Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pon sie 29, 2011 22:17 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Bianka 4 pisze:
Elżbieta pisze:PCo to za pies z kokardką,w płaszczyku i jeszcze najlepiej ufarbowany na różowo-taka sobie landryneczka....
Człowiek się upodabnia do psa?Być może..
Waldek

Wydaje mi się, że to raczej w drugą stronę działa. To człowiek nieudolnie usiłuje psa upodobnić do siebie :roll:

Celne!
mamuśka
 

Post » Pon sie 29, 2011 22:27 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Megana pisze:No, ciotka, jak tylko Agnieszka wróci, to wezmą cię z Wiesią w obroty a ja wcale nie będę cię bronić!!!
BTW - biedny Kartofelek ma najbardziej rachityczne i niezborne nóżki, tylne zwłaszcza.

Kartofelek jest świetny! :ok: A niezborność jego nóżek wynika -niestety- ze starczych i reumatycznych zmian...
I przekaż Filowi, że ciotka nie dyskryminuje ratlerków, tylko -jako urodzona rasistka- broni czci psiej rasy :mrgreen: Bo jeśli ktoś otwartym tekstem mówi, że trzyma karalucha w domu- to ok! Albo, że karmi karalucha i prowadza go na spacery. Nawet, że nauczył karalucha wchodzić do krytej kociej kuwety- też ok! -Zuch karaluch! :wink:

A tak serio, to ciotka ma trochę spaczony ogląd sytuacji, bo sama miała owczarka niemieckiego -ideał psa, 100% psa w psie. Ten size, ta lotność umysłu, to porozumienie... (I nikt takiemu nie założy spódniczki ani różowej obroży nabijanej dżecikami)
Dodatkowo ciotka utrwaliła awersję do "psów" w rozmiarze XXS, oglądając amerykańskie psie pokurcze, wyprowadzane, a właściwie wożone (sic!) specjalnymi wózeczkami!!! W marketach dla zwierząt są specjalne działy ze spacerówkami dla mikropieseczków... Albo logowane torby/ "pokrowce" (na ramię, do noszenia pieseczka) od Louis Vuittona. Ble...!

annafreesprit

 
Posty: 661
Od: Wto lut 08, 2011 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 30, 2011 20:53 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

po pierwsze - Karaluszek miał na imię Gremlin, tak jak Niunia/Gabunia ma na imię Babetka...
Po drugie - małym pieskom łapki się męczą i czasem trzeba je nosić.
Prych!

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 30, 2011 20:57 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

mamuśka pisze:
Bianka 4 pisze:
Elżbieta pisze:PCo to za pies z kokardką,w płaszczyku i jeszcze najlepiej ufarbowany na różowo-taka sobie landryneczka....
Człowiek się upodabnia do psa?Być może..
Waldek

Wydaje mi się, że to raczej w drugą stronę działa. To człowiek nieudolnie usiłuje psa upodobnić do siebie :roll:

Celne!

Tak właśnie napisałam - PiES się upodabnia do właściciela. Chcąc nie chcąc.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 31, 2011 14:03 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

...kiedyś, jak byłam nieco młodsza niż obecnie, za to bardziej powabna i głupia...
pics or it didn't happen ;)

ssb

 
Posty: 540
Od: Czw cze 24, 2010 13:45

Post » Śro sie 31, 2011 14:23 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

ssb pisze:
...kiedyś, jak byłam nieco młodsza niż obecnie, za to bardziej powabna i głupia...
pics or it didn't happen ;)

Tak jest! Poprosimy bogato ilustrowany materiał dowodowy! Zdjęcia pornografii dziecięcej ("Meg w kąpieli" lub "Meg na nocniku") możesz opuścić. Reszta- do okazania! A jak się publikuje takie zdjęcia (od stadium larwy przez poczwarkę/pupa aż do stadium imago), to proszę obejrzeć na kolage'u Profesora AKT :twisted:

annafreesprit

 
Posty: 661
Od: Wto lut 08, 2011 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 31, 2011 14:27 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Megana pisze:
mamuśka pisze:
Bianka 4 pisze:
Elżbieta pisze:PCo to za pies z kokardką,w płaszczyku i jeszcze najlepiej ufarbowany na różowo-taka sobie landryneczka....
Człowiek się upodabnia do psa?Być może..
Waldek

Wydaje mi się, że to raczej w drugą stronę działa. To człowiek nieudolnie usiłuje psa upodobnić do siebie :roll:

Celne!

