katarzyna1207 pisze:A ja jeszcze nie odkryłam żadnych nowych "ekscesów" po nocy ... i zaczynam się bać ...bo to nienormalne przecież ... żeby tak nic?
![]()
Moje też nic jeszcze nie wymyśliły




Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
katarzyna1207 pisze:A ja jeszcze nie odkryłam żadnych nowych "ekscesów" po nocy ... i zaczynam się bać ...bo to nienormalne przecież ... żeby tak nic?
![]()
Prakseda pisze:Miałam kiedys tymczasa, ktory zgrabnie pakował kupsko w obrusik. Każdy róg był złożony do środka i potem jeszce całość na pół. Człowiek by lepiej nie złożył. Pierwszy raz była w szoku, bo przeciez nikogo (z ludzi) w kuchni nie było. Potem już wiedziałam, że taki zgrabny pakuneczek, to robota Norka.
katarzyna1207 pisze:Prakseda pisze:Miałam kiedys tymczasa, ktory zgrabnie pakował kupsko w obrusik. Każdy róg był złożony do środka i potem jeszce całość na pół. Człowiek by lepiej nie złożył. Pierwszy raz była w szoku, bo przeciez nikogo (z ludzi) w kuchni nie było. Potem już wiedziałam, że taki zgrabny pakuneczek, to robota Norka.
Łomatkobosko....![]()
![]()
to nawet mój Młody wymięka z pakowaniem kupska w kołderkę....
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], puszatek i 78 gości