PAKT CZAROWNIC XXVII

Kochana zapraszam :twisted:

. Bo już z nim wytrzymać nie mogę.

Witajcie wiedźmy

Kilka dni nie zaglądałam na wątek i nie jestem chyba w stanie nadgonić zaległości

Przepraszam jeśli przeoczyłam i było pisane o tym: co się stanie ze składkami za sierpień?

Chyba pójdą do skarpety ale pewna nie jestem więc niech ktoś bardziej obeznany w temacie się wypowie

.

Ja namawiałam do tego, by gosowania na koty nie odwoływać. Również się zastanawiam gdzie się skłądki sierpniowe odłożą (podwójny wrzesień czy skarpeta ?). Nie przypominam sobie by ktokolwiek to gdziekolwiek zdefiniował. AYO, Ty masz łęb, jak było ? :roll:

Czesio 6.04.2015 [*]

villemo5 pisze:skwareeek święta kobieto!!!
Twój TŻ ma takie podejście??
Jesli tak, to go z najwyższą przyjemnoscia ubiję

To może i mojego? :wink:

Żarówki wymieniał pół roku.

W końcu kupiłam ok. 30 żarówek i zmusiłam go do pracy.
20 żarówek zostało, więc nie będzie się mógł następnym razem tłumaczyć, że najpierw musi kupić żarówki. :mrgreen:

Moi chłopcy dziś jadą pod namiot. Mam nadzieję, że tym, razem wszystko będzie w porządku i Piotr się nie rozchoruje.
Wyobrażacie sobie przez trzy dni ....ja, moje lenistwo i moje koty

Co do pieniedzy sierpniowych było kilka pomysłów ale żadnej decyzji póki co

A kto i kiedy będzie decydował?

Trzeba zapytać vill jak sie pojawi.

Jestem!!!
Do tej pory jak było odwołane głosowanie, to kasa z danego m-ca szła do Skarpety na jakieś nagłe wypadki.
Ma ktoś inną propozycję?

Pomysł jest dobry :ok:

, wówczas skarpeta będzie mogła posłużyć kilkukrotnie w bliskim czasie (gdyby wystąpiła taka sytuacja). Trini niedawno pisała, że jest tam już magiczne 666, do tego dojdą sierpniówki i strzeli tysiączek jak nic

psiama pisze:Ja namawiałam do tego, by gosowania na koty nie odwoływać.

Też byłam za normalnym głosowaniem. No ale pieniądze się nie zmarnują tak czy siak więc dobrze będzie :ok:

.

A mnie to obojętne czy konkretny kociak, czy skarpeta

Co do Rogerka mojego:
Po dzisiejszej nocy mam już dość... :placz:

O 23 pierwszy telefon z ogłoszenia.. dzwonił jakiś Pan, że znalazł takiego kotka i ma go w domu, że reaguje na imię Roger, reaguje na cmokanie, że po zdjęciach, które widział na ogłoszeniu jest prawie pewny, że to nasz kot, czy możemy go odebrać jeszcze dziś, bo on o 6:15 do pracy idzie a kotek miauczy, a on nie wie co robić, jak się opiekować... Jaka radość.. znalazł się nasz uochany Roger. Mój chłopak pobiegł pod wskazany adres z transporterkiem.. jednak z tej radości zapomniałam numer mieszkania.. 46 czy 48, a może jeszcze coś innego? Pamiętałam jedynie adres: Fabryczna 16a... jejku wściekłość na siebie nieziemska... ale spoko: Pan dzwonił z zastrzeżonego, ale podał nam swój numer, oddzwaniamy.. "Abonent nie odbiera rozmów przychodzących".. co jest?? Może z niecierpliwości zadzwoni jeszcze raz? Niestety.. mój luby wraca do domu z niczym.. nie załamujemy się, facet idzie o 6 do pracy.. od 4 kwitniemy pod klatką wieżowca na Fabrycznej 16a... pytamy każdą wychodzącą osobę o naszego kociaka.. nikt nic nie wie.. pojawia się PAni, która sprząta weżowiec, sprząta i z nami zaczepia lokatorów. Przemiła kobieta.. nadal nic... Dochodzi 8.. po Rogerku ani śladu, telefon, który nam podał nadal nie działa... Pani dozorczyni zabiera nas do wieżowca i o 8 rano dzwonimy do wszystkich mieszkań, głupio mi było, ludzie mogą spać... ale PAni się upiera, że tyle szukamy a ludzie się odeśpią innym razem.. 50 mieszkań, chodzimy, szukamy.. nikt nic nie wie :placz:

dociera do mnie przykra prawda, to był głupi żart... :placz:

Rogera nadal z nami nie ma.. :placz:

Jedyna pozytywna rzecz to, że jedną Panią z tego adresu namówiliśmy na zabranie ze schroniska jakiegoś kocurka jako towarzystwo dla znudzonej kici, oczywiście starylizowanej. W niedzielę mamy z nią pojechać na adopcję ze schroniska

Jeżeli to był żart to człowiek ten jest totalnie bezduszny i beznadziejny :evil:

. Żal mi takich. Przykro mi że tak wyszło

.

żart??
jak tak można żartować??

a niech go pokręci :evil:

co za drań!!! :evil:

Załamało mnie to kompletnie.. ryk od samego powrotu do domu z przerwą na spanie...

Co to komuś dało? Dlaczego tak??

PAKT CZAROWNIC XXVII

Kto przegląda forum