie i alarmowanie do wszystkich organizacji. Spie i chodze z komorka nawet do toalety, ale narazie milczy... Prosze podajac moj kontakt uprzedzcie, ze nie znam hiszp. ani ang., mowie troche po francusku. Podajcie adres i lokalizacje, w ktorej przebywa chory kocurek. Moge ostatecznie wskazac miejsce pobytu palcem :oops: moge tkwic pod blokiem murem jeszcze do srody, do nocy. W czwartek rano wyjezdzam. Czy ktos wie czy nie usypiaja chorych kotow w Hiszpani-boje sie,zeby tak nie skonczyl :? ...

Kejt74 dziekuje za wszystko co robisz i za opieke nad moimi kotami :1luvu: , wiem,ze masz mase pracy, ale tel. Bryski nie odbiera mms, wyslalam Jej i Tobie nowe zdjecia chorego kota. Moglabys przekazac ewick do wstawienia?To wazne, obraz robi wiecej niz tysiac slow.

Bryska, issey, meksykanka- bardzo dziekuje Wam za pomoc , dzwonienie, maile. Jestescie Aniołami :1luvu:

PS.Karmiaca ruda koteczka ma male w krzakach koło bloku (ktore regularnie ogrodnik polewa woda 8O ), rozpacz w kratke... Przynajmniej tyle zrozumialam od Hiszpanki z psem, ktora mnie karmiaca koty rano spotkala i cos mowila typu pegninio, la planta...i pokazywala na kotke i lanie wody szlauchem :? Boze, nie uratuje wszystkich kotow, ale mogliby ta kote po odkarmieniu wysterylizowac, bo za chwile przybedzie im tych kocich nieszczesc :? Jesli nie potopia ich tym podlewaniem :(

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon wrz 05, 2011 12:27 Re: HISZPANIA- URWANY OGON,POLAMANY KOT- POMOCY!!!

................

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon wrz 05, 2011 15:08 Re: HISZPANIA- URWANY OGON,POLAMANY KOT- POMOCY!!!

W PAD powiedzieli, że mogą się kotem zająć jutro, jak się go dostarczy.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pon wrz 05, 2011 15:15 Re: HISZPANIA- URWANY OGON,POLAMANY KOT- POMOCY!!!

Ojej, to jesteś dzielna... bo do mnie się nikt nie odezwał.
Próbowałam zadzownić pod numer Asociación Andaluza para la Protección de los Animales "El Refugio, ale bezskutecznie...
Mam nadzieję, że uda się kota dostarczyć... :roll:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości