Cmentarz Brwinów.Są kocięta.Jest źle,potrzebna karma,głodne

W zasadzie ile Ty masz lat. Bo odnoszę wrażenie że z 13 to góra. Twój kot był nie oznaczony więc wg prawa jest bezdomny. Ty się ciesz, że nie trafił do schroniska.

matko...

Dziewczyny, może na przyszłość postarajcie się nie pomagać kotom, które mają w łapkach kolorowy transparent "MAM DOM" :roll:

Niektórzy nie są w stanie zrozumieć tak oczywistych rzeczy jak ryzyko związane z pozostawianiem zwierzęcia bez opieki. Co z tego że prędzej czy później zginie, przynajmniej umrze bez problemów urologicznych :ryk:

Po co karmić tego trolla

A jak adopcje, domki się znajdują? :ok:

itaka pisze:W zasadzie ile Ty masz lat. Bo odnoszę wrażenie że z 13 to góra. Twój kot był nie oznaczony więc wg prawa jest bezdomny. Ty się ciesz, że nie trafił do schroniska.

Jakiego prawa? Pierwsze słyszę.

Lat mam 26 - podpisałam się imieniem i nazwiskiem, można mnie łatwo wygooglać. Kolejna totalnie bezpodstawna wypowiedź...

Nie mam już na to czasu, w każdym razie łapanie cudzych kotów nie jest w porządku i nie udawajcie proszę, że tego problemu nie ma.

Mam wrażenie, że Pani Kosieradzka jest odporna na argumenty o czipowaniu. Wymaga od prowadzących akcję pomocy, by byli jasnowidzami, lub co najmniej obchodzili z każdym złapanym kotem wszystkie okoliczne domostwa i pytali, czy aby nie jest to czyjś kot. Niech Pani da szansę tym osobom oznaczając go w powszechnie przyjęty sposób: czip/bezpieczna obroża.

Aż usłyszę co zrobicie żeby takie sytuacje się nie powtarzały.

Napisałem na FB, napiszę i tu: osoby łapiące koty identyfikują je przy pomocy czipów i ewentualnych obroży. Teraz ja zapytam, co Pani zrobi, by Pani kot nie wyglądał na bezdomnego?

Jeśli problemem są koszty czipowania, to oświadczam, że w Pani przypadku chętnie je pokryje.

Masz 26 lat to tym bardziej się dziwie, że jesteś tak NIEODPOWIEDZIALNA. Wypuszczając kota to Ty odpowiadasz za to co się z nim dzieje. Ty go nie dopilnowałaś więc możesz mieć pretensje tylko do SIEBIE.

**Adopcje: 8 >>**

Lilavati1407 pisze:
Anna Rylska pisze:Lilavati1407 ile jeszcze ?

Aż usłyszę co zrobicie żeby takie sytuacje się nie powtarzały.

Przecież łapiąc cudze koty macie mniej czasu i pieniędzy na te maleństwa!

To nie wypuszczaj kota i nie będzie problemu. "Oznacz" go w jakiś sposób, by wiadomo było,ze czyjś jest.
Jak kot łazęguje to musisz liczyć się z tym,że kidyś może zginąć.Albo ktos weźmie go za bezdomnego. I to nie musi być łapanka.To może być ręka złego, rozdrażnionego człowieka którego drażnić będzie kot chodzący po grobach jego bliskich. Nie jest ważne,że kot tyle lat wracał .Może juz jutro nie wrócić z wielu innych powodów . A ty nie obwinisz siebie tylko łapaczy, los i inne powody.

Łapałam koty an "swoim" cmetarzu. Rozmawiałam z ludźmi, którym nie pasuje kot w takim miejscu. Inni tam wyrzucają inni tam je zabijają.

Znasz okoliczne koty , to weź udział w łapaniu. Pogadaj z sąsiadami by na ten czas nie wypuszczali swoich podopiecznych. Ty też tego nie rób. Zmień swoje żale i pretensje w coś konstruktywnego. Zrób, prócz wiecznego potoku słów, coś w tym kierunku by pomóc. Pomóż czynnie!

Albo daj DT maleńtasom. Brakuje miejsca dla nich.Wszyscy jesteśmy zakoceni po dziurki od klucza. Nie ma gdzie upchać spotkane nieszczęścia. Zajmij się jakimś biedakiem, poświęć swój czas i pieniądze na ratowanie choć jednego kociego życia. Zrób coś prócz gadania ,połajanek i pretensji.

Lilavati1407 pisze:
itaka pisze:W zasadzie ile Ty masz lat. Bo odnoszę wrażenie że z 13 to góra. Twój kot był nie oznaczony więc wg prawa jest bezdomny. Ty się ciesz, że nie trafił do schroniska.

Lat mam 26 - podpisałam się imieniem i nazwiskiem, można mnie łatwo wygooglać. Kolejna totalnie bezpodstawna wypowiedź...

ja też - i opanowałam umiejętność czytania ze zrozumieniem.

Tajemniczy Wujek Z. pisze:Mam wrażenie, że Pani Kosieradzka jest odporna na argumenty o czipowaniu. Wymaga od prowadzących akcję pomocy, by byli jasnowidzami, lub co najmniej obchodzili z każdym złapanym kotem wszystkie okoliczne domostwa i pytali, czy aby nie jest to czyjś kot. Niech Pani da szansę tym osobom oznaczając go w powszechnie przyjęty sposób: czip/bezpieczna obroża.

