K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 02, 2011 9:41 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Kali po zastrzyku (Miszelino, on wymiotował i miał biegunkę stąd leki i klatka).
Kocurek od mahob zawieziony na ciach. Teraz kurs na Mysłowice. Po powrocie Dominika i karma dla jej kociuchów. A potem już tylko wyprawa z Karaluchem i Queen_ink (koty tez jadą :) ) do dr Dudy

Miszelino, są zdjęcia, były pod kalendarzami.
Jutro jedziemy we trójkę tzn Miszelina, Katgral i ja (+ moja Monika na doczepkę, bo nie mam komu "sprzedać" dziecka) na piknik do Skawiny, wislackikot ma szkołę w weekend więc nam nie pomoże. W niedzielę Katgral zostanie zastąpiona przez Kosmę i dołącza Lutra z Noemik. W sobotę jedzie z nami banda Peściaka czyli moje dyniowate. A w niedzielę? Lutro, chcesz wziąć jakieś tymczasy?

Do domu idzie w przyszłym tygodniu pstrokata Doda i chyba Pieczarka bierze drugą pstrokatą do sprawdzonego domu. Zostałaby jeszcze jedna, którą muszę zabrać od aassii do końca przyszłego tygodnia

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 02, 2011 9:44 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

_namida_ pisze:Ja ze swojej strony proponuję robić pranie elastycznie, czyli wymieniać posłanka jak jest taka potrzeba i puszczać jak uzbiera się pełna pralka, a nie tylko w wyznaczone dni tygodnia, bo później w całej łazience śmierdzi nie powiem czym (ostatnio niezły smrodek przystopował mnie na wejściu), albo wyjdzie, że trzeba zrobić pranie w środę, choć jest połowa pralki ;) I proponuję wyrzucać obesr.. posłanka, bo jest ich cała szafa + dopatrzyłam się dwóch pudeł, które nie mieszczą się w szafie + znam ludzi, którzy chętnie ofiarowują nowe, koce, kołdry, cokolwiek chcemy. Moim zdaniem szkoda pieniędzy na proszek, prąd i wodę.

_namida_, zostały właśnie po to ustalone dwa konkretne dni, zeby:
1) było jasne, ze w ten konkretny dzień trzeba zarezerwować sobie 1,5 godziny najmniej (bo tyle trzeba na pranie) i zeby nikt nie myślał: "ja dzisiaj nie mam czasu, moze zrobi to dyzur jutro", bo to sie niestety zdarzało
2) zeby pralka sie zapełniła przynajmniej do połowy (bo po co prać dwa posłanka), a jednocześnie nie przepełniła - takiego przerobu na szczeście nie mamy.

Zgadzam sie, aby najbardziej zapaskudzone posłanka wyrzucać do śmieci, od razu.

I JEDNOCZEŚNIE APELUJE O ZROBIENIE PORZADKU W SZAFIE - DUZE PŁACHTY MOZNA I TRZEBA POCIAĆ NA MNIEJSZE, TYLE POSZEW NAM NIE POTRZEBA, KOŁDRY SIE NIE NADAJA.
W pudłach sa chyba cześciowo rzeczy bazarkowe.... Tu tez przydałby sie przeglad.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt wrz 02, 2011 9:46 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

edit_f pisze:szukam dla Tolka dt lub ds lub miejsca, gdzie można go będzie wypuścić, a będzie bezpieczny.. gdzieś, gdzie nie będzie Soni i Gandalfa, które go nie tolerują i doprowadzają do stresu do potęgi.. Tolek jest bardzo płochliwy, ale bardzo grzeczny do innych kotów, uległy, usuwa się im z drogi.. i mimo wszystko ciekawy świata i coraz bliżej do człowieka..


a jak on z tymi nadziąślakami?

kolejna komisja na kociarni miała być w ostatni poniedziałek... dzięki Bogu już piątek a oni nawet nie zadzwonili :evil:

_Namido_, tam w regulaminie jest chyba odnośnie prania dość elastyczny zapis tzn biorący pod uwagę stan bieżący, trzeba doczytać, chyba, że Miszelina albo katgral znają na pamięć

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 02, 2011 9:49 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

miszelina pisze:W pudłach sa chyba cześciowo rzeczy bazarkowe.... Tu tez przydałby sie przeglad.


bazarki to przede wszystkim trzeba wystawić, od leżenia w pudłach kasy naszym kotom nie przybędzie. Doszły wczoraj nowe książki, nówki, prosto z wydawnictwa, literatura popularna i dla koneserów. Kto się tym zajmie?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 02, 2011 9:50 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Czy jest wolna klatka- łapka po mahob? A jeśli tak, to ewentualnie gdzie...

