"Nie będę jeść karmy dla nerkowców"

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 01, 2011 21:15 "Nie będę jeść karmy dla nerkowców"

Na poczatek błagam - nie odsyłajcie mnie do wątku dla nerkowców, bo dla mnie za mądry....
Problem nastepujący:
Bungo, lat ok. 8. Przed rokiem wyszła mu kreatynina 1,9 - pozostałe wyniki idealne. Po miesiącu badania powtórzyłam i było już wszystko w normie, choć nie był leczony.
Kilka dni temu zapadł był na jakąś infekcję żołodkową. Przy okazji wizyty u weta kazałam zrobić badania krwi. Wszystko w normie, tylko kreatynina - 2,4 :strach: Zaznaczam, że przy pobieraniu krwi był lekko odwodniony.
Zalecenia - karma dla nerkowców. I tu zaczęły się schody. Bo Bungo suchego nie je w ogóle. Wyłącznie mięso - kurzy cycek - oraz puszki miamora, również drób. Zapodałam mu do wyboru mokrego renala, saszetkę hillsa i pasztecik hillsa. Nie tknął niczego. Wolał już podżerać suche RC Luśki,która z kolei je wyłącznie to. Próbowałam gada przegłodzić. Nie dostał nic poza nerkowym przez 8 godzin, ale się nie poddał.
Co mam robić? Czy ktoś ma pomysł, czym karmić takiego stwora? I czy mam wpadać w histerię z powodu wyników? Aha, dostaje jeszcze 1/2 tabletki Phytophale dziennie. Wiem, że to dla psów, ale podobno równie dobre jak kocie.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 01, 2011 21:19 Re: "Nie będę jeść karmy dla nerkowców"

może BARF ustalony z wetem?na bazie drobiu,może starczy że kupisz jakiś inny niż normalnie suplement?
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 01, 2011 21:24 Re: "Nie będę jeść karmy dla nerkowców"

Ale barf to mięso, a on podobno mięsa nie może...

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 01, 2011 21:27 Re: "Nie będę jeść karmy dla nerkowców"

to nie mam pomysłu-wiem że są koty i psy,które mając jakieś tam schorzenia[serducho,nerki,stawy]dostawały BARFa i dawało to radę...
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 01, 2011 21:38 Re: "Nie będę jeść karmy dla nerkowców"

Mięsożerca nie może jeść mięsa ;) ?

Ja przerabiam aktualnie temat barfowy bo będę kocice przestawiać tylko na jedzenie surowego mięcha.

Nerkowce jak najbardziej mogą barfować, poczytaj na Chatulu :) .

karola7

 
Posty: 3020
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Czw wrz 01, 2011 21:40 Re: "Nie będę jeść karmy dla nerkowców"

Moje koty jedzą mięso. Koty niektórych innych opiekunów nerkowców - też.
Problemem nie jest samo białko, które jest kotu niezbędne do życia tylko "uboczne" produkty jego przemiany.
Do wiązania fosforanów większość z nas stosuje alusal. Dawkowanie trzeba dostosować do konkretnego kota. Podobno bardziej skuteczny ale drogi i trudniej dostępny jest renagel.
Żeby obniżyć poziom mocznika podajemy probiotyk - jedni Azodyl (z USA), inni jego polskie odpowiedniki. Ja na przykład daję quatrum. W każdym razie chodzi o trzy konkretne bakterie, dlatego nie może to być jakikolwiek probiotyk.
Jeśli chodzi o phytophale - to dość łagodny środek moczopędny, to samo co lespewet. Nie wiem czy jest dobrym pomysłem podawanie go odwodnionemu kotu. Dobrze byłoby kota nawadaniać. Na tym etapie zapewne wystarczy dopyszcznie. Ale zdecydowanie powinien dużo pić.

I warto by wykonać dokładniejszą diagnostykę. Na podstawie poziomu samej kreatyniny nie stawia się diagnozy.
Na pierwszej stronie wątku dla nerkowców wszystko jest dość dokładnie wyjaśnione. Myślę, że jednak warto tam zajrzeć.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw wrz 01, 2011 22:24 Re: "Nie będę jeść karmy dla nerkowców"

Bungo, nie panikuj.
Wrócisz, powtórzysz wyniki i może wszystko będzie w porządku, a ta kreatynina 2.4 to być może był efekt uboczny infekcji jelitowej, w czasie której była pobierana krew do analizy.
Ostatnio edytowano Czw wrz 01, 2011 22:50 przez czitka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18989
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw wrz 01, 2011 22:38 Re: "Nie będę jeść karmy dla nerkowców"

Polecam lekturę :arrow: http://chatul.pl/viewtopic.php?t=564
żywienie Barfem przy PNN
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Czw wrz 01, 2011 22:49 Re: "Nie będę jeść karmy dla nerkowców"

Dzięki dziewczyny. :1luvu:
Muszę się więc dokształcić.
gwoli wyjasnienia - infakcja była niegroxna, odwodnienie - niewielkie, mocznik w porządku. Dopajam dopyszcznie, bo drań nie pije z zasady - chyba że mleko....
Kot czuje się świetnie, ma apetyt, ale nie na to, co trzeba.

