Kornish (pozdrawiamy:)) - Tajka fb nie ma, fb to czarna magia, nie mamy tam nawet kont.
Ale całkiem sporo ma ogłoszeń na wszelkich stronach ogloszeniowych.
Wciąż czekamy aż odezwie się dom, który będzie tym Tajkowym:)
Odkąd wyjechały Ajki [dla niezorientowanych: dwie bury siostry, które wcześniej tymczasowałyśmy i które przyjechały do nas na 'wakacje'], Tajka stała się bardziej przylepna wobec nas, ludzi. Najprawdopodobniej nudzi się bez Ajek, z którymi świetnie się bawiła. Dzisiaj rano na przykład robiła wszystko, żebyśmy rzuciły to co robimy i pozachwycały się nią, pobawiły czy cokolwiek;) Wczorajszej nocy wpadła w szał przytulania, nie było szans normalnie spać: Tajka zaczepiała łapką, kładła się jak najbliżej głowy, mruczała i tylko czekała, aż człowiek otworzy oko, by momentalnie wstać i pokazać, że ona koniecznie chciałaby zostać pogłaskana i jaka ona jest kochana i fajna i w ogóle jak bardzo nas wszystkich uwielbia. Teraz na przykład siedzi za laptopem i gryzie parapet, zerkając - niby niewinnie - tylko raz za czasu na człowieka, a w główce zapewne kiełkuje myśl: noooo, popatrz jaka jestem ładnaaa.... a pogłaskasz mnieee?
Jest naprawdę cudnym, kochanym, radosnym, szalonym, choć raczej grzecznym stworzeniem. Fajnie, że możemy ją mieć u siebie. Tymczasowo oczywiście.
Ooo..... na potwierdzenie słów 'radosna, szalona' szykuje się do polowania na palce....
Ma naprawdę fajny charakter. Cała jest fajna. Ale my w ogóle zawsze miałyśmy same fajne koty [prawda Kornish, Kiche_wilczyco i Satyrze?

]
Tajka ma około 15 tygodni. Jak na razie - nie wydłuża jej, nie robi się z niej chudy 'makaronik', jak to bywa najczęściej u rosnących kociąt, chociaż jeszcze wszystko przed nami. Śmiejemy się, że Tajka jest trochę brytyjczykowata. Żaden z niej tam brytyjczyk oczywiście, ale na pewno ma bardziej krępą budowę, no i - chyba charakterystycznych dla brytków - uśmiech od ucha do ucha;) Ładna jest, nie powiemy, ale dla nas - i dla wszystkich pewnie - każdy kot jest ładny. A Tajka ma po prostu kolor rzadziej spotykany wśród kotów.
No....
Może jednak trafił tu, na wątek, ktoś kto chciałby dać się pokochać Tajce?
Gwarantujemy, że Tajka pokocha całym sercem
Haaaloooooo.... Tajkowy Domku, jesteś Tu?