Są dwa pudła z samymi szmatami (od Annyzoo chyba), bazarki oczywiście też.

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Pt wrz 02, 2011 9:52 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Tweety pisze: Lutro, chcesz wziąć jakieś tymczasy?

Myślę, że Boski Żulian i Wdzięczny Filipek, znany jako latający Batman.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt wrz 02, 2011 9:54 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

lutra pisze:
Tweety pisze: Lutro, chcesz wziąć jakieś tymczasy?

Myślę, że Boski Żulian i Wdzięczny Filipek, znany jako latający Batman.

Filipek, mój chrześniak? :1luvu:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 02, 2011 9:56 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

ten sam, Barban nazywa go sznurówką i ma to uzasadnienie. :)
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt wrz 02, 2011 10:00 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Tweety pisze:
edit_f pisze:szukam dla Tolka dt lub ds lub miejsca, gdzie można go będzie wypuścić, a będzie bezpieczny.. gdzieś, gdzie nie będzie Soni i Gandalfa, które go nie tolerują i doprowadzają do stresu do potęgi.. Tolek jest bardzo płochliwy, ale bardzo grzeczny do innych kotów, uległy, usuwa się im z drogi.. i mimo wszystko ciekawy świata i coraz bliżej do człowieka..


a jak on z tymi nadziąślakami?


1,5 tygodnia temu zaglądaliśmy i było ok.. mam go jeszcze i na wszelki wypadek pokazać w przyszłym tygodniu..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pt wrz 02, 2011 10:01 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Tweety pisze:kolejna komisja na kociarni miała być w ostatni poniedziałek... dzięki Bogu już piątek a oni nawet nie zadzwonili :evil:

_Namido_, tam w regulaminie jest chyba odnośnie prania dość elastyczny zapis tzn biorący pod uwagę stan bieżący, trzeba doczytać, chyba, że Miszelina albo katgral znają na pamięć

Jest zapis: pranie obowiazkowo w sobote wieczorem, w razie konieczności drugie pranie we środe wieczorem.
Bo jak było zostawione na zywioł, to czesto-gesto pralka sie juz nie zamykała, a pranie i tak czekało, az przyjdzie vanja albo ja :evil: .
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt wrz 02, 2011 10:02 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

lutra pisze:ten sam, Barban nazywa go sznurówką i ma to uzasadnienie. :)

A gdzie są fotki Sznurówki Batmana Filipka?

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 02, 2011 10:08 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

lutra pisze:
Tweety pisze: Lutro, chcesz wziąć jakieś tymczasy?

Myślę, że Boski Żulian i Wdzięczny Filipek, znany jako latający Batman.


znaczy przytargacie ich ze sobą. Oni mogą być w jednej klatce, mam nadzieję

A czarne to zazwyczaj sznurówkowate :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 02, 2011 10:10 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Tweety pisze:
lutra pisze:
Tweety pisze: Lutro, chcesz wziąć jakieś tymczasy?

Myślę, że Boski Żulian i Wdzięczny Filipek, znany jako latający Batman.


znaczy przytargacie ich ze sobą. Oni mogą być w jednej klatce, mam nadzieję

A czarne to zazwyczaj sznurówkowate :wink:

Z wyjątkiem Elvisa, beczułkowatego 8)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 02, 2011 10:13 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

Tak na wszystkie trzy pytania.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pt wrz 02, 2011 10:26 Re: K-ów, w każdym kątku po kociątku, wątek któryś już z kolei

miszelina pisze:Jak ja byłam, to wyglądało dokładnie tak, jak na fotce, tyle że wyciek tylko z jednej dziurki od nosa, prawej. Podczas tych 2 godzin raz kichnął i dwa razy wytarłam mu nos. Charczenie słabo słyszalne, znaczy o wiele mniej, niż w lipcu.
Podczas przeziębienia lipcowego miał katar o wiele większy i gluty do pasa.



Ok. Pytam, bo u niego nawracające gluty oznaczają konieczność usuwania polipa (=wyjazd do Siemianowic i otwieranie czaszki, po którym to zabiegu nie widzę go na kociarni do czasu wygojenia rany, bo jest dość poważny).

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 84 gości