Wyłysiała kotka... Basia już za TM [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 30, 2011 20:15 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Gibutkowa pisze:
kropkaXL pisze:A czy lekarze nie sugerowali,że to może być niewydolność trzustki?
Badano ja pod tym katem?
Taki ból ciała występuje przy nowotworze trzustki-przynajmniej u ludzi

Dziewczyny już pisały o nowotworach trzustki ale to by wyszło na usg a było robione i wyszło ok.

Niekoniecznie. Zależy od wielkości guza i lokalizacji.
Nowotwór trzustki jest często rozpoznawany "po czasie". Gdy szuka się przyczyny żółtaczki mechanicznej (zażółcenie powłok+ twardówek oczu+ odbarwione jasne stolce) + świeżo rozpoznana cukrzyca (trudna do ustawienia lekami) + nagła utrata masy ciała. Oczywiście te objawy mogą nie występować, bo wszystko zależy od stopnia zaawansowania choroby i lokalizacji guza.

Co do bólu może występować w każdym nowotworze, wszystko zależy od tego co nacieka.

Po podawaniu sterydów też występują podwyższone poziomy cukru, nawet "cukrzyca posterydowa". Piszę, żeby nie wpadać w panikę po odebraniu wyników. Jest to odwracalne.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto sie 30, 2011 20:17 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Gibutkowa pisze:
kropkaXL pisze:A czy lekarze nie sugerowali,że to może być niewydolność trzustki?
Badano ja pod tym katem?
Taki ból ciała występuje przy nowotworze trzustki-przynajmniej u ludzi

Dziewczyny już pisały o nowotworach trzustki ale to by wyszło na usg a było robione i wyszło ok.


no tak. to by wyszło na usg.

Ale usg nic nie wykazało. jest w porządku.
viewtopic.php?f=1&t=138417

Moja kochana Basieńko nigdy Cię nie zapomnę. Wygrzewaj się na słoneczku za TM.

sylwia637

 
Posty: 111
Od: Sob sie 27, 2011 19:14
Lokalizacja: Police - koło Szczecina

Post » Wto sie 30, 2011 20:17 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Gibutkowa pisze:
kropkaXL pisze:A czy lekarze nie sugerowali,że to może być niewydolność trzustki?
Badano ja pod tym katem?
Taki ból ciała występuje przy nowotworze trzustki-przynajmniej u ludzi

Dziewczyny już pisały o nowotworach trzustki ale to by wyszło na usg a było robione i wyszło ok.


Niewydolność trzustki może być spowodowana nie tylko nowotworem. Miałam kotkę chorą trzustkę. USG i podstawowe wyniki krwi miała świetne. Basia będzie miała zrobione dokładniejsze badania, więc pewnie jeśli coś jest nie w porządku z trzustką - wyjdzie.

Bardzo trzymam za malutką kciuki :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 30, 2011 20:21 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sie 30, 2011 20:36 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Witam Pani Izo, Pani Sylwio :) Aga się kłania. Proste pytanie: link do wydarzenia na fb? link do allegro? Jeżeli jest już się biorę za rozsyłanie, jeżeli nie ma to dlaczego nie ma, kto moze założyć? Czy kotka potrzebuje Balneum w płynie do kąpieli? Jedne opakowania mam.
Obrazek
To mój ukochany szczurek, już dawno w szczurzym niebie. To druga życiowa męska miłość. Pierwszą był ukochany kot...
Nigdy nie dyskutuj z zadufanym w sobie idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem...

agajwg

 
Posty: 236
Od: Sob cze 25, 2011 10:11

Post » Wto sie 30, 2011 20:39 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Ludzie z TOZ Police.
Co do uzbierania większych środków na leczenie Basi. Na miau można też prowadzić tzw. bazarki. Kilka osób już takie dla Basi wystawiło. Może macie coś, co Wam jest nie potrzebne, a komuś się tu przyda...
Krzysiekbolo
 

