cz. II Kocia Przystań - zbieramy fundusze :(

No i reasumując
wykonaliśmy 74 zabiegi sterylizacji i kastracji. :1luvu:

strasznie smutne ale i niesamowite,ja sie poryczalam...
http://www.youtube.com/watch?v=7NsFfxc6 ... r_embedded

mar_tika pisze:proszę ,proszę piękna kolejka rodziców adopcyjnych się zrobiła Moze ktoś jeszcze chętny
No niestety Marta dzieci rosną ,a my się starzejemy A ty kobitko wracasz do dyżurów jak młody pójdzie się edukować

oczywiscie melduje sie od 5 wrzesnia tylko musze pszemyslec wszystko bo zawsze we wrzesniu mam randke z urzedem miejskim :roll:

i na poczatku mesze latac do szkoly ale dam rade :ok:

Martuś, nie wiem gdzie więc wrzucam tutaj.

Obrazek

Reszty muszę poszukać.

:cry:

Treść zaraz jakąś sklecę. Tylko muszę się ogarnąć...

Faflok pisze:Treść zaraz jakąś sklecę. Tylko muszę się ogarnąć...

Ula treść wrzuć mi na pw.Wlasnie obrobiłam fotki .Ślicznie wyszły twoje maluchy.

Super Marta że wracasz :ok:

A no tak... PW, sorki ale jestem zakręcona jak słoik ogórków na zimę...

Franio? Fajne imię

Będzie Franio!!

Kiedy będą fotki na picassie? :oops:

Faflok pisze:A no tak... PW, sorki ale jestem zakręcona jak słoik ogórków na zimę...

Franio? Fajne imię Będzie Franio!!

Kiedy będą fotki na picassie?

Za 10-15 minut :wink:

Moje chłopaki!! :1luvu:

Dzięki Martuś!

Ale fajne pysie :1luvu:

Maluch są słodkie choć ten najbardziej kolorowy jest strasznie chudy.Taki z niego szkieletorek.Ula i prośb ado ciebie krótki opis charakterów kociąt.Wiem że jeden z buraków jest spokojniejszy drugi to rozrabiaka a ten kolorowy jaki jest?

Ale tygrysy!!! A ta doczepka strasznie słodka :kotek:

Radzio (jaśniejszy) to chuligan, wszędzie go pełno, namierza jedzenie na kilometr (stąd imię Radar). Uwielbia się bawić i szaleć ale nie pogardzi głaskaniem na kolankach (ale tylko chwilkę).

Franio (ciemniejszy) to przylepa, przychodzi na ręce, mruczy, czeka na pieszczoty. W domu znajdzie czas na zabawę ale sporo czasu przesypia albo leży gdzieś wysoko i obserwuje resztę zwierzyńca.

Lucjan (kolorowy) jest jeszcze troszkę dzikawy, boi się wyciągniętej ręki ale po chwili przychodzi do głaskania. Mruczy i lubi czochranie. Powolutku jest coraz bardziej odważny. To "synek" mojej Molci, łazi za nią krok w krok i próbuje się dobrać do cyca.

Wszystkie koty są rozpieszczone i śpią ze mną w łóżku co trzeba na pewno podkreślić żeby się nowy domek nie zdziwił

Lubią psy, śpią z nimi przytulone. To znaczy tak się zachowują w stosunku do moich spanieli, dużo też zależy od reakcji psa na kota.

Piękne fotki rozrabiaków :1luvu:

Słodziaki do schrupania :kotek:

ale macie slodziaki :1luvu:

sliczne malenstwa, a chlopaki od Uli :1luvu:

do schrupania :1luvu:

cz. II Kocia Przystań - zbieramy fundusze :(

Kto przegląda forum