ZNALAZŁAM DZIŚ MALUTKIEGO KOTA PROSZĘ O POMOC!!!

XenaCatWomen pisze:JEDYNYM sensownym rozwiązaniem,jakie rpzyszło mi do głowy,to poczekac aż kot zrobi pierwszą kupę i zobaczyć,czy będą w niej robaki.Jeśli robaki będą,to powtórzę,a jeśli nie to nie.Zgadza się?
Coś z tego leku napewno się strawiło,przynajmniej mam taką nadzieję...

Robaki powinny być tak czy siak, mogą częściowo martwe.
Poczekaj, poobserwuj go.
KONIECZNIE daj małemu oleju parafinowego, nie dużo, tak ze 2-3 ml.strzykawką do pysia. Jeśli środek zadziała zbyt gwałtownie, a robali będzie dużo, moze nie zdołać ich wydalić i dojdzie do ciężkiego zatrucia :!:

edit: o właśnie, Katgral mnie uprzedziła

PRZECIEŻ POCZEKAM AŻ ZROBI KUPĘ i wtedy zobaczę,czy ma robaki! :/ Może będzie szczęśliwie nie miał!To kwestia godzin,bo zaraz go nakarmię!

Jeśli ma robaki,to będą w kale.Jeśli nie będzie,to nie może mieć.W wymiocinach robaków nie było.

OLEJ PARAFINOWY?Ten weterynarz poradził PARAFINĘ CIEKŁĄ.

Dać to przed posiłkiem,czy po?Kot ma pusty żołądek bo wszystko wyżygał

XenaCatWomen pisze:
Jeśli ma robaki,to będą w kale.Jeśli nie będzie,to nie może mieć.W wymiocinach robaków nie było.

OLEJ PARAFINOWY?Ten weterynarz poradził PARAFINĘ CIEKŁĄ.

Dać to przed posiłkiem,czy po?Kot ma pusty żołądek bo wszystko wyżygał

Parafina ciekła i olej to to samo. Ja bym podała w trakcie, nie na pusty żołądek, ale żeby poślizg był.

Jeśli robaków w kupie nie będzie, nie znaczy, że ich nie ma wcale. Pisałam "powinny być", tzn "dobrze, żeby były"

Z tego,co powiedział weterynarz,to jeśli kot nie zwymiotuje/nie zrobi kupi z dodatkiem robaków,to tych robaków nie będzie miał.
Tak samo jak powiedział,że stosowanie mleka dla dzieci nie jest odpowiednie.

XenaCatWomen pisze:Z tego,co powiedział weterynarz,to jeśli kot nie zwymiotuje/nie zrobi kupi z dodatkiem robaków,to tych robaków nie będzie miał.
Tak samo jak powiedział,że stosowanie mleka dla dzieci nie jest odpowiednie.

jesli robaków nie ma w kale to NIE ZNACZY NIC, a na pewno nie znaczy to ze kot nie ma i nie będzie miał robaków

tak samo zreszta jak piec

odrobacza się regularnie koty, psy, koty siedzące tylko w domu rzadziej, koty wychodzące i psy częściej, ale regularnie, raz do roku to minimum. Ale to dotyczy dorosłych

dzieci zarówno psie jak i kocie odrobacza się w całym cyklu niezależnie od tego czy robaki widać czy ich nie widać

Tak samo zresztą jak ze szczepieniem, kociat i szczeniąt nie szczepi sie raz, a mini 2 najlepiej 3 razy żeby miały pełną odporność

Powtórzę po raz kolejny

Robaki powinny być w kale, ale nie muszą, weź pod uwagę, że kociak jeszcze zwymiotował, więc mógł część leku przyjąć, ale nie jest to pewne ;/
Musisz przejść cały cykl odrobaczenia małego kociaka, chyba że chcesz go wykończyć ;/

Prościej w takiej sytuacji jest oddać kupę do laboratorium na badanie pod kątem obecności i rodzaju pasożytów. Badanie kosztuje ok 15-20 zł i mamy pewność co robić. Nie potrzeba się zastanawiać czy zwymiotował wszystko, czy trochę... A czasami niektórych robali nie widać zbyt dobrze.
Poza tym bardzo dużo kotów po paście vetminth wymiotuje - lepszy fenbendazol w żelu.

zaznaczam

Same dobre wiadomości. Kociak najadł się,nawet zjadł kaszkę,mięso, i zrobił "piękną" bardzo ciemną(prawie czarną) kupę, nie była napewno biegunką, lecz nie była także twarda. Robaki w niej były,takie maleńkie,jasne robaki- glizdowate.
Oczywiście zrobię tą serię odrobaczywienia.Nie wiem,dlaczego co niektórzy tutaj tak rozsiewają swoją negatywną energię,atakując.Po co wgl tutaj piszą,nie wiem.

Najlepsza jednak wiadomość,kota polubili wszyscy i może wieść w naszym domu spokojne życie.

http://dragcave.net/user/MiriXX1

XenaCatWomen pisze:Najlepsza jednak wiadomość,kota polubili wszyscy i może wieść w naszym domu spokojne życie.

Super wiadomość.
A kociak wyjątkowej urody

XenaCatWomen pisze:
Najlepsza jednak wiadomość,kota polubili wszyscy i może wieść w naszym domu spokojne życie.

Super wiadomość, to wszystkiego dobrego dla Wszystkich i kociaka. :piwa:

XenaCatWomen pisze:Same dobre wiadomości. Kociak najadł się,nawet zjadł kaszkę,mięso, i zrobił "piękną" bardzo ciemną(prawie czarną) kupę, nie była napewno biegunką