Witam,
Wracając do domu znalazłem kota, który podchodził do przechodzących osób, nie uciekał od nich. Nie uciekał też jak ktoś szedł z psem. Takie zachowanie niezbyt normalne jak dla dzikiego kota. Na zaczepienie zaczął się łasić i "zagadywać". Dał się wziąć na ręce bez protestowania i trafił do mojego domu.
Kot wygląda na trochę "poobijanego". Wygląda na trochę pogryzionego, ale już z zagojonymi ranami.
Został zaopatrzony w kuwetę, wodę i jedzenie suche. Rano planuję pójść z nią do weterynarza żeby zrobił obdukcję.
No i zasadniczo nie wiem co dalej... Gdzie zrobić ogłoszenia jakby się okazało że to uciekinierka? Czy zostawić ją na razie u siebie, czy też oddać lepiej do schroniska, przytuliska, bądź gdziekolwiek indziej?
Mam już jednego kota, więc na razie było już posykiwanie, ale bez większych konfliktów. No i chyba będzie trzeba robić zbiorowe odpchlenie...
Tak więc bardzo proszę o rady, porady, guideline'y etc.