Przez pierwsze dni, chował się w szafie, chodził i miauczał.
To jest oczywiste że koty tęsknią, za mamą, braćmi, przyjaciółmi, za wcześniejszym życiem.
Trzeba dać kotu czas.
Nie przyzwyczai się do Dużych za pstryknięciem palcami.
Musi się przekonać że to jego DOM, zapomnieć co miał kiedyś.
Przeszłości Lakiego nie znam, jednak do momentu rozbrykania troszkę minęło.
Marcusia - drugi mój kocius, znałam przeszłość - wzięłam go z DT (dobrej duszy) miau.
Marcek też tęsknił, do tego Laki za bardzo na początku za nim nie przepadał.
Dwa dni Marcuś chował się do .... szafy.
Później choroba itp, itd...
Teraz mi zaufał, nie tęskni już (a wiem że miał za czym), polubił się z Lakim.
Kot musi się przyzwyczaić, pokochać a wszystko będzie dobrze.
Daj mu szanse i czas.
A rozważanie wymiany

Jedno pomieszczenie to bardzo ważne, koty mimo ciekawości boją się nowego otocznia.
Moje miały na początku wszystko pod nosem.
Powodzenia
Pozdrawiamy
Iza
Laki Luke

Marcepan VEL Marcuś
