Diagnoza: problem na tle nerwowym.
Incydenty u mojej kici nasilają sie kiedy tylko mamy zakłócony rytm dnia : np. późniejszy powrót do domu, lub co gorsza mój wyjazd.
Sikanie do łóżka zdarzało jej się nawet 2 razy dziennie...
Bardzo pomogło podanie karmy uspokajającej royal canin + wsadzenie feliweya do kontaktu. Sika już dużo rzadziej.
Wczoraj musiałam wyjechać i dziś rano znów 2 razy siuśki na podłogę

Co mogę zrobić? Jest to bardzo nerwowa kotka, nie wiem już jak jej pomóc, czy ktoś ma jakieś porady.
Co zrobić żeby zwierzak się tak nie stresował? Może ktoś był u behawiorysty z takim problemem?
Czy pozostaje mi wzięcie urlopu wychowawczego dla kota żeby był szczęśliwy?
