Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 04, 2011 8:58 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Anna61 pisze: U mnie też ciężko utrzymać dietę u kotów bo musiałabym np, Bunie cały czas trzymać w drugim pokoju a nie tylko na noc.
Też jak czegoś nie lubią to nie tkną mimo że głodne.
Jak zmieszałam suchą karmę to wybierają tą lepszą a gorsza zostaje do wywalenia.

No, dokładnie tak jest.
Poza tym wychodzę do pracy i nie ma mnie w domu przez około 10 godzin. One są przyzwyczajone jeść po troszkę w krótkich odstępach czasu. Gdybym zostawiała je bez jedzenia na tak długo, żeby po przyjściu dawać każdej, to co powinna jeść, a co jednocześnie nie szkodzi Bisi, dopiero by było :(

Anna61 pisze: Marysiu, Bisia się trochę poprawiła?

Tak, Bisia w tej chwili wygląda i zachowuje się normalnie. Jest szczupła, ale przy jej niewielkich rozmiarach 3,10 kg wystarcza, aby nie było można domacać się kosteczek na niej.
Wtedy, gdy ważyła 4,5 kg, to był koszmar. Chciałabym, żeby ważyła 3,5 kg, ale tak, jak jest teraz, też jest bardzo dobrze. Może w jej wieku nawet lepiej. Ale nie zmuszam jej do jedzenia, je sobie z apetytem normalne porcyjki, nie obżera się tak, jak dawniej, do nieprzytomności.

Przed chwilą zjadła właśnie drugie śniadanko, wyszła do ogródka i po chwili wróciła z niego radośnie galopując, co oznacza, że zrobiła kupkę pod tują, bo to cieszy ją zawsze najbardziej :twisted:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 04, 2011 9:46 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

mb pisze:Przed chwilą zjadła właśnie drugie śniadanko, wyszła do ogródka i po chwili wróciła z niego radośnie galopując, co oznacza, że zrobiła kupkę pod tują, bo to cieszy ją zawsze najbardziej :twisted:


:ryk: :twisted:

Udanego ogródkowania w tym pięknym wolnym dniu!!! :D
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 04, 2011 13:03 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

mb pisze:Bisia w tej chwili wygląda i zachowuje się normalnie. Jest szczupła, ale przy jej niewielkich rozmiarach 3,10 kg wystarcza, aby nie było można domacać się kosteczek na niej.
Wtedy, gdy ważyła 4,5 kg, to był koszmar. Chciałabym, żeby ważyła 3,5 kg, ale tak, jak jest teraz, też jest bardzo dobrze. Może w jej wieku nawet lepiej. Ale nie zmuszam jej do jedzenia, je sobie z apetytem normalne porcyjki, nie obżera się tak, jak dawniej, do nieprzytomności.

Przed chwilą zjadła właśnie drugie śniadanko, wyszła do ogródka i po chwili wróciła z niego radośnie galopując, co oznacza, że zrobiła kupkę pod tują, bo to cieszy ją zawsze najbardziej :twisted:

:lol: zyste radości Bisiowego życia! :lol:
Czytałam gdzieś, że kot, który mógłby zostać dawcą krwi musi ważyć minimum 4,2 kg. I moja Łapcia właśnie tyle waży! Czyli około 4 kg to jest dobra waga dla kota europejskiego. Persy ważą mniej, a te duże razy - wiadomo. ;)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Nie wrz 04, 2011 13:08 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

grrr... pisze:
mb pisze:Przed chwilą zjadła właśnie drugie śniadanko, wyszła do ogródka i po chwili wróciła z niego radośnie galopując, co oznacza, że zrobiła kupkę pod tują, bo to cieszy ją zawsze najbardziej :twisted:


:ryk: :twisted:

No, takie właśnie skromne, niewyszukane przyjemności ma Bisia :lol:

grrr... pisze: Udanego ogródkowania w tym pięknym wolnym dniu!!! :D

Dziękujemy :D

Pogoda jest cudowna i dziewczyny upajają się niezbyt gorącym słonkiem, wylegiwaniem się w trawie i tarzaniem się na "tarasach" :lol:

A dzisiaj zbadałam siusiu Kasi przypomocy paska testowego (kupiłam paski na Allegro) i jakkolwiek nadal nie jest dobrze, to jednak polepszyło się: pH spadło z 6,5 do 6 i chociaż siusiu jest mętne, to nie widać osadu, a na samym początku było widać gołym okiem :(

Tak więc, patrząc z optymizmem w przyszłość, leczymy się dalej, z wrzaskami, kopaniem i biciem - oczywiście w wykonaniu Kasi, nie moim :lol:

Kocie "babie lato" :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 04, 2011 13:11 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

weatherwax pisze:
mb pisze:Bisia w tej chwili wygląda i zachowuje się normalnie. Jest szczupła, ale przy jej niewielkich rozmiarach 3,10 kg wystarcza, aby nie było można domacać się kosteczek na niej.
Wtedy, gdy ważyła 4,5 kg, to był koszmar. Chciałabym, żeby ważyła 3,5 kg, ale tak, jak jest teraz, też jest bardzo dobrze. Może w jej wieku nawet lepiej. Ale nie zmuszam jej do jedzenia, je sobie z apetytem normalne porcyjki, nie obżera się tak, jak dawniej, do nieprzytomności.

Przed chwilą zjadła właśnie drugie śniadanko, wyszła do ogródka i po chwili wróciła z niego radośnie galopując, co oznacza, że zrobiła kupkę pod tują, bo to cieszy ją zawsze najbardziej :twisted:

:lol: zyste radości Bisiowego życia! :lol:
Czytałam gdzieś, że kot, który mógłby zostać dawcą krwi musi ważyć minimum 4,2 kg. I moja Łapcia właśnie tyle waży! Czyli około 4 kg to jest dobra waga dla kota europejskiego. Persy ważą mniej, a te duże razy - wiadomo. ;)

Bisia jest bardzo drobnej budowy i dla niej 3,5 to byłoby idealne. Gdy ważyła 4,5 kg to miała trudności ze wskakiwaniem nawet na niskie meble, jak fotel.

