KREW od ozdrowienca po PP poszukiwana - WARSZAWA

[beatacz]

Witam,

Poszukuję ozdrowieńca po panleukopenii w Warszawie, który mógłby oddać krew dla chorego 7 tygodniowego chorego na PP kociaka. Walczymy o przeżycie...

Bardzo proszę o pomoc, pozdrawiam

Beata

[vega013]

Witam,

Poszukuję ozdrowieńca po panleukopenii w Warszawie, który mógłby oddać krew dla chorego 7 tygodniowego chorego na PP kociaka. Walczymy o przeżycie...

Bardzo proszę o pomoc, pozdrawiam

Beata

Z braku ozdrowieńca może być też zdrowy, regularnie szczepiony, dorosły kot. Krew ozdrowieńca jest najwartościowsza do roku po wyzdrowieniu. Potem nie różni się niczym od krwi każdego innego kota.

Trzymam kciuki

[beatacz]

Z braku ozdrowieńca może być też zdrowy, regularnie szczepiony, dorosły kot. Krew ozdrowieńca jest najwartościowsza do roku po wyzdrowieniu. Potem nie różni się niczym od krwi każdego innego kota.

Trzymam kciuki


Hm... tego nam niestety nikt nie powiedział, ale w sumie to dobra wiadomość, bo chyba udało się kociakowi podać surowicę z krwi szczepionego kota.

Mam nadzieje, że nie za późno i nasz mały twardziel da sobie radę z tym paskudztwem.

Dzięki za informację i kciuki:-)

pozdrawiam B.

[vega013]

Napisz koniecznie, co z maluchem. Rozumiem, że dostał już krew?

Kciuki nieustające

[beatacz]

Wszystko skończyło się dobrze:-) Udało się!!!

Po tygodniu pobytu w szpitalu SGGW, dziś nasz kociak w końcu wrócił do domu!
Troszkę chudszy, z wygoloną łapką ale bez tej przeklętej panleukopenii.
Lekarze z SGGW bardzo mu pomogli i gdyby nie ich pomoc pewnie skończyłoby się to zupełnie inaczej.

Za to w ramach efektów ubocznych leczenia włączyło się mu lekkie ADHD;-)))

Pozdrawiam serdecznie i dzięki za kciuki - przydały się i to bardzo!!!

B.

[Amanli]