Wyłysiała kotka... Basia już za TM [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 28, 2011 9:40 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Sylwia, bardzo Wam dziękuję za opiekę nad Basią :1luvu:
A takim gadaniem się nie przejmuj, niektórzy inaczej nie potrafią.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie sie 28, 2011 9:45 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Jutro podjedziemy do wetów. Zeby wszystko pookładać odpowiednio, to w pierwszej kolejności zrobimy badania krwi. to jest wg was najważniejsze? Myślicie ze te badania mogą coś wykazać?

Bo jak ja pojechałam z Basia do lekarza pierwszy raz po tym stanie to lekarka stwierdziła, ze to może byc świerzbowiec. wiec takie badania żeśmy jej zrobiły. Jak sie okazało nie jest to świerzbowiec.
viewtopic.php?f=1&t=138417

Moja kochana Basieńko nigdy Cię nie zapomnę. Wygrzewaj się na słoneczku za TM.

sylwia637

 
Posty: 111
Od: Sob sie 27, 2011 19:14
Lokalizacja: Police - koło Szczecina

Post » Nie sie 28, 2011 9:49 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Erin pisze:Sylwia, bardzo Wam dziękuję za opiekę nad Basią :1luvu:
A takim gadaniem się nie przejmuj, niektórzy inaczej nie potrafią.


Ogólnie jestem odporna na krytykę, ale w tym przypadku jest to przykre, bo naprawde chcemy dla Basi jak najlepiej. Gdybysmy nie chciały to wiemy doskonale co mozna by było zrobic najprosciej i najszybciej.
Ale bardzo nam zależy by Basia żyła i juz nie cierpiała. Jest wspaniałą, kontaktową kotką. I każdemu zwierzakowi bysmy pomogły. :)
viewtopic.php?f=1&t=138417

Moja kochana Basieńko nigdy Cię nie zapomnę. Wygrzewaj się na słoneczku za TM.

sylwia637

 
Posty: 111
Od: Sob sie 27, 2011 19:14
Lokalizacja: Police - koło Szczecina

Post » Nie sie 28, 2011 9:59 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Życzę Basi jak nalepiej i jak najszybciej te najlepiej :D Dobrze, żeby sie wypowiedział ktoś bardziej ogarnięty w temacie, ale skoro ma ciemny mocz to badania moczu tam wychodzi bilirubina jak jest coś z wątrobą, no i wogóle jest to wstep do innych badań gdy coś jest niejasne, krew - morfologia + może cos jeszcze. I najlepiej jakby to była lecznica gdzie maja badania na miejscu, wtedy wyniki od ręki.
Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Amanli

 
Posty: 722
Od: Wto sie 23, 2011 17:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 28, 2011 10:08 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Tak, badania krwi to podstawa (morfologia + biochemia).
Bo jeśli wyjdą dobre, będzie można szukać przyczyny zewnętrznej.
I oby tak było :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie sie 28, 2011 10:11 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

CoolCaty pisze:Czy kotka miała już zrobione badania dodatkowe? Czy zbadano chociaż krew?
Ile pieniędzy potrzebujecie na dokładne badanie krwi?

Padło konkretne pytanie od osoby, która specjalnie zajrzała do waszego wątku

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 28, 2011 10:27 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

sylwia637 pisze:Jutro podjedziemy do wetów. Zeby wszystko pookładać odpowiednio, to w pierwszej kolejności zrobimy badania krwi. to jest wg was najważniejsze? Myślicie ze te badania mogą coś wykazać?
(...)


Oczywiście, że mogą. Dlatego są tak ważne. I powinny być zrobione na samym początku. Zmiany skórne mogą być objawem chorób wewnętrznych.

Nie jest to absolutnie pretensja do Was - bo przecież każdy z nas musi zaufać weterynarzowi, bo jak inaczej leczyć zwierzaka...

Trzymam za Was kciuki :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 28, 2011 11:23 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

zaznacze , straszny temat :-(

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Nie sie 28, 2011 11:42 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

ja tez znalazlam ten watek, przeczytalam :cry: i zaznaczylam.

Biedna kicia, jaki dramat Basi :(

Przesylam jej delikatne glaski :1luvu:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Nie sie 28, 2011 12:14 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Nie bede sie wypowiadac, bo nie jestem fachowcem. Wyglada mi tak "na oko" , ze kotka bardzo cierpi. Nie widzialam jeszcze kota w takim stanie. Chce miec nadzieje, ze bedzie dobrze...

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Nie sie 28, 2011 12:33 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Zaznaczę.... :(
Szkoda, że dopiero jutro.....nie pozwólcie jej cierpieć więcej niż musi :cry:
Zorientujcie się w kosztach leczenia - może uda się wam jakoś pomóc....
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie sie 28, 2011 12:35 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Zrobiłabym też RTG albo usg, bo na wyniki badań chyba trzeba zaczekać, a 'naocznie' widać od razu jeśli są jakieś zmiany w narządach.

Pewnie ze nie chodzi o pretensje, tylko autorytet kitla jest tak niesamowity że często ludziom nie przyjdzie do głowy zadać pytania, poszukać informacji...
moja siostrzenica tak wylądowała pod tlenem z ostrym zapaleniem płuc - bo dziecko miało gorączkę, lekarz zapisał antybiotyk i kazał wrócić za 5 dni. Tylko że po 5 dniach dziecko już nie miało sił się podnieść z łóżka :roll:
Nie wolno się bać lekarza!!

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie sie 28, 2011 12:59 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

Matko, jaka bieda, Walcz kochana :1luvu: . Proszę o nr konta.

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie sie 28, 2011 13:22 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

sylwia637 pisze:Jutro podjedziemy do wetów. Zeby wszystko pookładać odpowiednio, to w pierwszej kolejności zrobimy badania krwi. to jest wg was najważniejsze? Myślicie ze te badania mogą coś wykazać?

Bo jak ja pojechałam z Basia do lekarza pierwszy raz po tym stanie to lekarka stwierdziła, ze to może byc świerzbowiec. wiec takie badania żeśmy jej zrobiły. Jak sie okazało nie jest to świerzbowiec.


Dziewczyny, moim zdaniem należy zmienić weta. W Szczecinie 90% wetów po pierwsze zgodzi się na zapłacenie rachunku za leczenie w ratach a po drugie większość traktuje takie biedy bardzo ulgowo. Nieraz tego doświadczyłam z moimi tymczasami. Nie pozwólcie tej koteczce cierpieć. Na pewno lepiej by było gdyby miała dt w Szczecinie :(
Obrazek Obrazek

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sie 28, 2011 13:25 Re: Wyłysiała kotka, bardzo cierpiąca z bólu. Proszę was o pomoc

sylwia637 pisze: Wet ze szczecińskiego toz stwierdził, że najlepiej kupic jej karme ROYAL SENSITIVITY CONTROL. ze to co basia ma na główce to moze byc alergia pokarmowa. ale pewności tez nie ma.

I wiecie co - najbardziej chyba trafia mnie na myśl o tym, że szczeciński TOZ przekazał kotę w takim stanie mając w dużym mieście więcej możliwości leczenia, ba....tozowskiego weta nawet :evil: Podtrzymuje to tylko moją baaaardzo złą opinię o nim (miałam niestety do czynienia) :evil: :evil: :evil:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 53 gości