Kocurek nie ma roku, myślę, że jest urodzony gdzieś w styczniu/lutym. Właśnie jest na kastracji i będzie miał też robione testy. Jest grzeczny, nie drapie ale zachowuje się jak kociak czyli biega i szaleje. Bawi się chętnie sam. Co do kotów na początku ostrożny, trochę syczy ale tak 2-3 godziny razem i jest ok. Co do psów jeszcze tak dokładnie nie sprawdzałam. Trochę się boi (zresztą mój pies też się boi

ale u niej to normalne). Jak dojdzie do siebie po kastracji to będzie testowany jeszcze na psy. Jest bardzo proludzki. Jest miziasty, kuwetkuje, qupa normalna. Wczoraj odrobaczony. Oczy i uszy czyste. W buzie będzie miał zaglądanie przy zabiegu. Z wywiadu osiedlowego wynika, że kręci się tu od paru dni. Latał za ludźmi i prosił o głaskanie. Nikt go nie szuka w okolicy.
Mam dla niego TDT. Awaryjnie.