Tak właśnie napisałam - PiES się upodabnia do właściciela. Chcąc nie chcąc.

---------------------------
Być może,choć nie gryzę-jestem na to zbyt zmęczony.
Waldek
Elżbieta
 

Post » Śro sie 31, 2011 19:29 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

annafreesprit pisze:
ssb pisze:
...kiedyś, jak byłam nieco młodsza niż obecnie, za to bardziej powabna i głupia...
pics or it didn't happen ;)

Tak jest! Poprosimy bogato ilustrowany materiał dowodowy! Zdjęcia pornografii dziecięcej ("Meg w kąpieli" lub "Meg na nocniku") możesz opuścić. Reszta- do okazania! A jak się publikuje takie zdjęcia (od stadium larwy przez poczwarkę/pupa aż do stadium imago), to proszę obejrzeć na kolage'u Profesora AKT :twisted:

Jasne, jasne. Wiecie ile to zachodu, zeskanować stare fotki...?
Nie chce mi się.
Poza tym, dziś zebrałam 7 kg róży, z czego zdołałam obrobić dwa i padam na pysk. To się nazywa "dzień wolny od pracy" :?
Hm, nie mam zdjęć na nocniku, to straszne! Na białym futerku też nie!! Biedne, zaniedbane dziecko, chlip.
O, fotki Meg osiemnastoletniej są na nk. Szukajcie a znajdziecie. :twisted:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 31, 2011 19:38 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Megana pisze:
annafreesprit pisze:
ssb pisze:
...kiedyś, jak byłam nieco młodsza niż obecnie, za to bardziej powabna i głupia...
pics or it didn't happen ;)

Tak jest! Poprosimy bogato ilustrowany materiał dowodowy! Zdjęcia pornografii dziecięcej ("Meg w kąpieli" lub "Meg na nocniku") możesz opuścić. Reszta- do okazania! A jak się publikuje takie zdjęcia (od stadium larwy przez poczwarkę/pupa aż do stadium imago), to proszę obejrzeć na kolage'u Profesora AKT :twisted:

Jasne, jasne. Wiecie ile to zachodu, zeskanować stare fotki...?
Nie chce mi się.
Poza tym, dziś zebrałam 7 kg róży, z czego zdołałam obrobić dwa i padam na pysk. To się nazywa "dzień wolny od pracy" :?
Hm, nie mam zdjęć na nocniku, to straszne! Na białym futerku też nie!! Biedne, zaniedbane dziecko, chlip.
O, fotki Meg osiemnastoletniej są na nk. Szukajcie a znajdziecie. :twisted:


Starych fotek nie musisz skanować, wystarczy zrobić im zdjęcie :ok:

Z tych róż, to mam nadzieję, że bukiety będą :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sie 31, 2011 19:39 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

No coś ty. Z tej róży konkretnie wino. Wyselekcjonuję bardziej dojrzałą i zrobię też nalewkę.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 31, 2011 19:40 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

kamari pisze:Z tych róż, to mam nadzieję, że bukiety będą :roll:

A ja mam wrażenie, że coś diametralnie innego :mrgreen:
Megana byłaś szybsza ode mnie :twisted:
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro sie 31, 2011 19:47 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Megana pisze:No coś ty. Z tej róży konkretnie wino. Wyselekcjonuję bardziej dojrzałą i zrobię też nalewkę.


Ja tam win i innych nalewk nie bardzo lubię (piwsko wolę), ale na takie coś z roż, to bym się chętnie załapała :roll: Robisz jakieś degustacje?
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sie 31, 2011 19:51 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Czasem bywam na zlotach winiarskich...
Zdegustować kiedyś możemy, ale ofc tę sprzed trzech lat. Dr długo dojrzewa.
Poza tym w sekrecie powiem, że ja wina też nie bardzo lubię - pić. Robić uwielbiam. Namnientność taka, no. :twisted:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 31, 2011 19:58 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Żałuję, że mieszkasz daleko, dzisiaj to bym się na chama wprosiła. I nie na degustację, tylko wypicie jednego takiego szklanego duszkiem :mrgreen: I potem ze trzy dni kaca :roll: (wystarczą trzy dni?)
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sie 31, 2011 20:02 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

No no. Po moich wyrobach kac??? Prych, prych.
Teżet jakoś nie ma. A jest codziennym praktycznie odbiorcą. W sensie spożywa wieczorkiem.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości