Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

a na Turbaczu to byłoby pusto bardziej?
dużą jest liczba zwiedzających w tym sensie, ze zawsze po jakimś czasie :mrgreen:

można się doczekać jakiejś grupy z którą się odnajdzie wyjscie :ok:

Moje nie wyły, ale za to froterowały po kolei każda podłogę i miziały się do wszystkiego, nawet nogi od stołu wdzięcznie prezentując pupencję wyeksponowaną do granic mozliwości kociego kręgosłupa :mrgreen:

. Do tego jedna jeszcze lała gdzie popadnie. Po tamtym czasie zostały nam wspaniałe wspomnienia i ... nowa kanapa :twisted:

Za jakieś pół roku mała będzie rujkowac, to zobaczymy co ona wymyśli

Dostałam ataku paniki na sam widok tych zdjęć :crying:

W czasach, kiedy Tycia byłą jeszcze melancholijnym mordercą baliśmy się, że będzie obsikiwać, ale nic takiego nie miało miejsca na szczęście, uf :roll:

Byłam w Mylnej, dzieki Bogu że są tam ciągle ludzie bo po niejednym by słuch zaginął :roll:

No i trzeba lubieć czołganie się po błocie, bo przejścia są tak niskie i wąskie, ze trzeba się położyć i właśnie czołgać.

Ja się niejednokrotnie nie zamykam w publicznej toalecie, jeśli drzwi sprawiają wrażenie zbyt pancernych do wyważenia w razie ataku paniki, co dopiero o jaskini mówić :strach:

Pasiniu, strachołek mały jesteś, znaczysia

Pasibrzucha pisze:Ja się niejednokrotnie nie zamykam w publicznej toalecie, jeśli drzwi sprawiają wrażenie zbyt pancernych do wyważenia w razie ataku paniki, co dopiero o jaskini mówić

Oj to odradzam, wpadłabyś tam w panikę, mi samej ciężko było początkowo oddychać spokojnie, szczególnie jak wciskałam się w maleńką dziurkę :roll:

ale są jaskinie przestronne i oświetlone i pełne obsługi, tam pewnie byś się tak nie bała :wink:

ale urok już nie ten, wiadomo.

shalom pisze:... ale są jaskinie przestronne i oświetlone i pełne obsługi, tam pewnie byś się tak nie bała ...

Grota Solna na ten prziiikład :mrgreen:

Albo Jaskinia Mroźna (jeśli dobrze nazwę pamiętam):wink: ładnie wszystko przygotowane, ale trzeba szybko oglądać i szybko chodzić bo za Tobą ciągną się tabuny turystów

Zapraszam na bazarek z akwarelami o kociej tematyce: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=132315
oraz nieustający sobotni bazarek chlebkowy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=130326
Będę wdzięczna za pomoc :1luvu:

Jak Tycieńka się ma?

Dokąd ostatecznie się wybieracie? Może w jakieś klimatyzowane miejsce?

Póki co, to ja siedzę w pracy :evil:

A jutro ze względu na nieciekawą pogodę chyba pójdziemy do kina wykorzystać bilety z ery premii, póki jeszcze można, bo wycofują

nieciekawa pogoda - w sensie, ze za duzy upał? :twisted:

ale jak wczoraj i w nocy - bardzo sie męczyła Malutka?

Śpiewała, gruchała, turkotała, ale dupkę eksponowała tylko w wyjątkowych napadach chuci, w przeciwieństwie do Tasi, która co prawa niezbyt się wywnętrzała, ale jasno dawała do zrozumienia, że centralnym i najważniejszym punktem kota jest zad :twisted:

W Nowym Targu ma jutro padać, więc pogoda średnia na góry, nawet niewysokie

deszcz? o cudownie :1luvu:

Eh te nasze panienki chutliwe

a potem jak ręka odjął, jak rujkę uciął

Tasmania i Tycia - świat jest czarno-biały III

Kto przegląda forum