7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 25, 2011 17:56 Re: CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Kciuki za rudaska
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw sie 25, 2011 18:45 Re: CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

przekopiowałam tutaj, na pierwszą stronę. Dobry pomysł Myszolandia :ok:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob sie 27, 2011 17:00 Re: CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

rudasek jeszcze gorączkuje ale jakby coś spowalniał narastanie temperatury.

Czarna- Kaja- jest zdrowa, obejrzana przez lekarza, test FIV, FeLV- ujemny - zaszczepiona.
Czarny- Tymek- jest zdrowy, obejrzany przez lekarza, test FIV, FeLV- ujemny - zaszczepiony.
Szylkreta- Klementynka- jest zdrowa, obejrzana przez lekarza, test FIV, FeLV- ujemny - zaszczepiona.

Kaja zaczęła dziś kichać ( normalnie mam ochotę ją udusić :D , przecież ona miała caliciwirusa- była nadżerka na języku nawet). Może chwilowo.

Mela bedzie szczepiona przez Izę w przyszłym tygodniu.

Biało szary - Michaś - ciągle pękaty jak nadmuchany. Odrobaczony jest porządnie. Daje mu espumisan. Poza tym oczko ciągle takie sobie. Inne sprawy ok. Jeszcze podaje mu unidox

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob sie 27, 2011 18:44 Re: CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

To co Asiu, szukanie domków się zaczyna? :)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 27, 2011 19:54 Re: CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

jamkasica pisze:To co Asiu, szukanie domków się zaczyna? :)


Tymek już chyba ma domek.
Mela jest u Izy,
klementyna będzie szukała ale z jej obliczem , to 1 minuta to długo szukania. W lecznicy chcieli mi ją zabrać jacyś Państwo bo się zauroczyli.
Kaja - jest cudowna i bedzie miała zaraz ogłoszenia
a choraczki jescze poczekają chwilę
Zdjęcia zaraz będą.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Sob sie 27, 2011 21:31 Re: CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

kajunia miała zielono-żóltą wydzielinę z noska. Obserwuje. Od 5 sierpnia brala unidox a od ok. 10 dni zdrowa. 24 skończyliśmy z antybiotykiem.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie sie 28, 2011 14:05 Re: CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

dziś Kajeczka ma stan podgorączkowy ale żadnej wydzieliny, póki co z noska nie ma.
Klementynka pojechała do fajnych ludzi , których poznałam w piątek i pogadaliśmy sobie do dziś dużo i uznałam, że będą dobrym domkiem dla pięknotki.
Będzie pewnie bała się strasznie ogromnego psa jaki u nich mieszka. Ale przejdzie. Pies przyjazny jak żaden :D Liże i wylizuje wszystkie koty , psy i ludzi.

Pan zainteresowany Tymkiem też dziś zadzwonił i chciałby przyjechać po malca.

Ale się pusto robi :(

Rudasek lepiej , bardzo lepiej :D dziś bez gorączki. Trochę ma jeszcze problemów z oddychaniem bo nosek lekko zapchany ale to już tylko w dobrą stronę idzie.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie sie 28, 2011 18:07 Re: CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

bo już miąłam zapodać swój magiczny zestaw,ale jak jest lepiej,dużo lepiej ,to taki dopalający zestawik damy

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon sie 29, 2011 13:00 Re: CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

zostały trzy chorowitki. Ale trzy tylko już. Gratulacje proszę :D
Kajusia mimo , ze wcześniej zdrowe złotko była teraz z noska i oczka ropka idzie. pewnie antybiotyk właćzymy, niestety. Dziś będę u weta.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pon sie 29, 2011 13:01 Re: CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

Obrazek ADOPTUJĄC KOTA NIE ZMIENIMY ŚWIATA ALE ŚWIAT ZMIENI SIĘ DLA TEGO JEDNEGO KOTA.

Kitty11

 
Posty: 85
Od: Pt maja 20, 2011 18:30

Post » Pon sie 29, 2011 13:03 Re: CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

:piwa: gratulacje Asiu!! i powodzenia dla maluchów w nowych domach!
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 29, 2011 14:18 Re: CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

dziękuję :1luvu: :1luvu: :oops:
Odpoczywam trochę bo towarzystwo pospało wreszcie.
Z rudym też mam problemem mimo, że wychodzi z choroby. Nie wiemy czy odstawić ceporex czy utrzymać jeszcze. O! i takie buty.

Ale się wczoraj wkurzyłam , na razie w duszy na znajomych. Mają ładną i przemiła koteczkę. Według mnie ona jest w rui. Tak trochę dluzej niż trzeba i częściej. To taka spokojno- sympatyczna ruja, którą niedoświadczeni właściciele biorą za niesamowitą przylepność kotki. Gdy im powiedziałam co z kotą się dzieje i co powinni po kolei zrobić aby na końcu ją ciachnąć, usłyszałam, że oni ją chcą dopuścić z jeden raz. Wyobrażacie sobie jak się poczułam. Walczymy o te bidne maluchy , staramy się sterylizować ich matki a tu , proszę taka lekkostrawność :evil:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pon sie 29, 2011 14:50 Re: CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

standard niestety. Zapraszam Twoich znajomych w najbliższy weekend na Paluch. Czasem ktoś musi zobaczyć z bliska bezdomne, lub umierające zwierzęta+statystki żeby zrozumieć ile kosztuje inne stworzenia jego egoizm i "ona jest taka ładna- powinna mieć maluszki". Czasem nie pomaga i to :evil:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 29, 2011 18:33 Re: CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

nawet tego Asiu nie skomentuję :evil:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon sie 29, 2011 19:46 Re: CHORE MALUSZKI Z PIWNICY .WARSZAWA

aż się gadać nie chce a jeszcze trudniej to przyjąć bo dotyczy dobrych znajomych, po których można by się spodziewać trochę więcej pomyślunku niż od obcych.

Kaja na ceporexie :cry: i gorączka 40,4. już zdjełam ale martwię się.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Nikolayprofs i 115 gości