Teraz Bisia śpi w ukochanym pudle :lol:

Obrazek

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 04, 2011 15:11 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Pudełka są najlepsze! :wink:

Miłego wypoczynku dla Was życzę. :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40419
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie wrz 04, 2011 15:25 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Anna61 pisze:Pudełka są najlepsze! :wink:

Miłego wypoczynku dla Was życzę. :1luvu:

Dziękujemy :D

Bisia kocha pudełka, a to jest jakieś jeszcze bardziej udane od innych :lol:

Co ciekawe, to Kropcia w ogóle nie lubi pudełek.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 05, 2011 11:31 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Dzisiaj w nocy obudziło mnie intensywne mruczenie.

Najpierw pomyślałam, że to Kasia przyszła na poduszkę i mruczy, ale na poduszce nie było nikogo.
Wobec tego rozejrzałam się po pokoju: Kasia spała na fotelu, a Kropcia - najdalej, na kanapie.
Przybliżyłam się do Kasi, ale to nie ona mruczała.

Wobec tego nachyliłam się nad pudłem Bisi i okazało się, że to Bisia mruczała sama z siebie, szczęśliwa w swoim pudełku :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 05, 2011 13:53 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

mb pisze:Dzisiaj w nocy obudziło mnie intensywne mruczenie.

Najpierw pomyślałam, że to Kasia przyszła na poduszkę i mruczy, ale na poduszce nie było nikogo.
Wobec tego rozejrzałam się po pokoju: Kasia spała na fotelu, a Kropcia - najdalej, na kanapie.
Przybliżyłam się do Kasi, ale to nie ona mruczała.

Wobec tego nachyliłam się nad pudłem Bisi i okazało się, że to Bisia mruczała sama z siebie, szczęśliwa w swoim pudełku :lol:

Cudne! :1luvu: Jak niewiele trzeba kotu do szczęścia. :lol:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon wrz 05, 2011 16:15 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

weatherwax pisze: Cudne! :1luvu: Jak niewiele trzeba kotu do szczęścia. :lol:

Materacyk z tektury już się trochę wygniótł, więc jutro przyniosę z pracy taką gąbkę, która była zabezpieczeniem w paczce i podłożę, że Bisia miała miękko w pudełku :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 05, 2011 17:09 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

mb pisze:Dzisiaj w nocy obudziło mnie intensywne mruczenie.

Najpierw pomyślałam, że to Kasia przyszła na poduszkę i mruczy, ale na poduszce nie było nikogo.
Wobec tego rozejrzałam się po pokoju: Kasia spała na fotelu, a Kropcia - najdalej, na kanapie.
Przybliżyłam się do Kasi, ale to nie ona mruczała.

Wobec tego nachyliłam się nad pudłem Bisi i okazało się, że to Bisia mruczała sama z siebie, szczęśliwa w swoim pudełku :lol:

i jak tu Ich nie kochać! :1luvu:

Marysiu przepraszam, :oops: ale czym więcej osób zajrzy, tym te biedy będą miały większe szanse :( viewtopic.php?f=1&t=132675
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40419
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon wrz 05, 2011 17:31 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Anna61 pisze:Marysiu przepraszam, :oops: ale czym więcej osób zajrzy, tym te biedy będą miały większe szanse :( viewtopic.php?f=1&t=132675

Dobrze zrobiłaś, może ktoś je dostrzeże.

Bardzo ważne: viewtopic.php?f=1&t=132675 :!:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 10, 2011 14:26 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

No, więc okazuje się, że Kasia jednak nie ma kamicy, tylko silną infekcję, co daje szansę na szybsze wyleczenie.

W związku z tym dostałyśmy Baytril na 20 dni oraz zakwaszamy siusiu, ale bez szaleństw, samą karmą - zresztą jest to jedyna rzecz zakwaszającą, którą Kasia zgodziła się spożywać :lol:

Bisia nadal upaja się swoim pudłem :lol:
Podłożyłam jej "materacyk" z gąbki i zabrałam już tę pociętą tekturkę, bo się wyleżała i zrobiła twarda. Zamiast tej tekturki Bisia dostała poduszko-leżankę aksamitną i te zmiany usatysfakcjonowały Bisię przeogromnie.
W sumie ta intymność w pudełku wpłynęła na Bisię jeszcze lepiej niż Kalm Aid :lol:
Bisia zrobiła się wyluzowana i zrelaksowana, je, spaceruje i biega po ogródku, a przede wszystkim smacznie wysypia się w SWOIM (to też bardzo istotne) pudełku :D

Kropcia, oczywiście, spędza czas romantycznie :wink: , wśród szeleszczących na wietrze traw i chwastów :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 10, 2011 18:00 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

Cieszę się, że Bisia ma swoje M ;) i to pomogło na jej stan. należało jej się.
i trazymam kciuki za zakwaszanie i wiem, ze bedzie lepiej!!
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob wrz 10, 2011 18:07 Re: Bombilla i reszta - dom podstarzałych kotów ;)

sliver_87 pisze:Cieszę się, że Bisia ma swoje M ;) i to pomogło na jej stan. należało jej się.
i trazymam kciuki za zakwaszanie i wiem, ze bedzie lepiej!!

Dziękujemy za kciuki :D

Bisia często pomieszkuje w pudełkach, ale dotąd ŻADNE nie było tak pełne uroku, jak to obecne :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 12 gości