Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Dzyśka pisze:Wojtek już po zabiegu. Na razie jest zmęczony i obolały, ma ogromną ranę pod lewym uchem i wenflon w łapce. Biedny musi się męczyć w kołnierzu prawdopodonie przez najbliższe 10 dni, czyli aż do zdjęcia szwówMam nadzieję, że nie musi cierpieć na darmo i że to naprawdę zakończy problem ucha. Moje biedactwo
Cały zabieg + leki kosztował nas zaledwie 600zł, więc po dodaniu diagnostyki z tamtego tygodnia zmieściliśmy się w 1000zł
kotka doroty pisze:Zawsze coś spapram![]()
Pasibrzucha pisze:Dorotko, a może ona właśnie potrzebowała się u kogoś na ramieniu wypłakać, nawet bez słów; może jej była potrzebna ta świadomość, że kogoś to obchodzi; ta pewność, że Tobie może zaufać... i ten płacz przyniósł jej ulgę; bardzo możliwe, że właśnie tym jej pomogłaś, choćby w niewielkim stopniu...
Trzymam kciuki
AYO pisze:Doti - pamiętasz jak Cię zestrugałam i mówiłam "morda w wodę"? Też wtedy bardzo płakałaś.
Dobrze zrobiłaś. Nawet BARDZO. Skoro płakała to znak, że zaczęła Ci ufać - SERIO.
Może się jeszcze okazać, że nie taki diabeł straszny i jak razem pogadacie to cóś wymyślicie.
Wagon Ciepłych myśli dla Ciebie![]()
![]()
villemo5 pisze:No... Prawdziwe Czarownice są mądre!!
Dorotka przesyłam ciepłe myśli!!! Wiesz, że była u mnie Bolkowa?? Została na drogę zaopatrzonai obiecała wpadać częściej, więc może sie przyłączysz?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 77 gości