Pani twierdzi że fakt iż kot jest gruby i ma zdrowe zęby oraz wygląda na domowego wystarczy

.

**Adopcje: 8 >>**

skwareek pisze:
Tajemniczy Wujek Z. pisze:Mam wrażenie, że Pani Kosieradzka jest odporna na argumenty o czipowaniu. Wymaga od prowadzących akcję pomocy, by byli jasnowidzami, lub co najmniej obchodzili z każdym złapanym kotem wszystkie okoliczne domostwa i pytali, czy aby nie jest to czyjś kot. Niech Pani da szansę tym osobom oznaczając go w powszechnie przyjęty sposób: czip/bezpieczna obroża.

Pani twierdzi że fakt iż kot jest gruby i ma zdrowe zęby oraz wygląda na domowego wystarczy .

To wiecej niż połowa :wink:

moich dzików tak ma tzn. domowy wygląd. Nawet są białe.
Widać,ze Pani nigdy nie widziała zbiorowiska kocich bied. Dużego zbiorowisak. Nigdy też nie próbowała zajrzeć przygodnie spotkanemu grubemu kotu w zęby.

może komuś wpadnie w oko:

http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z277973514

W NIEDZIELĘ WIELKANOCNĄ (24.04.2011) W GODZINACH POPOŁUDNIOWYCH W REJONIE ULICY KAMPINOSKIEJ W BRWINOWIE, ZAGINĘŁA 2.5-ROCZNA CZARNO-BIAŁA KOTKA O DROBNEJ BUDOWIE CIAŁA. KOTKA MA CHARAKTERYSTYCZNE MAŁE BIAŁE SKARPETKI NA WSZYSTKICH ŁAPKACH ORAZ BIAŁY PODBRÓDEK.

WABI SIĘ MIGOTKA.

DLA ZNALAZCY WYSOKA NAGRODA!!!

TEL. 693 781 465 888 186 651

ASK@ pisze:
skwareek pisze:
Tajemniczy Wujek Z. pisze:Mam wrażenie, że Pani Kosieradzka jest odporna na argumenty o czipowaniu. Wymaga od prowadzących akcję pomocy, by byli jasnowidzami, lub co najmniej obchodzili z każdym złapanym kotem wszystkie okoliczne domostwa i pytali, czy aby nie jest to czyjś kot. Niech Pani da szansę tym osobom oznaczając go w powszechnie przyjęty sposób: czip/bezpieczna obroża.

Pani twierdzi że fakt iż kot jest gruby i ma zdrowe zęby oraz wygląda na domowego wystarczy .

To wiecej niż połowa moich dzików tak ma tzn. domowy wygląd. Nawet są białe.
Widać,ze Pani nigdy nie widziała zbiorowiska kocich bied. Dużego zbiorowisak. Nigdy też nie próbowała zajrzeć przygodnie spotkanemu grubemu kotu w zęby.

ch...era, miałam się nie odzywać, bo tylko siedzę i kibicuję Wam z całego serca, ale właśnie uświadomiłam sobie, że w domu mam dwa koty bezdomne, bo jeden z marnymi zębami, a drugi chudy... :mrgreen:

Bagheero to musisz je "udomowić", znaczy jednemu zakupić koronki a drugiego podtuczyć :mrgreen:

Jeśli Lilavati chce wypuszczać swojego kota, to nie ma problemu, też uważam, że kotów nie należy zamykać w domach. Ale powinien miećCzip lub Bezpieczną obrożę. Jak możesz mieć pretensję do ludzi, którzy pomylili twojego kota z innymi? Przecież nie są jasnowidzami!

A dodam, że mój kot jest biały z odrobiną czarnego. Jak się wytarza w ziemi na dworze, to jest tak brudny, że wyglądałby na bezdomnego, gdyby nie fakt, że posiada obróżkę i adresatkę.

Julijaaa pisze:Jeśli Lilavati chce wypuszczać swojego kota, to nie ma problemu, też uważam, że kotów nie należy zamykać w domach. Ale powinien miećCzip lub Bezpieczną obrożę. Jak możesz mieć pretensję do ludzi, którzy pomylili twojego kota z innymi? Przecież nie są jasnowidzami!

A dodam, że mój kot jest biały z odrobiną czarnego. Jak się wytarza w ziemi na dworze, to jest tak brudny, że wyglądałby na bezdomnego, gdyby nie fakt, że posiada obróżkę i adresatkę.

Pisałam już:

Lilavati1407 pisze:Widzisz, gdyby ktoś się zajął moim kotem ze szczerej, dobrej troski, to przyjrzałby się, zobaczył że jest zdrowy i dał mu spokój. Albo przynajmniej przeprosił za spowodowaną troską pomyłkę.

Pretensje mam o to, że jest problem (sporo czyiś kotów chodzi na ten cmentarz i są łapane) i członkowie akcji udają, że go nie ma. Nie starają się odróżnić kotów czyjś od wolnożyjących. Nie informują mieszkańców, że w tych a tych dniach są łapanki i żeby uważali na swoje koty.

Jak grochem o ścianę :roll:

.

Cmentarz Brwinów.Są kocięta.Jest źle,potrzebna karma,głodne

Kto przegląda forum