
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zuza pisze:Trzymam ogromne kciuki! Biedna mala, ale choc dobrze, ze sie lepiej czujeOna ma biegunke z krwia?
zuza pisze:Trzymam ogromne kciuki! Biedna mala, ale choc dobrze, ze sie lepiej czujeOna ma biegunke z krwia?
Balsam Szostakowskiego jest eterem poliwinylobutylowym. Ma postać gęstej, lepkiej, przylegającej do skóry masy o miłym specyficznym, nieco spirytusowo-eterowym zapachu, bez smaku i delikatnie złotawej barwie. Zupełnie nie jest toksyczny, nie wywołuje reakcji alergicznych, nie wnika do krwi i limfy, działa na komórki, z którymi aktualnie się styka. Po podaniu doustnym nie przenika do krwi, działa miejscowo w przewodzie pokarmowym.
Nie dopatrzono się skutków ubocznych stosowania Balsamu, wręcz przeciwnie spostrzeżono szereg pozytywnych zmian.
Balsam odznacza się szczególnymi właściwościami osłaniającymi i ochraniającymi skórę i błony śluzowe. Po podaniu doustnym oraz po wprowadzeniu do dróg rodnych zapobiega oddziaływaniu toksyn bateryjnych i grzybowych oraz szkodliwych drażniących substancji (np. pochodzących z rozkładu wydzielin, z treści pokarmowej) na błony śluzowe. Zastosowany na skórę tworzy warstwę izolującą, chroniącą przed drażniącymi czynnikami zewnętrznymi; wyraźnie mniejsza obrzęk i wysięk zapalny. Wzmaga procesy naskórnikowania (epitelizacji), czyli wzrostu i regeneracji tkanki nabłonkowej. Bodźcowo aktywuje ziarninowanie, czyli podziały komórek tkanki łącznej właściwej, przez co przyśpiesza gojenie ran. Badania dowiodły aktywność bakteriostatyczną i fungistatyczną Balsamu Szostakowskiego, dzięki czemu zapobiega on szerzeniu się infekcji w obrębie skóry i błony śluzowej. Vinilin zmiękcza naskórek zrogowaciały, rozluźnia strukturę tkankową, ułatwia odchodzenie ropy i martwych fragmentów tkankowych. Wspomaga więc oczyszczenie rany. Zmniejsza wrażliwość receptorów, wpływając przeciwświądowo i przeciwbólowo. Zapobiega wysychaniu komórek, przedłużając ich aktywność życiową. Pod wpływem Vinilinu blizny stają się bardziej płaskie i miękkie. Zmniejsza ryzyko wystąpienia bliznowców (keloidów), stąd tak dużą rolę odegrał w leczeniu ran po cesarskim cięciu oraz resekcji torbieli ropnych w okolicach pachwinowych.
W latach 60. XX wieku zaczęto Balsam polecać doustnie, w leczeniu i profilaktyce choroby wrzodowej, przy nadkwasocie treści żołądka i zgadze. Badania naukowe wyjaśniły wpływ Vinilinu na czynności układu pokarmowego. Okazało się, że Balsam zażyty w dawce 5-10 ml (1-2 łyżeczki) 1 raz dziennie po kolacji, zmniejszał wydzielanie pepsyny i kwasu solnego w żołądku, hamował procesy samostrawienia ściany żołądka i dwunastnicy i spowalniał perystaltykę żołądka. Dodatkowo Balsam zwiększał wydzielanie żółci do dwunastnicy, tworzył warstwę ochronną na ściance żołądka i dwunastnicy oraz łagodził objawy przekrwienia i stanu zapalnego błony śluzowej przewodu pokarmowego. Działania takie niewątpliwie sprzyjają gojeniu wrzodów żołądka i dwunastnicy. Balsam zażywano doustnie przez 18 dni. Przeciwwskazaniem do stosowania doustnego Vinilinu jest żółtaczka mechaniczna i ostre zapalenie wątroby.
Wielbłądzio pisze:Zapraszamy na bazarek z biżuterią własnoręcznie zmajstrowanąprzez Adę:
viewtopic.php?f=20&t=132415&start=0
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=132415][img]http://miau5.republika.pl/ambaz.jpg[/img][/url]
Moj Gutek jest trudno obslugiwalny -pluje,slini sie i wymiotuje-wiec dostawal w zastrzykachjoshua_ada pisze:anulka111 pisze:U mojego Gutka wyleczyl biegunke enteroamid-bodajze jakos tak to sie nazywalo
To są tabletki, kapsułki, czy zastrzyk?
Bo Amberka nie je, z tego co mówiła mi Selenga. Wymiotuje nawet jak nie ma czym. Leki dostaje w injekcjach.
Zofia&Sasza pisze:To nie pp. Przecież Amber była szczepiona... Kciuki!![]()
![]()
*anika* pisze:Zofia&Sasza pisze:To nie pp. Przecież Amber była szczepiona... Kciuki!![]()
![]()
Szczepienie nie zapewnia 100% bezpieczeństwa. Tylko łagodzi przebieg choroby, jeśli kot się już zarazi.
Poza tym ona ma białaczkę, więc wszelkie choroby może przechodzić dużo gorzej.
ale skoro wetka pp nie widzi, to trzeba się tego trzymać
Zofia&Sasza pisze:*anika* pisze:Zofia&Sasza pisze:To nie pp. Przecież Amber była szczepiona... Kciuki!![]()
![]()
Szczepienie nie zapewnia 100% bezpieczeństwa. Tylko łagodzi przebieg choroby, jeśli kot się już zarazi.
Poza tym ona ma białaczkę, więc wszelkie choroby może przechodzić dużo gorzej.
ale skoro wetka pp nie widzi, to trzeba się tego trzymać
*Anika* pp u szczepionego, dorosłego kota niewychodzącego bez kontaktu z innymi kotami poza Nutką? teoretycznie możliwe, ale możliwe jest też zabicie człowieka przez meteoryt... Czekamy na wyniki USG![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Silverblue i 29 gości