Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV gaudeamus igitur

o jeżu!

Oj, o jeżu, tak! To Broń będzie miał szlaban chyba... na ogródek przynajmniej

skąd taki jeż może mieć wściekliznę?
ja mam od upału, ale jeże są mądrzejsze

no to klops
jak to szlaban na ogródek - Bronusiowi szlaban na ogródek zrobicie?

shira, a te miejskie też mogą być wściekłe?
szkoda, że ten pan, co nie ma paranormalnej szklanej kuli ani się zająknął o tej wściekliźnie

Też się zastanawiam jak to zrobić. Broń jest mądry chłopak, dziś już tam nie polazł. Jednak czy na to można liczyć w dłuższej perspektywie :?:

Właśnie wróciliśmy ze "spaceru", tzn. ja człapałam ledwo żywa wzdłuż ogródka, a Bronio zalegał pod tują :twisted:

ma chłopak rozum
trza było zalec pod tują razem z nim
jest 27 stopni
nawet leżeć nie mogę

u nas masakra dzisiaj, zwiednieta byłam, w pracy myslałam ze zostane mokra plamą, nawet gacie mi się keliły do D. masakra!! teraz przyjemniej na szczescie, kociska jakby spokojniejsze- pewnie przez upały, tez bede musiała je wyszmatkowac na zimno i schłodzic.

pozytywka pisze:skąd taki jeż może mieć wściekliznę?
ja mam od upału, ale jeże są mądrzejsze

no to klops
jak to szlaban na ogródek - Bronusiowi szlaban na ogródek zrobicie?

shira, a te miejskie też mogą być wściekłe?
szkoda, że ten pan, co nie ma paranormalnej szklanej kuli ani się zająknął o tej wściekliźnie

Nie wiem....słyszałam, że raczej same nie chorują a bywają nosicielami :roll:

informacja meteo
dziś o 14-tej od strony południowej termometr pokazał 49 st C
W tym czasie od strony północnej było tylko 36

Po godzinie 20tej oba termometry pokazywały 30 st C.

Jak dorwę tego, czyja to wina (bo mu się lata zachciało), to mu wszystko powyrywam
metodycznie, po kawałeczku

rapsodia ucieka pod stół celem ukrycia się...

To ja Cię już nie zapraszam, bo się obawiam o moje członki :mrgreen:

Ale i mnie ten upał przerósł - nie sądziłam, że to kiedykolwiek powiem, ale powiem, a dzień ten powinien zapisać się złotymi zgłoskami na kartach historii - otóż chciałabym, żeby się ochłodziło

Ja nic nie poradzę na to, że poniżej 25 stopni marznę...

bububu!

No to zostałam obubana...

"Krakowskie schronisko dla zwierząt po raz kolejny się przepełnia - alarmuje szefostwo obiektu. W czasie wakacji ludzie niemal codziennie przyprowadzali psy i koty, których już nie chcieli lub znaleźli je błąkające się po mieście.

Schronisko dla bezdomnych zwierząt przy ul. Rybnej
Schronisko ma problemy w zdobyciu odpowiedniej ilości karmy dla zwierząt, koców na posłania. Brakuje też wolontariuszy, którzy pomogliby zajmować się większą niż zwykle liczbą zwierząt. Osoby takie wyprowadzają głównie psy na spacer. Szefostwo azylu apeluje więc o pomoc i zabieranie zwierząt do adopcji. Można to zrobić codziennie w godz. 10-14 i 15-17."

bym to wkleiła na fejsbusiu, ino nie wiem jak :roll:

Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV gaudeamus igitur

Kto przegląda forum