Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
XenaCatWomen pisze:Jak zasugerować weterynarzowi,by dobrze odrobaczył kota?
Mieszkam w miasteczku o nazwie TCZEW byłabym wdzięczna za pomoc w odnalezieniu,jednak wątpie że komukolwiek się uda,bo opinie są bardzo różne, niby polecają na waszej stronie Malca,ale ja mu nie ufam.
Mam mu powiedzieć,że ma dawać mu tą PASTĘ?CZY MOŻE TABLETKI OD RAZU?
KATGRAL co masz na myśli pisząc "towarzystwo" ??
DO MALCA NIE PÓJDĘ,to jest za daleko.No i nie wiem,czy taki dobry. A iść chcę zaraz,własnie zaraz!
XenaCatWomen pisze:Jak zasugerować weterynarzowi,by dobrze odrobaczył kota?
Mieszkam w miasteczku o nazwie TCZEW byłabym wdzięczna za pomoc w odnalezieniu,jednak wątpie że komukolwiek się uda,bo opinie są bardzo różne, niby polecają na waszej stronie Malca,ale ja mu nie ufam.
Mam mu powiedzieć,że ma dawać mu tą PASTĘ?CZY MOŻE TABLETKI OD RAZU?
KATGRAL co masz na myśli pisząc "towarzystwo" ??
DO MALCA NIE PÓJDĘ,to jest za daleko.No i nie wiem,czy taki dobry. A iść chcę zaraz,własnie zaraz!
katgral pisze:
taki maluch MUSI być odrobaczany stopniowo, najpierw delikatnie pastą do pyszczka (odradzam Vetmint), potem tabletkami. Dobry jest milbemax DLA KOCIĄT.
XenaCatWomen pisze:JEDYNYM sensownym rozwiązaniem,jakie rpzyszło mi do głowy,to poczekac aż kot zrobi pierwszą kupę i zobaczyć,czy będą w niej robaki.Jeśli robaki będą,to powtórzę,a jeśli nie to nie.Zgadza się?
Coś z tego leku napewno się strawiło,przynajmniej mam taką nadzieję...
XenaCatWomen pisze:
Jeśli chodzi o to,ile dostał,dostał dość sporo,nie wiem ile,ale cały pyszczek mu to zalało i jeszcze trochę wyleciało.A czy zwymiotował wszystko,skad mam wiedzieć?Mówię,zwymiotował mięsem z puszki,no ale ta pasta też musiała tam być.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 89 gości