Bursztynek- oblany kwasem DT/DS na CITO!!!:([Białystok]

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw wrz 01, 2011 15:23 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

Cichutko tu aż strach.... :?
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Czw wrz 01, 2011 20:21 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

Majac nadzieje, ze wszystko u kotka dobrze, jednak apeluje do opiekunow, osob zaprzyjaznionych o pare slow chociaz, ludzie pomagali kotkowi i sa zainteresowani jego dalszymi losami. Naprawde zalezy nam na Bursztynku, a cisza martwi i zastanawia.
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Pt wrz 02, 2011 19:47 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

Przepraszam, przepraszam, moja wina. Wybaczcie Cioteczki ale mam całkiem nowe dziecko i ono hm.. utrudnia mocno korzystanie z komputera :roll: Przemilczę już takie szczęścia jak ok 80 kociaków, kotkę z poharataną miednicą, Biedną Gabi z niegojącą się łapką i jakiegoś nowego połamańca którego mamy na stanie od wczoraj ale jeszcze nieochrzczony :( Same radości :roll:
Rozmawiałam dziś z panią Bożenką. Kicio ma się dobrze. Był na kontroli - pan doktor aż się zdziwił że jest tak duży postęp. Tak duży, że myślał, że minęły już 2 tygodnie od ostatniej wizyty (a minął tydzień)
Obecnie rana ma średnicę ok 4-5 cm. Kocio jest niesamowicie miziasty i cierpliwy. Niestety - nadal mieszka w łazience, kot rezydent mu żyć nie daje. Pani Bożenka też jest cierpliwa - smaruje, czyści i sprząta. A niestety - jest co sprzątać kić brudzi jeszcze krwią wszystko czego dotknie :(
Ale wygląda już naprawdę nieźle (tfu tfu)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt wrz 02, 2011 20:24 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

aga&2 czy to są aktualne zdjęcia? bo piszesz o średnicy 4-5 cm a tu na dużo większą wygląda.

Mam jeszcze pytanie, czy P. Bożenka smaruje tę ranę olejkiem, który Jej wysłałam?
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob wrz 03, 2011 9:36 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

Ależ on cudny :1luvu: I mruży oczka, super :D

ja1

 
Posty: 599
Od: Czw cze 16, 2011 21:37
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob wrz 03, 2011 9:52 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

Duze Uffff, kot bedzie zyl :kotek:
Dzieki Aga, poprosimy tylko czasem o pare slow, coby Cioteczki spac mogly :wink:

Sledze i kibicuje tez Czarnulce w leczeniu Gabi, kolezanki Bursztynka, chociaz chyba musi podjac trudna decyzje..
Ostatnio edytowano Pon wrz 05, 2011 21:19 przez Ania i jej Nitro, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Sob wrz 03, 2011 19:07 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

ale widac ze sie goi, to najwazniejsze
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob wrz 03, 2011 22:17 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

no właśnie.. :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8143
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon wrz 05, 2011 19:08 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

Mam mało lat, aczkolwiek jestem bardzo zaskoczona tym, jak bestialsko ludzie mogą się zachować wobec stworzeń pochodzącej z TEGO SAMEGO królestwa. Życie jest okrutne. Dziękować aniołkom, które wysyłają pieniądze, chociaż te najmniejsze, wiedzą, co jest naprawde ważne!
DZIEKUJEMY! :1luvu:

SmellsLikeDeath

 
Posty: 1
Od: Pon wrz 05, 2011 18:53
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post » Pt wrz 09, 2011 9:35 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

Masakra, dzisiaj wysyłam pieniądze dla Bursztynka i pod koniec miesiąca także coś doślę. Zaś co do sprawcy tego bestialstwa czyli tego bandyckiego śmiecia, to niechaj zdycha w męczarniach nie mogąc skonać. Amen!
Dla kota i opiekuna wszystkiego dobrego :)

hopsacz

 
Posty: 65
Od: Wto lis 30, 2010 22:20

Post » Pt wrz 09, 2011 9:51 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

Pieniądze wysłane. Proszę mnie wciągnąć na listę osób wspierających Bursztynka aż do czasu całkowitego wyleczenia. Raz w miesiącu będę wpłacał większą kwotę aż do zupełnego wyleczenia kicia. Pozdrawiam i niech całe dobro tego świata otoczy Bursztynka opieką :)

hopsacz

 
Posty: 65
Od: Wto lis 30, 2010 22:20

Post » Pt wrz 09, 2011 16:06 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

hopsacz pisze:Masakra, dzisiaj wysyłam pieniądze dla Bursztynka i pod koniec miesiąca także coś doślę. Zaś co do sprawcy tego bestialstwa czyli tego bandyckiego śmiecia, to niechaj zdycha w męczarniach nie mogąc skonać. Amen!
Dla kota i opiekuna wszystkiego dobrego :)

hopsacz,ja temu komuś życzę tego samego co Bursztynek odczuwa,tylko gorzej.Najlepiej żeby calutkie ciało od twarzy do stóp mu wypaliło :evil: No nienawidzę jak ludzie krzywdzą zwierzęta
:evil: :evil:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt wrz 09, 2011 16:16 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

vailet pisze:
hopsacz pisze:Masakra, dzisiaj wysyłam pieniądze dla Bursztynka i pod koniec miesiąca także coś doślę. Zaś co do sprawcy tego bestialstwa czyli tego bandyckiego śmiecia, to niechaj zdycha w męczarniach nie mogąc skonać. Amen!
Dla kota i opiekuna wszystkiego dobrego :)

hopsacz,ja temu komuś życzę tego samego co Bursztynek odczuwa,tylko gorzej.Najlepiej żeby calutkie ciało od twarzy do stóp mu wypaliło :evil: No nienawidzę jak ludzie krzywdzą zwierzęta
:evil: :evil:

Podpisuje sie :evil:

barbarak8

 
Posty: 553
Od: Sob mar 05, 2011 15:04
Lokalizacja: niestety Krakow - sercem Warszawa!!

Post » Nie wrz 11, 2011 17:56 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

Bursztynku :ok: :ok:

barbarak8

 
Posty: 553
Od: Sob mar 05, 2011 15:04
Lokalizacja: niestety Krakow - sercem Warszawa!!

Post » Wto wrz 13, 2011 13:00 Re: Bursztynek- oblany kwasem; stracił wszystko...[Białystok]

ailet napisał(a):
hopsacz napisał(a):
Masakra, dzisiaj wysyłam pieniądze dla Bursztynka i pod koniec miesiąca także coś doślę. Zaś co do sprawcy tego bestialstwa czyli tego bandyckiego śmiecia, to niechaj zdycha w męczarniach nie mogąc skonać. Amen!
Dla kota i opiekuna wszystkiego dobrego :)

hopsacz,ja temu komuś życzę tego samego co Bursztynek odczuwa,tylko gorzej.Najlepiej żeby calutkie ciało od twarzy do stóp mu wypaliło :evil: No nienawidzę jak ludzie krzywdzą zwierzęta
:evil: :evil:

Ja również podpisuje sie pod powyższym.
Odkąd szukam kota i znalazłam to forum to tylko płaczę.
Od razu wysyłam jakieś pieniążki na leczenie Bursztynka.
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Silverblue i 385 gości