Idę do wątku nerkowego :strach:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 01, 2011 23:38 Re: "Nie będę jeść karmy dla nerkowców"

któryś z hodowców ma kilka kotów na suchym/puszki i jednego na BARFie i ten właśnie kot siusia najwięcej-bo z mięchem przyswaja bardzo dużo wody...
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 02, 2011 8:48 Re: "Nie będę jeść karmy dla nerkowców"

Basia, zrób pozostałe badania pod kątem nerek, tzw. profil nerkowy. Tak, jak pisała Pixie65 kreatynina to nie wszystko. Jej wynik stanowi również o sprawach mięśni (przemiany białkowe). Tak samo ma się sprawa z lekami moczopędnymi, jeżeli jest odwodnienie. Najpierw trzeba dać porządnie pić, żeby porządnie wysikać - to oczywiście duży skrót, ale chciałam pokazać, jak się ma jedno do drugiego. .
Jeżeli Bungo podżera Lusiowe suche, to może wymieszać nerkowe z normalnym? Lusi na pewno nic się nie stanie, jeśli w jej porcji jedzenia znajdzie się trochę "nerkowego", a Bungusiowi pomoże i może uda się zdobyć trochę czasu, żeby go przestawić?

Co do karm nerkowych jest jeszcze Trovet. Bardziej śmierdzący wg mnie. W wersjach suchy/mokry.
Ostatnio edytowano Pt wrz 02, 2011 8:51 przez Marcelibu, łącznie edytowano 1 raz
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt wrz 02, 2011 8:50 Re: "Nie będę jeść karmy dla nerkowców"

Kota nalezy diagnozować, nie podawać mu karmę dla nerkowców. Dawaj mu dowolną karmę wybraną pod kątem najniższej zawartości fosforu. Podawanie karmy dla nerkowców w tym stadium i gdy kot nie chce jej jeść jest kompletnie bez sensu.

W idealne wyniki nie wierzę - raczej skopana interpretacja i brak wielu oznaczeń. (P, Ca, K, Na, Cl)
Brak badań mogących mieć istotne znaczenie dla uratowania kotu życia. Obecnie padasz ofiara niedouczenia wetów i jesteś na drodze szybkiego pożegnania się z futrzakiem. Na pierwszej stronie wątku nerkowców masz napisane jak byk, jakie badania powinny być wykonane w takim przypadku. U 8 letniego kota kluczowym jest wykluczenie możliwej infekcji bakteryjnej i kamicy. Badania:

1. biochemia (oznaczenie elektrolitów)
2. badnie moczu ogólne (+oznaczenie kreatyniny w moczu)
3. USG
4. posiew

Niestety należyte wykonanie pkt. 2,3 i 4 nie jest sprawą trywialną i koniecznym jest poświecenie nieco wysiłku. Sensowną pomoc w tym możesz uzyskać tylko w wątku nerkowców.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 02, 2011 9:02 Re: "Nie będę jeść karmy dla nerkowców"

Marcelibu, PcimOlki - bardzo dziekuję.
Właśnie o coś takiego mi chodziło, czyli o powiedzenie debilowi, co konkretnie ma robić.
Wątek dla nerkowców - na razie tylko ostatni - przeczytałam i próbuję to sobie poukładać.
Dziś będę u wetki bez kota i pogadam z nią o tych badaniach.

Dzięki raz jeszcze.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 02, 2011 10:05 Re: "Nie będę jeść karmy dla nerkowców"

Mam jeszcze jedno pytanie - która z karm bytowych zawiera najmniej fosforu?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 02, 2011 10:19 Re: "Nie będę jeść karmy dla nerkowców"

Bungo pisze:Mam jeszcze jedno pytanie - która z karm bytowych zawiera najmniej fosforu?


Ja własnie testuję tę http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... dult/31630
nie wiem czy ma najmniej ale wg składu fosforu jest prawie połowę mniej niż w większości pozostałych i smakuje kociastym
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 64 gości