Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

I wszystko jasne :wink:

Powodzenia z wersją italiano

Eju - niezależnie od wszystkiego samo zapytanie było dla mnie bardzo miłe, to dla mnie zaszczyt

Tycia już w domu - jest bardziej wybudzona niż była Tasia, ale też ma pełno durnych pomysłów: nie potrafi przejść paru kroków bez przewracania się, ale koniecznie chce wskoczyć na stół/komodę/umywalkę/blat. Wstawiłam ją w końcu na parapetowe legowisko i cały czas tu siedzę i pilnuję, na szczęście położona w swoim ulubionym miejscu uspokoiła się wreszcie i zasnęła. A Tasmanią ją myje z obcych zapachów i siuśków :1luvu:

Bardzo się cieszymy !!! :1luvu:

Pasibrzucha pisze:Eju - niezależnie od wszystkiego samo zapytanie było dla mnie bardzo miłe, to dla mnie zaszczyt

Tycia już w domu - jest bardziej wybudzona niż była Tasia, ale też ma pełno durnych pomysłów: nie potrafi przejść paru kroków bez przewracania się, ale koniecznie chce wskoczyć na stół/komodę/umywalkę/blat. Wstawiłam ją w końcu na parapetowe legowisko i cały czas tu siedzę i pilnuję, na szczęście położona w swoim ulubionym miejscu uspokoiła się wreszcie i zasnęła. A Tasmanią ją myje z obcych zapachów i siuśków

Nasze maleństwo kotane

dla Tyciej

Tasia dodaje Tyciej kurażu

http://www.youtube.com/watch?v=h0nPQsV-CQs

Pasibrzucha pisze:Eju - niezależnie od wszystkiego samo zapytanie było dla mnie bardzo miłe, to dla mnie zaszczyt

Powiem szczerze, że sam nawet nie wiem do kogo poszły zapytania. Mogę się tylko domyślać po zdjęciach w albumach ...
a że Twoje foty robią wrażenie - dlatego wcale mnie nie dziwi, że otrzymałaś zapytanie.

Mam nadzieję, że odpowiedziałaś pozytywnie :wink:

eju pisze:
Pasibrzucha pisze:Eju - niezależnie od wszystkiego samo zapytanie było dla mnie bardzo miłe, to dla mnie zaszczyt

Powiem szczerze, że sam nawet nie wiem do kogo poszły zapytania. Mogę się tylko domyślać po zdjęciach w albumach ...
a że Twoje foty robią wrażenie - dlatego wcale mnie nie dziwi, że otrzymałaś zapytanie.

Mam nadzieję, że odpowiedziałaś pozytywnie

Mało nie pękłam z dumy i entuzjazmu, więc ochoczo zaproponowałam korzystanie bez ograniczeń z zasobu mojego albumu :mrgreen:

Cudowne jak Tasia Tycią do porządku próbuje doprowadzić a potem jeszcze trochę siebie

Cieszę się, że Tycinka już po, uff. I teraz szybko niech wraca do siebie

A zdjęcia rzeczywiście robią wrażenie

Tycieńka dzielna bardzo, i rozczulająca... niech się szybko goi! :ok:

Zdjęcia sprzed paru dni.

W prawym dolnym rogu zdjęcia widać, jak przygnieciona Tycia zaparła się łapką o lampkę, żeby nie zostać wypchniętą

Obrazek

o, tutaj:

mała sobie poradzi w życiu !

ciekawa jest na tym zdjęciu różnica w stopniu rozszerzenia źrenic u dziewczyn...

paw pisze:mała sobie poradzi w życiu ! ciekawa jest na tym zdjęciu różnica w stopniu rozszerzenia źrenic u dziewczyn...

Tu też można dostrzec różnicę, która nadaje Tyciej wygląd ponurego zbira - ma bardziej opadające powieki i migdałowaty kształt oczu, co sprawia, że jej źrenice są zawsze odrobine przysłonięte od góry, a mina wydaje się naburmuszona

Pasibrzucha pisze:Zdjęcia sprzed paru dni.

W prawym dolnym rogu zdjęcia widać, jak przygnieciona Tycia zaparła się łapką o lampkę, żeby nie zostać wypchniętą

Jak one cię kochają, że do każdego zdjęcia na Ciebie patrzą :1luvu:

U mnie TygRyszard zazwyczaj odwraca się zadkiem zadziera ogon i w efekcie mam około 2mln zdjęć kociego wentylka. :twisted:

Cudowne zdjęcia :1luvu:

urwiniu pisze:Jak one cię kochają, że do każdego zdjęcia na Ciebie patrzą
U mnie TygRyszard zazwyczaj odwraca się zadkiem zadziera ogon i w efekcie mam około 2mln zdjęć kociego wentylka.
Cudowne zdjęcia

jest też druga opcja. może są głodne i liczą, że jedzenie przyszło

ale kochają, kochają. one koffane są.

Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Kto przegląda forum