ellza1 pisze:Baśku, Baśku kochana, modlę się za Ciebie ( można się modlić za kota ? - można ) Baśku wytrzymaj !!!
Mozna - bo to przezciez stworzenie boskie
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ellza1 pisze:Baśku, Baśku kochana, modlę się za Ciebie ( można się modlić za kota ? - można ) Baśku wytrzymaj !!!
Szenila pisze:Podczytywałam...
Czy koteczka dostawała kroplówkę z glukozą?
Kiedyś mieliśmy kota z takimi atakami, znaleziony przy karmniku, w środku nocy, temp. 34 stopnie, kot kompletnie nieprzytomny. Po chwili zaczęły się takie padaczkopodobne ataki, a do najbliższego czynnego weta-godzina jazdy. Po troszeczkę strzykawką do mordki podawaliśmy wodę z miodem, kot pomasowany po gardle przełykał. Pomogło, dotrwaliśmy jakoś do rana.
Kot od kilku lat w DS![]()
Może Basi udało by się podać wodę z rozpuszczonym miodem, albo z cukrem, albo z glukozą? Może akurat?... Skoro nie wiadomo, co jest przyczyną takiego stanu, to można próbować...tylko ostrożnie, żeby sie nie zakrztusiła.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google Adsense [Bot] i 560 gości