GLIWICE.11LETNIA KICIA MA DOM

[barbarak8]

Lepiej bedzie miec tam, gdzie nie ma innych Kotkow !!!! Przeciez napisalam, ze panicznie boi sie moich niezwykle lagodnych i spokojnych Panienek.

[gerardbutler]

na razie, ale z czasem moze sie przyzwyczaic.......

[anita5]

Mam nadzieję, że dom dla koteczki znajdzie się szybko.
Trzymam za to najmocniejsze
Takie stare koty często znajdują świetne domy.

[Amanda_0net]

Szkoda
Moja dzika Psotka oswajała się dwa lata. I teraz po prawie trzech jeszcze nie daje się dotykać i ucieka przed człowiekiem. Ale widzę, że jest szczęśliwa z nami i nie oddałą bym jej nikomu

[barbarak8]

Pelunia bez zmian
Izka, prosze zmien tytul i szukaj domku

[izabela1234]

żałuje że tak wyszło... ona ma bardzo male szanse na domek... trudno tak w życiu bywa... Czekamy na jakiś odzew...

[Amanda_0net]

Izula poproś Cat Angel żeby Ci zrobiła FB

[Korespondentka]

??? to był tylko DT ??? szkoda, że tak szybko zrezygnował, szkoda......
każda następna zmiana to trauma dla kotki

[Korespondentka]

Czy Kotenka miala robione testy na FelV i FIP ?
Jezeli zostana zrobione i beda negatywne, to Ja wezme na Domek Tymczasowy, w przypadku, gdyby moje dwie Wspaniale Koteczki
Ja calkowicie zaakceptowaly, zostanie u nas na zawsze . Ale bez testow nie moge, same rozumiecie........
No i Ktos musialby mi Ja dowiezc do Krakowa, prosilabym.

to nie rozumiem, jest oddawana, bo kotki jej nie zaakceptowały ?
czy ona nie może zaakceptować kotek ? albo nie jest taką wspaniałą kotką jak pozostałe dwie koteczki ? ................
bo jeżeli ona nie akceptuje i boi się ludzi to bardzo mało czasu dał jej dom tymczasowy

[Amanda_0net]

Kotka boi się rezydentek

[Korespondentka]

Kotka boi się rezydentek

Dla mnie to zbyt krótki czas i zbyt kiepski powód, tym bardziej, że wiem, że ogromną rolę odgrywa dany czas.
Jeżeli "moje" całkowite dzikusy, które na widok ludzi i innych kotów łaziły po sufitach dały się jakoś przekonać ( no może nie wszystkie do brania na kolanka, chociaż i takiego mam), to tym bardziej kotka, która kontakt z ludźmi miała - jak przekona się do ludzi to i na koty przyjdzie czas, bo z tego co czytam, tu jest problem również z kontaktem z ludźmi.

[barbarak8]

Korespondentko, Pelcia przebywa w kuchni, ktora musze zamykac. Moje dwie przekochane, spokojniutkie Kotenki - Aniolki bardzo na tym cierpia, drapia w drzwi, miaucza zalosnie,bo za kuchnia jest spizarnia i One lubia tam siedziec na oknie obserwujac ptaszki w ogrodzie. Gdy Je jednak wpuszcze, Pelunia rzuca sie na mnie, na twarz i na KOTENKI z zebami i pazurami !!
Ona nas nienawidzi..... !!!
Ja sie Jej po prostu boje, mam cale pogryzione i podrapane rece do krwi, tylko mojemu szybkiemu refleksowi zawdzieczam, ze nie mam sladow pogryzienia na twarzy.

[Carmen201]

A feliway, karma calm, obróżki uspokajające próbowałaś?
Niezależnie w tej chwili od decyzji - ona jest pewnie wykończona nerwowo i trzeba jej pomóc, to raz, a dwa, że z takim opisem megaciężko będzie ją wyadoptować - od uspokojenia trzeba zacząć tak czy owak.

[barbarak8]

Pelunia jest w stresie, bo cale zycie byla sama, Ona nienawidzi innych kotow, musi byc sama !!!!!

[Carmen201]

Ale trzeba jej pomóc przetrwać do czasu znalezienia nowego domu, to nie dzieje się od ręki.
Spróbuj feliwaya i calma, może krople Bacha?