Post » Wto sie 30, 2011 20:44 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Wydarzenie na FB byłoby świetne. Jeżeli nie potraficie zrobić zwróćcie się do CatAngel. O ile mnie pamięć nie myli pomaga w ogłaszaniu zwierzaków. A na FB ludzie nie są obojętni na cierpienie zwierzaków.
Proszę o nr konta na pw.
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 30, 2011 21:06 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

mjs pisze:Wydarzenie na FB byłoby świetne. Jeżeli nie potraficie zrobić zwróćcie się do CatAngel. O ile mnie pamięć nie myli pomaga w ogłaszaniu zwierzaków. A na FB ludzie nie są obojętni na cierpienie zwierzaków.
Proszę o nr konta na pw.


nie potrafimy jeszcze;) wiec juz pisze do CatAngel.
viewtopic.php?f=1&t=138417

Moja kochana Basieńko nigdy Cię nie zapomnę. Wygrzewaj się na słoneczku za TM.

sylwia637

 
Posty: 111
Od: Sob sie 27, 2011 19:14
Lokalizacja: Police - koło Szczecina

Post » Wto sie 30, 2011 21:14 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Krzysiekbolo pisze:Ludzie z TOZ Police.
Co do uzbierania większych środków na leczenie Basi. Na miau można też prowadzić tzw. bazarki. Kilka osób już takie dla Basi wystawiło. Może macie coś, co Wam jest nie potrzebne, a komuś się tu przyda...


Właśnie dzisiaj o tym rozmawiałyśmy z koleżanka. na pewno co byśmy uzbierały, tylko problem jest innego typu, raz ze nie umiemy tego wystawić a dwa ze niestety ale Basia nie jest jedyna kotka pod nasza opieką wiec po prostu brakuje nam czasu.

Relacje od lekarza w sprawie Basi zdajemy tez późno i wynika to tylko i wyłącznie z braku czasu.
viewtopic.php?f=1&t=138417

Moja kochana Basieńko nigdy Cię nie zapomnę. Wygrzewaj się na słoneczku za TM.

sylwia637

 
Posty: 111
Od: Sob sie 27, 2011 19:14
Lokalizacja: Police - koło Szczecina

Post » Wto sie 30, 2011 21:27 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

OJEJ, dopiero teraz usiadlam do kompa, a tutaj takie smutne nowiny :(
Mam nadzieje, ze kryzys przeszedl i Basienka ma sie lepiej.
Caly czas mysle o niej, czekam na dobre wiadomosci i przesylam malenkiej moc pozdrowien i duzo sily :1luvu:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Wto sie 30, 2011 21:32 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Co do bazarków.
Nie mam prawie żadnego doświadczenia. Czasu do prowadzenia nie trzeba dużo. Wystarczy zajrzeć na wątek np. raz na dzień. I tu na pewno mógłbym wam pomóc- ale wolałbym, żeby zrobił to ktoś bardziej doświadczony.
Kluczowe jest przygotowanie opisu i zdjęć przedmiotu i wysyłanie przedmiotów z częstotliwością chociaż raz na tydzień. Ale na to czas musicie znaleźć Wy.
Krzysiekbolo
 

Post » Wto sie 30, 2011 21:36 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Jestem i trzymam mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: !
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto sie 30, 2011 21:38 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

vip0 pisze:Jestem i trzymam mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: !

O widzę chętną z doświadczeniem do prowadzenia ewentualnych bazarków :mrgreen: :mrgreen:
Krzysiekbolo
 

Post » Wto sie 30, 2011 21:40 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Krzysiekbolo pisze:
vip0 pisze:Jestem i trzymam mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: !

O widzę chętną z doświadczeniem do prowadzenia ewentualnych bazarków :mrgreen: :mrgreen:

Chętna to jestem, a i owszem...tylko z własnym jakoś trudno mi sobie poradzic :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Wto sie 30, 2011 21:40 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

obiecałam bazarek ale muszę poszperać w szufladach za fantami :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 253 gości