kamari pisze:Było napisać w tytule wątku, że drastyczne sceny i dozwolone od lat 18-stu ...ciach
To ty nie wiesz, że dzieci u nas mogą oglądać trupy w każdym stanie? Od lat 18 są gołe dupy, cycki i takie tam gorszące fragmenty człowieka. Nie pytaj dlaczego...
Z PAMIĘTNIKA STAREGO FILOZOFA
Przede wszystkim jako pies - dżentelmen witam na wątku ciocie nowe.

Na dodatek kolejne zagraniczne, no no.
A w tem tygodniu ohohoho. działo siem, działo.
W ten wieczór burzowy taki, wiecie, pańcio się złamał i od tej pory Leon normalnie śpi z nami w domu. Pańcia nie powiedziała na ten temat ani słowa.
I tak padł kolejny projekt pt "Brytan w budzie pilnuje obejścia"
Dziś pańcio, konsumując kolejne tosty na śniadanie, stwierdził, że jak się zwolni miejsce (tu zezem spojrzał na Kartofla, na co Kartofel z przyjemnym wyrazem pyska puścił bąka) to koniecznie się weźmie kolejnego wilka. Na pytanie pańci (która pospiesznie zaczęła wachlować swoje tosty) dlaczego, powiedział, że Leon od razu się zrobił zazdrosny. No bo to było tak:
Wsadziłem łeb pańci na kolana, pańcia mnie gliglała po uszach, aż tu nagle! - Leon wsunął na pańciowe kolana swój łeb i na mnie warknął!
Ups - powiedział pańcio. Zupełnie jak Ive...
Ive to suka owczarek, którą pańcio kochał miłością wielką, a ona kochała pańcię, a pańcia Gabunię jednak bardziej, co powodowało różne komplikacje.
W tym tygodniu też pańcio po raz pierwszy spuścił Leona ze smyczy i odtąd Leon na spacerki chodzi już luzem. Raz tylko skręcił nie w tę drogę co trzeba, ale pańcio zaraz go dogonił i zawrócił.
Pańcio rozkochany w Leonie, ale przyznaję, że nie czuję się zaniedbany, gligla mnie tak samo jak wcześniej. No Leon to przystojniak, no wiem...

... ale za to ja jestem mądry, że ho ho i pańcia twierdzi, że mam najlepszy charakter pod słońcem.
Zresztą dzisiaj pańcio kocha cały świat, bo ManUtd pokonał Arsenal 8-2. Pańcia mówi, że szkoda jej Wojtka Szczęsnego (który w Arsenalu stoi na bramce), ale pańcio mówi, że Wojtek i tak jest już bohaterem narodowym a teraz żadna bramka nie padła z jego winy.
Znienacka zabrakło naszych chrupów i wszystko się wydało! Chudy Leon jada całkiem inne chrupy, tłuste takie! No pańcia już nasze zamówiła, ale zanim dotrą to my też trochę utyjemy. Pańcio mówi, że Kartofel przestanie sięgać nogami do ziemi i dopiero będzie...!
A propos Kartofla - chyba straci tytuł mistrzowski w puszczaniu bąków. Leon jak już puści... pańcio twierdzi, że nie będzie można otwierać przy nim kominka, bo to grozi wybuchem gazów.
Aaaa i a propos kominka. Otóż budowa jego została zakończona i w piątek wieczorem odbyła się próba generalna. Pan majster nahajcował porządnie, by wypalić w rurach coś tam. Uważamy, że wybrał sobie rewelacyjnie dzień - noc. Chyba najcieplejszą tego roku? W każdym razie państwo od piątku do niedzieli wieczorem nie trudzili się zakładaniem na siebie czegokolwiek.

Sąsiedzi wracają z urlopu i państwo przestaną robić różne sztuki, by nasze koty nie wyżerały jedzenia kotom sąsiadów...