Od przynajmniej 20 (wtedy przyszłam do domu) aż do tej pory nie było jeszcze qpy, co jest chyba dobrym objawem. Mąż mi relacjonuje, że jakoś specjalnie aktywna nie jest, natomiast leży już jakby swobodniej.
Te elektrolity to dobry pomysł, nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje w wersji kociej
Wczoraj Tasmania zniknęła nam nagle z zasięgu wzroku i nastała podejrzana cisza (to nigdy nie wróży dobrze w przypadku kotów i dzieci

). Pełni obaw ruszyliśmy na jej poszukiwanie, a ta w najlepsze pluskała się w naszym dzbanku z wodą pitną
