Kot wymiotował, potem miał biegunkę, dostaje Renigast, Metocloparmid, a wczoraj dostał Nospe w zastrzyku po którym zaczął kuleć, od dziś już zachowuje się normalnie, czyt. nie wymiotuje, niema rozwolnienie, ale w sumie nie oddał kału, ale kuleje, niby ciut mniej, w sumie nie wiem jak to nazwać, na ziemi opiera cała tą cześć za opuszkami do pierwszego zgięcia, dziś 1 cm nad ziemią jest ta cześć ciała, ale wskoczyć za bardzo na coś wysokiego nie może.
Tutaj piszę o problemach:
viewtopic.php?f=1&t=132198